MUSIC MAN Axis Super Sport

Music Man to firma, której początki sięgają początku lat 70., kiedy to Leo Fender i Tom Walker postanowili połączyć swe siły, by stworzyć własną firmę. Nazwa Music Man po raz pierwszy pojawiła się w 1974 roku, gdy jej założyciele rozpoczęli produkcję wzmacniacza Sixty Five. Dwa lata później światło dzienne ujrzały dwa instrumenty z serii Sting Ray (gitara elektryczna oraz basowa), które przyniosły firmie duże uznanie. Obecnie Music Man jest na tyle cenionym producentem instrumentów, że jednoznacznie kojarzy się z doskonałą jakością wykonania i profesjonalnym brzmieniem.

Gitary z serii Axis, produkowane przez firmę Music Man, której właścicielem jest Ernie Ball, w prostej linii pochodzą od słynnego instrumentu EVH sygnowanego przez samego Eddiego Van Halena. Po zakończeniu współpracy z tym muzykiem producent nie zamierzał jednak zaprzestać produkcji tak udanej gitary i wypuścił ją na rynek pod nową nazwą - Axis. Pomiędzy instrumentami EVH oraz Axis występuje kilka różnic (szczegóły w ramce: Axis vs. EVH).

Obecnie w ofercie firmy można znaleźć pochodną serię instrumentów - Axis Super Sport. Podstawowej różnicy pomiędzy nimi należy dopatrywać się w mostku: Axis jest wyposażony w mostek typu Floyd Rose, natomiast Axis Super Sport - w konstrukcję typu vintage tremolo albo mostek stały ze strunami przechodzącymi przez korpus (strings-through-body).

Niniejszy test dotyczy gitary Music Man Axis Super Sport, choć nie do końca, ponieważ gitara, którą mam okazję testować, została wyposażona w system piezo. Brzmi ciekawie? Brzmieniem zajmę się za chwilę, ale teraz wymienię najważniejsze elementy konstrukcyjne testowanego "supersportowca".

BUDOWA

Korpus gitary Music Man Axis Super Sport wykonano z selekcjonowanego drewna lipowego i uzupełniono płytą wierzchnią z klonu wzorzystego. Zarówno tył instrumentu, jak i jego boki są czarne, co w połączeniu z głębokim, kremowym bindingiem pozytywnie wpływa na ogólną estetykę wizualną.

Gryf oraz podstrunnicę wykonano z przepięknego klonu oczkowego, a oba elementy połączono w sposób praktycznie niezauważalny. Promień podstrunnicy wynosi 10". Gryf posiada powłokę olejową, która na wysokości siodełka ustępuje miejsca lakierowi na wysoki połysk.

Charakterystyczna dla gitary spod znaku Music Man główka wyposażona jest w blokowane klucze marki Schaller M6-IND rozmieszczone w układzie 4+2. Klucze pracują bez zarzutu, a sam proces strojenia gitary Music Man Axis Super Sport  to czysta przyjemność, bowiem strojność jest perfekcyjna, w czym swój udział ma kompensowane siodełko.

Mostek to konstrukcja nieruchoma typu stringsthough-body uzbrojona w przetwornik piezo, o którym opowiem później.

Na pokładzie instrumentu zamontowano również dwa humbuckery DiMarzio w wersji custom. Całość uzupełniają dwa potencjometry VOLUME (osobno do regulacji poziomu sygnału z humbuckerów oraz piezo) i jeden TONE (odpowiadający za przetworniki elektromagnetyczne). Oprócz typowego 5-pozycyjnego przełącznika pickupów jest tu także 3-pozycyjny selektor służący do wyboru przetworników (elektromagnetyczne/ piezo). Całość uzupełniają dwa wyjścia: MAGNETIC/ STEREO oraz PIEZO/ MONO.

Na koniec warto dodać, że jak przystało na instrument z wyższej półki, jest on dostarczany w firmowym futerale, w którym znajdziemy ściereczkę do czyszczenia gitary oraz arkusz z rozrysowanymi możliwościami konfiguracyjnymi przetworników. Jest to o tyle istotny schemat, że sposobów na połączenie dwóch humbuckerów oraz piezo jest naprawdę sporo. Ale o tym za chwilę...

BRZMIENIE

Pierwsze, co zwraca uwagę po wydobyciu kilku dźwięków bez podłączenia do wzmacniacza, to duży rezonans i śpiewne brzmienie. Instrument doskonale brzmi "z dechy", długo wybrzmiewa, nie podkreśla żadnej części pasma i w miły dla ucha sposób (tzn. delikatnie) eksponuje dół, który odzywa się z subtelnym opóźnieniem w stosunku do wyższych tonów.

Po wpięciu instrumentu do wzmacniacza (poprzez gniazdo MAGNETIC / STEREO OUTPUT) z głośników płynie śpiewny ton pełen składowych harmonicznych. Grając na średnio rozkręconym gainie, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że to instrument Eddiego Van Halena, doskonale radzący sobie z masywnymi współbrzmieniami strun basowych i wiolinowych.

Podatność na artykulację sprawia, że aż chce się grać. Music Man Axis Super Sport pozwala na pozbycie się ograniczeń wynikających z konieczności dokonywania rozróżnień pomiędzy brzmieniem ukręconym typowo pod grę rytmiczną oraz solową - bez większych problemów można uzyskać bardzo wszechstronny sound. Dlatego właśnie testowany instrument powinien sprawdzić się w składach z jednym gitarzystą. A więc muzyk poszukujący gitary potrafiącej wypełnić całą przestrzeń między np. sekcją rytmiczną a wokalem powinien zainteresować się właśnie tą gitarą.

Wszechstronność przejawia się tu także w rozpiętości gatunków muzycznych, jakie można ogarnąć. Oprócz typowo rockowych zastosowań, do których idealnie nadaje się przetwornik przy mostku, można wejść w klimaty blues-rockowe w stylu Claptona, a wszystko za sprawą jednego tylko ruchu ręki, czyli przełączenia selektora pickupów w pozycję "2", w której aktywne są dwie skrajne cewki każdego z humbuckerów (mówiąc obrazowo - czarne). Gdy już nacieszymy ucho "fenderowską szklanką", przechodzimy na pozycję "4", która oferuje podobne, choć bardziej matowe brzmienie, idealne do gry podkładowej np. w bluesie. Pozostałe położenia to: "3" (obydwa humbuckery) oraz "5" (humbucker przy gryfie).

Testowany sprzęt z właściwą sobie elegancją reaguje na wszelkie niuanse artykulacyjne i nie przeoczy żadnego, choćby najdelikatniejszego muśnięcia strun. Niesamowite wrażenie robią akordy grane na przesterze, w których słychać każdy ich składnik. Układ elektryczny pracuje bez zarzutu, poziom szumów jest znikomy, a pracę potencjometrów należy uznać za wzorcową.

Regulacja głośności gwarantuje sprawną pracę przy małym poziomie sygnału, co daje szczególnie interesujące efekty podczas gry na silnym przesterze. Praktycznie bez zabawy jakimkolwiek efektem i zmiany położenia selektora przetworników można uzyskać szeroką paletę brzmień - od delikatnego dźwięku typu crunch po distortion. Gitara bezobsługowa? Jestem skłonny tak sądzić, ponieważ w czasie testów nie odczuwałem w ogóle potrzeby kręcenia gałkami we wzmacniaczu - tu po prostu wszystko gra dosłownie i w przenośni.

Music Man Axis Super Sport odzywa się pełnym tonem, oferuje idealny wręcz balans tonalny i długo wybrzmiewa. Zarówno podczas ustawienia przełącznika przetworników w pozycjach "1", "3" lub "5" (humbuckery), jak i "2" oraz "4" (pojedyncze cewki każdego z humbuckerów) sound jest krystalicznie czysty, podatny na artykulację i w żadnym razie niezamulony.

AXIS SUPER SPORT VS. AXIS

Chociaż nazwy obu instrumentów są zbliżone, to jednak pomiędzy nimi występuje szereg różnic. Oto cechy, które charakteryzują tylko model Axis Super Sport:

1. Jest dostępny w wersji dla gitarzystów leworęcznych.
2. Dysponuje potencjometrem TONE.
3. Posiada mostek stały lub vintage tremolo (nie Floyd Rose).
4. Jest dostępny z podstrunnicą palisandrową lub klonową (Axis - tylko klonowa).
5. Posiada przełącznik 5-pozycyjny (w Axisie jest dostępny jedynie 3-pozycyjny).
6. Jest dostępny w wersji z przetwornikiem piezo w mostku (tylko wersja praworęczna).
7. Występuje także z przetwornikami MM-90. 
8. Cena podstawowego modelu jest niższa (!) niż w przypadku Axisa.

AXIS VS. EVH

Różnice pomiędzy współczesnymi gitarami z serii Axis w stosunku do instrumentów sygnowanych wcześniej przez Eddiego Van Halena:

1. Zwiększenie (dokładnie o 1/32") szerokości gryfu u jego nasady. Zmiana ta była podyktowana koniecznością zwiększenia komfortu gry dla gitarzystów, którzy skarżyli się na to, iż struna E1 znajduje się zbyt blisko krawędzi podstrunnicy.
2. Zmiana profilu korpusu, której celem było zwiększenie wygody gry.
3. Potencjometr TONE został zastąpiony przez VOLUME
4. Zmiana położenia przełącznika przetworników. Przełącznik został przesunięty w okolicę potencjometru VOLUME w celu zmniejszenia ryzyka przypadkowego uderzenia w przełącznik podczas gry.

Przed przystąpieniem do testu byłem ciekaw, czy Music Man Axis Super Sport brzmi bardziej jak Stratocaster, czy może jak Les Paul, jednak po kilku minutach gry byłem już pewien, że to coś więcej. Mimo swego indywidualnego charakteru nie brakuje tu cech obu z wymienionych kamieni milowych świata gitary. Za sprawą przełącznika przetworników stosunkowo łatwo można zbliżyć się do śpiewnego Stratocastera, wybierając pozycję "2" lub "4", a także uzyskać masywny sound typu LP w pozycjach "1", "3" i "5".

Axis Super Sport to także doskonały instrument... akustyczny, a to za sprawą wbudowanego piezo. Jakość dźwięku uzyskanego z tego przetwornika jest doskonała i należy stwierdzić, że na potrzeby nagrań prostych podkładów czy w czasie występów scenicznych rozwiązanie zaproponowane przez firmę Music Man nie ma sobie równych.

W ślepym teście pewien znajomy gitarzysta, zajmujący się na co dzień gitarą akustyczną, nie był w stanie odróżnić partii akordowych - nie dał się oszukać dopiero po zagraniu kilku motywów solowych. Sygnał z przetwornika piezo można dowolnie miksować z sygnałem pochodzącym z humbuckerów, a także wyprowadzić z gitary niezależne (HB + piezo), korzystając z dwóch gniazd wyjściowych. Możliwości, jakie to stwarza, są ogromne.

Niestety użytkownicy gitar Axis bez zamontowanego układu piezo nie mogą liczyć na to, iż w ich instrumentach będzie możliwe późniejsze zamontowanie przetwornika piezoelektrycznego. Oczywiście mowa tu o legalnym "tuningu" bez utraty gwarancji.

Jeśli chodzi o wygodę gry na gitarze Music Man Axis Super Sport, nie sposób znaleźć jakichkolwiek mankamentów. Gryf doskonale leży w dłoni, chociaż nie należy do typowo "wyścigowych" superpłaskich konstrukcji. Także w przypadku wykończenia gryfu, które jest olejowe, nie sposób porównywać tego instrumentu z idealnie gładkimi rozwiązaniami znanymi z gitar dla miłośników ścigania się z dźwiękiem. Moim zdaniem (choć to kwestia gustu) matowy gryf w Axisie zapewnia doskonałą równowagę pomiędzy dwoma aspektami wygody gry, czyli: brak tarcia o gryf oraz wrażenie dobrego wyczucia gryfu, typowego dla konstrukcji matowych.

PODSUMOWANIE

Grając na gitarze Music Mana Axis Super Sport, można poczuć się jak w kabinie najnowocześniejszego sportowego wozu, który potrafi z gracją przetransportować nas tam, gdzie tylko chcemy. Tak właśnie jest z prezentowanym instrumentem - dzięki niemu dotrzemy do prawie każdego zakątka muzycznego świata, o ile tylko wiemy, gdzie chcemy dojechać...

Axis Super Sport to gitara dla wymagających muzyków, szukających narzędzia pracy przydatnego w wielu warunkach. Chociaż wydaje się, że gitara ta najlepiej czuje się w obszarach rockowych, to z powodzeniem odnajdzie się także w innych stylistykach. Bogate możliwości w zakresie kreowania brzmienia, których należy się dopatrywać w zamontowanym przetworniku piezoelektrycznym, to znak rozpoznawczy tego instrumentu.

Cena testowanej gitary wprawdzie nie należy do niskich, biorąc jednak pod uwagę inne instrumenty w podobnym przedziale cenowym oraz walory brzmieniowe tej gitary, należy stwierdzić, że stosunek jakości do ceny i tak zasługuje na najwyższą ocenę. Jeśli uwzględnimy przy tym fakt, że to właściwie elektryk i akustyk w jednym, to sprawa wydaje się całkowicie oczywista.

Marcin Komorowski