Kiss bohaterem filmu Netflix. Co wiemy o produkcji?

Newsy

Krzysztof Inglik

Kiss bohaterem filmu Netflix. Co wiemy o produkcji?

Po sukcesie "Bohemian Rhapsody" opowiadającym historię grupy Queen i "The Dirt" przypominającym losy grupy Mötley Crüe przyszedł czas na gigantów z grupy Kiss.

Pojawiły się potwierdzone informacje, że powstanie film fabularny opowiadający historię zespołu Kiss. Wyprodukuje go Netflix. Jak donosi portal "Deadline" obraz ma nosić tytuł "Shout It Out Loud" a reżyserem ma zostać Joachim Rønning. Scenariuszem zajmie się Ole Sanders. Informacje o projekcie potwierdził sam Paul Stanley.

Netflix zapowiada film o Kiss. Co wiemy o produkcji?

Według zapowiedzi obraz ma szansę odnieść taki sam, bądź większy sukces jak „Bohemian Rhapsody”. Z pierwszych przecieków wynika, że produkcja ma opowiedzieć o przyjaźni Paula Stanleya oraz Gene Simmonsa, którzy założyli w latach 70. zespół, pozostając jego stałymi członkami do dzisiaj. Film powstanie w ścisłej współpracy z członkami grupy. Dużą część produkcji stanowić będą koncertowe dokonania zespołu, ale fabuła skupi się też na młodzieńczych latach bohaterów.

Joachim Rønning to norweski filmowiec, który stworzył między innymi "Czarownicę 2" czy też "Piratów z Karaibów: Zemstę Salazara". Można spodziewać się więc produkcji, która swoim rozmachem przyćmi większość muzycznych filmów, jakie znamy. Zdjęcia będą koprodukcją Atmosphere Entertainment i Universal Music Group.

Jak dotąd nie wiadomo kto wcieli się w postaci głównych bohaterów. Nad castingiem będą czuwali sami muzycy i to oni będą mieć decydujący wpływ na ostateczny kształt produkcji.

Grupa Kiss odwiedziła Polskę 18 czerwca 2018 roku. Zdjęcia autorstwa naszego fotografa Pawła Mielko znajdziecie pod linkiem