Zaprezentowana w ubiegłym roku nowa linia efektów gitarowych Fendera powiększyła się niedawno o kolejne sześć modeli. Nowe efekty doskonale odzwierciedlają bogate doświadczenie Fendera w dziedzinie konstruowania wzmacniaczy i efektów.
Do istniejących już w portfolio kalifornijskiej firmy stompboxów – Level Set Buffer, Engager Boost, The Bends Compressor, The Pelt Fuzz, Full Moon Distortion, Pugilist Distortion, Mirror Image Delay, Santa Ana Overdrive i Marine Layer Reverb - dołączyło sześć nowych, utrzymanych w tej samej stylistyce modeli: Bubbler Chorus, Lost Highway Phaser, Tre-Verb The Pinwheel, MTG Tube Distortion i przeznaczony dla basistów Downtown Express. Dzięki uprzejmości łódzkiego sklepu Guitar Center mamy okazję gościć wyjątkowy MTG Tube Distortion wykorzystujący pokładową lampę i zaprojektowany we współpracy z amerykańskim konstruktorem wzmacniaczy, Brucem Egnaterem.
BUDOWA
MTG Tube Distortion posiada, podobnie jak pozostałe stompboxy serii, obudowę ze szczotkowanego aluminium, w tym wypadku w miedziano-złotym wykończeniu, wbudowane w gałki podświetlane, niebieskie diody znakomicie ułatwiające kontrolę ustawień na ciemnej scenie oraz pomarańczowy wskaźnik włączenia w stylu lampek wzmacniaczy Fendera. Nie mamy tu możliwości zasilania bateryjnego, z uwagi na znacznie większe napięcie potrzebne dla lampowego układu, w związku z czym nie ma też obecnej w innych stompboxach autorskiej, zamykanej magnetycznie klapki komory baterii. W pełni analogowy obwód wykorzystuje prawdziwą lampę preampu NOS (New Old Stock) 6205 a napięcie dostarczane przez zewnętrzny zasilacz 9V DC (min. 290 mA) konwertowane jest wewnątrz na 150 V, dla zapewnianie parametrów pracy jak we wzmacniaczu lampowym.
Do regulacji barwy mamy trzypasmową korekcję TREBLE, MIDDLE, BASS uzupełnioną potencjometrem TIGHT, odpowiadającym za precyzyjną kontrolę dołu, od bardziej czystego skupionego do szerszego i nasyconego. Za poziom sygnału oraz gain odpowiadają klasyczne gałki LEVEL i GAIN. Pomiędzy nimi umieszczono oddzielną sekcję podbicia z regulacją poziomu LEVEL i nasycenia BOOST, która aktywowana jest dedykowanym przełącznikiem nożnym Boost. O jej włączeniu informuje mniejsza, pomarańczowa dioda. Podbicie działa tylko po włączeniu efektu distortion przełącznikiem Bypass, choć można je oczywiście włączyć wcześniej i uzyskać od razu dopaloną barwę przesterowaną. Na górnej ściance nad gniazdem zasilania znalazł się napis informujący o udziale Bruce’a Egnatera przy tworzeniu efektu, jak również mini przełącznik pozwalający włączyć bądź wyłączyć niebieskie diody wbudowane w gałki.
W PRAKTYCE
MTG Tube Distortion to w zasadzie lampowy preamp, a dzięki umieszczonej lampie w obwodzie oraz konstrukcji opracowanej wspólnie z Brucem Egnaterem możemy mieć gwarancję oddania charakteru i odpowiedzi lampowych konstrukcji. Dodatkowo stompboxy wykorzystujące słynny, szklany element najczęściej potrzebują znacznie większego zasilacza, tutaj wystarczy normalny zasilacz 9V DC o minimalnym prądzie 290 mA. Efekt możemy wpiąć w lampową końcówkę mocy (wejście Return), jak również podłączyć klasycznie do wejścia wzmacniacza lub modelera. Po włączeniu MTG od razu odzywa się soczystym, naturalnym przesterowaniem o okrągłych harmonicznych i bardzo dobrej reakcji na dynamikę. Gramy lżej, barwa jest bardziej czysta, uderzamy mocniej, pojawia się rasowy distortion, który charakterem grawituje w stronę mocniejszego, lampowego overdrive. Przy mniejszym gainie nie uzyskamy transparentności kostek OD, efekt wprowadza swój charakter, jednak już od 1/4 skali mamy bluesowy drive, przechodzący przez klasyczny crunch w połowie, do mocnej barwy rockowej przy maksymalnym odkręceniu, cały czas wzorowo oddającej niuanse i dynamikę.
W kształtowaniu barwy pomaga skuteczna 3-zakresowa korekcja, a gałką TIGHT możemy wyczyścić dolne pasmo w przypadku mocniejszego gainu i mniej czytelnego basu. Wbudowany obwód BOOST udostępnia bardzo funkcjonalne podbicie aktywowane drugim przełącznikiem nożnym. Dzięki dedykowanym gałkom GAIN i LEVEL możemy zarówno podbić nasycenie, jak i głośność na solo, mamy tu więc niejako połączony efekt podbicia przed, i za preampem. Po włączeniu obwodu gałka VOLUME przejmuje funkcje głośności, udostępnia drugi poziom sygnału na wyjściu, a GAIN w płynny i nieprzesadzony sposób dodaje harmonicznych, oraz zwiększa kompresję i sam gain. W maksymalnych ustawieniach obu potów GAIN i humbuckerze otrzymamy już nasycony, ale nieprzesaturowany high-gain – w całym zakresie obu gałek barwa jest funkcjonalna i responsywna. Podbicie nie działa jako odrębny obwód, wpływa tylko na włączony distortion, dzięki czemu wcześniej możemy wybrać jeden z dwóch wariantów gainowych na podobnej głośności, lub po prostu dopalić przesterowanie w trakcie gry z ustawioną większą głośnością (i również większym gainem po odkręceniu GAIN-u boostera).
Efekt zaskakuje reakcją na operowanie dynamiką gry, zmiany położenia gałki głośności gitary, jak i oddaniem niuansów w całym obszarze gainu, co warte jest kolejnego podkreślenia. W zasadzie po dodaniu clean boostera dla uzyskania przełamania kanału czystego wzmacniacza, jeśli chodzi o barwy przesterowane poza MTG nie potrzebujemy niczego więcej w profesjonalnym pedalboardzie. Barwa efektu Fendera jest na wskroś lampowa i doskonale oddaje naszą grę. Kolejne ukłony dla nowej, ciągle rozwijanej serii amerykańskiego producenta, która już teraz skupia kilkanaście znakomitych stompoxów skalkulowanych w naprawdę atrakcyjnych cenach w zestawieniu z jakością barwy, designem i sceniczną funkcjonalnością.
www.fender.com
www.guitarcenter.pl
Przełączniki: BYPASS, BOOST, LED On/Off
Gniazda: IN, OUT, DC 9V 290 mA
Zasilanie: zasilacz 9V DC
Wymiary: 124,5 × 95,25 × 63,5 mm
Waga: 540 g