Marka - MUSIC MAN

Od czasów powołania marki Music Man w 1974 r. przez jej ojców założycieli - a byli nimi Leo Fender, Tom Walker, Forrest White - instrumenty te charakteryzowały różnorodne innowacje wytyczające kierunki rozwoju w budowie instrumentów.

Valentine może się kojarzyć z Walentynkami, jednak powodem nazwania gitary w taki sposób jest postać gitarzysty zespołu Maroon 5. Pochodzący z Nebraski James Valentine przyczynił się do powstania tego instrumentu współpracując z korporacją Ernie Ball, do której należy marka Music Man.

Leo Fender, Forrest White i Tom Walker to legendarny zespół konstruktorów stojących za sukcesem zarówno instrumentów i wzmacniaczy produkowanych przez firmę Fender, jak Music Man po sprzedaniu pierwszej korporacji CBS.

Należąca do koncernu Ernie Ball marka Music Man należy do zdecydowanej czołówki światowych producentów gitar i basów, a jej historia zapoczątkowana przez Leo Fendera, Foresta White’a i Toma Walkera trwa już ponad cztery dekady.

St. Vincent to pseudonim artystyczny Anne Erin Clark - amerykańskiej multiinstrumentalistki, kompozytorki i autorki tekstów. Annie przez trzy lata studiowała w prestiżowym bostońskim Berklee College of Music…

Chociaż w ciągu ostatnich trzech dekad w katalogu instrumentów Ernie Ball pojawiła się imponująca liczba oryginalnych projektów gitar Music Man, amerykański producent nie przestaje poszerzać swojej oferty.

Inicjatorem wznowienia produkcji wzmacniaczy Music Mana był Marco De Virgiliis - założyciel firmy MarkBass, prywatnie przyjaciel Sterlinga Balla, obecnego właściciela i szefa Ernie Ball Music Man, a niegdysiejszego współpracownika Leo Fendera, z którym współtworzył bas StingRay.

Patrząc na ofertę producentów wzmacniaczy, nietrudno zauważyć, że trend na wskrzeszanie kultowych już konstrukcji sprzed lat ma się dobrze, czego dowodzi chociażby combo Marshalla testowane miesiąc temu. W tym miesiącu prezentujemy wzmacniacz, który jest wznowieniem linii produktów o korzeniach sięgających lat 70. ubiegłego wieku.

Początek gitar Music Man przypada na rok 1971 r. kiedy Forrest White, Tom Walker i Leo Fender założyli firmę Tri- Sonix, Inc. W 1973 r. zmienili jej nazwę na Musitek, Inc., a w styczniu 1974 r. na Music Man.

Music Man to nie tylko znakomite gitary oraz basy - firma wytwarza także wzmacniacze gitarowe łączące klasykę z nowoczesnością. W tym miesiącu mamy przyjemność gościć w redakcji nowe combo 112-RD Fifty. Sprawdźmy co kryje się pod jego maską.

Choć wydaje się, że Music Man przegapił trend na gitary typu semi-hollow, to może się okazać, że w tym przypadku warto było poczekać i dopracować produkt z tego segmentu. Producent podszedł do sprawy bardzo poważnie, postanowił bowiem na nowo zdefiniować pojęcie gitary semi-hollow o konstrukcji bolt-on.

Jeszcze jakiś czas temu marka Music Man była kojarzona głównie za sprawą basów StingRay, jednak od połowy lat 80. ubiegłego wieku również gitary elektryczne zaczęły stanowić sporą część oferty firmy. Stało się tak za sprawą modelu Silhouette, jednej z najciekawszych konstrukcji bazujących na Stratocasterze, jakie dotąd stworzono. Sprawdźmy, co w tej chwili oferuje Music Man na przykładzie gitar Luke III oraz JP13.

Historia marki Music Man rozpoczęła się na początku lat 70. ubiegłego wieku, kiedy to panowie Leo Fender, Forrest White i Tom Walker postanowili powołać do życia wspólny biznes. Wzmacniacz Sixty Five, stworzony w 1974 roku, był pierwszym produktem nowej marki. Dwa lata później rozpoczęto produkcję gitar oraz basów StingRay, w których projektowaniu brał udział obecny CEO firmy - Stearling Ball

Definicje piękna są różne i różna jest na piękno wrażliwość. Jedni wolą bezpieczne, tradycyjne kształty, konsonansowy muzak, fast foody, masowo produkowane romansidła lub tanie kryminały.

Historia marki Music Man sięga początku lat 70., a pierwszym produktem młodej manufaktury był wzmacniacz Sixty Five zaprojektowany przez Toma Walkera i Leo Fendera (notabene, Leo był od 1975 roku prezesem firmy Music Man).

Leo Fender to postać, której nie trzeba przedstawiać. Po sprzedaży firmy noszącej jego nazwisko koncernowi CBS zaangażował się w kilka innych projektów mających w przyszłości odmienić oblicze muzyki.

Zanim przejdę do zasadniczej części testu, pozwolę sobie na krótkie intro. Rok 1984 jest bowiem dość ważny dla branży muzycznej. Wtedy to światło dzienne ujrzały takie perełki, jak: Van Halen "1984", Metallica "Ride The Lightning", Prince "Purple Rain", Iron Maiden "Powerslave" czy chociażby Stevie Ray Vaughan "Couldn’t Stand the Weather".

Historia marki Music Man sięga początków lat 70., kiedy to panowie Forrest White i Tom Walker, obaj pracujący w Fenderze (należącym już wówczas do koncernu CBS), namówili Leo Fendera do założenia wspólnej firmy.

Jak wiadomo sport to zdrowie, a muzyka to nektar dla duszy. Jeśli tak, to co wyjdzie z połączenia tych dwóch rzeczy? Muzyka + sport = Music Man Super Sport...?