Czy to możliwe, że przez kilkadziesiąt lat w fabryce Fendera nikt nie wpadł na pomysł, by połączyć części używane w masowo produkowanych gitarach w inny sposób niż w klasycznym kanonie Tele- i Stratocastera?
Red Witch to firma o nazwie równie intrygującej jak jej produkty. Cała gama stompboxów ma bardzo tajemnicze nazwy doprawione szczyptą sztuki objawiającej się w oryginalnym designie.
Młoda szwajcarska firma VGS, w której tworzeniu uczestniczyła doskonale znająca rynek firma Gewa, coraz skuteczniej realizuje swoje motto Vision In Guitars.
Blackstar to brytyjska firma mająca swą siedzibę w Northampton, której nazwa zaczerpnięta została z piosenki Radiohead "Black Star".
Jeżeli kogoś trzeba przekonywać, że zasilacz jest sercem pedalboardu, to znaczy, że nigdy nie podpinał do wzmacniacza więcej niż jeden efekt. Kupujemy drogie kostki, pieczołowicie dobieramy przewody sygnałowe, składamy wszystko w całość i zamiast powalającego brzmienia słyszymy niemniej powalające buczenie... Znany scenariusz?