TSA i Marek Piekarczyk ponownie razem. Grupa zagra w Jarocinie
W marcu 2018 roku Marek Piekarczyk ogłosił swoje rozstanie z grupą TSA. Po trzech latach legendarny zespół ogłosił wspólny koncert.
Grupa TSA ogłosiła, że 18 lipca 2021 z okazji 40-lecia debiutu na Jarocin Festiwal zagra specjalny koncert. Na scenie nie pojawią się jednak wszyscy muzycy kultowej grupy.
TSA i Marek Piekarczyk znowu razem
TSA i Marek Piekarczyk zagrają specjalny jubileuszowy koncert, który odbędzie się podczas tegorocznej edycji Jarocina. Tym razem w składzie pojawią się wokalista Marek Piekarczyk i gitarzyści Andrzej Nowak i Stefan Machel.
Jak informują organizatorzy podczas występu poza Piekarczykiem, Nowakiem i Machelem z legendarną grupą zagra Paweł Mąciwoda (bas) oraz Zbyszek Kraszewski (perkusja). Paweł Mąciwoda gra obecnie w zespole Scorpions. Basista był członkiem TSA w latach 1998-1999. Nagrał z grupą dwie płyty koncertowe: "Live '98" i "TSA w Trójce akustycznie".
Zespół TSA zadebiutował na II Ogólnopolskim Przeglądzie Muzyki Młodej Generacji, zdobywając na nim Nagrodę Publiczności - Złotego Kameleona. Na tym samym festiwalu wystappił także Marek Piekarczyk. Wokalista współpracował wtedy z zespołem Sektor A. Wkrótce potem dołączył do składu TSA. TSA (skrót od Tajne Stowarzyszenie Abstynentów) powstało w 1979 roku w Opolu z inicjatywy gitarzysty Andrzeja Nowaka i basisty Tomasza "Whatfora" Zatwarnickiego. Zadebiutowali w 1981 singlem "Mass media/Wpadka", a pierwszy album studyjny pod tytułem "TSA" ukazał się w 1983 roku.
Jarocin to tak naprawdę miejsce narodzin zespołu TSA, bo tam właśnie doszło do spotkania i nawiązania współpracy z Markiem Piekarczykiem oraz managerem Jackiem Rzehakiem. To spowodowało, że mogliśmy zacząć grać koncerty w całej Polsce
i zarejestrować pierwsze profesjonalne nagrania.
– stwierdza gitarzysta zespołu Stefan Machel na stronie organizatora.
Jarocin to była „Bomba Muzyki Rockowej”. Wszyscy żyli muzyką, a nurty muzyczne nie tylko mieszały się na ulicy, a też na scenie. Nie było takiego drugiego miejsca na świecie, a my jako TSA pierwsi przełamaliśmy bariery i skruszyliśmy lody, jakie dominowały wtedy w muzyce rockowej. Nasze obcięte jeansy i gołe torsy i pot, który wylewał się litrami z naszych ciał na scenie, rozwaliły cały Jarocin. I tak się zaczęła nasza kariera!
- dodaje Andrzej Nowak