Steven Wilson wystąpi we Wrocławiu

Koncerty
2018-02-23
Steven Wilson wystąpi we Wrocławiu

Steven Wilson - lider zespołu Porcupine Tree, solista, kompozytor, multiinstrumentalista, wokalista i producent muzyczny wystąpi 12 lipca w Hali Stulecia we Wrocławiu.

To będzie koncert z dużą ilością elektronicznego brzmienia podanego z iście rockowym pazurem. Ale nie tylko: możemy być pewni, że Brytyjczyk nie ograniczy się do jednej konwencji i zaprowadzi do swojego muzycznego świata, w którym znajdziemy zarówno wielowymiarowy rock, jak i jazz, ambient, trip hop... a może i coś jeszcze. Organizatorem wydarzenia jest agencja Prestige MJM.

Długa trasa koncertowa promująca ostatni solowy album "To The Bone" trwa w najlepsze - Steven pozostanie w trasie przez cały marzec, kwiecień i maj, w czerwcu pojawi się między innymi na Hellfest 2018, a w lipcu ponownie wróci do regularnego koncertowania. 12 lipca odwiedzi Wrocław, gdzie wystąpi w Hali Stulecia.

Bilety, w tym także kolekcjonerskie - trafią do sprzedaży w poniedziałek, 26 lutego, o godzinie 10:00. Nabywać je będzie można poprzez stronę www.bilety.imprezyprestige.com, a pozostałe wejściówki sprzedawane będą także za pomocą platformy eBilet oraz w sieci salonów Empik w całym kraju.

Organizator: Agencja Prestige MJM.

Steven Wilson z muzyką wzrastał już od wczesnego dzieciństwa. Ojciec zafascynowany zespołem Pink Floyd ciągle słuchał kultowego albumu „Dark Side of the Moon”, matka natomiast była fanką... Donny Summer i jej płyty utrzymanej w stylu disco „Love To Love You Baby”. Po latach Steven Wilson przyznał, że te dwa wydawnictwa miały decydujący wpływ na rozwój jego muzycznych kierunków. Pod koniec lat 80., będąc jeszcze w szkole, stworzył swoje pierwsze projekty, które pozwoliły mu wejść do profesjonalnego świata muzycznego. Były to zespoły No-MAN oraz Porcupine Tree. Pierwszy z nich powstał po poznaniu Tina Bownessa, który jak się okazało, muzycznie myślał tak samo, jak Steven. Wspólnie tworzyli mieszankę tanecznych rytmów od ambientu po hip-hop. Niemal równocześnie powstał Porcupine Tree z muzyką krążącą wokół rocka progresywnego czy nawet psychodelicznego.

Początkowo był to wyimaginowany „zespół”, w którym Steven sam tworzył i grał partie wszystkich instrumentów. Napisał nawet fikcyjną historię grupy i zmyślił biografie jej członków. To nowatorskie ujęcie muzyki szybko wzbudziło pewne zainteresowanie, więc Steven Wilson wydał kolejną kasetę pod szyldem nieistniejącej kapeli, której popularność zaczęła wzrastać. Początkowo oba projekty muzyczne traktował tak samo, jednak przy muzyce, którą tworzył dla Porcupine Tree miał więcej swobody. Debiutancki album „On the Sunday of Life”, zawierający utwory nagrane wcześniej na kasety, ukazał się w 1991 roku. Druga płyta „Up the Downstair” wydana została po dwóch latach. Dopiero na tym albumie grają gościnnie klawiszowiec i basista, ale dalej projekt ten uważany był za solowe dzieło Stevena. Kolejne krążki wydawane pod szyldem Porcupine Tree były już tworzone przez zespół, którego skład ciągle się formował.

Już po zaangażowaniu się w działalność sceniczną, Wilson otrzymywał propozycję pracy producenckiej. Komponował dla innych muzyków i gościnnie grywał na ich płytach, np. u Fisha. Współpracy przy produkcji nie odmówił też szwedzkiej kapeli Opeth czy norweskiej wokalistce polskiego pochodzenia Anji Garbarek (córki saksofonisty Jana Garbarka), zespołom Dream Theater, Marillion i wielu innym. Zremiksował płyty takich potęg rockowych, jak King Crimson, Jethro Tull, Yes oraz Emerson, Like & Palmer czy Hawkwind.

Steven Wilson z powodzeniem kontynuuje swoją karierę solową, zapoczątkowaną w 2008 roku wydaniem płyty „Insurgentes”, bardzo dobrze przyjętej zarówno przez fanów, jak i krytykę. Po trzech latach na rynku ukazał się dwupłytowy album „Grace For Drowning” o stylistyce jazzowo-rockowej, którą uzyskał dzięki zaproszeniu do nagrania muzyków jazzowych. W 2013 roku Steven Wilson wydał kolejny solowy album „The Raven That Refused To Sing” i tak jak poprzednio towarzyszyli mu wytrawni muzycy. Przedostatnim solowym wydawnictwem jest „Hand. Cannot. Erase”, które ukazało się na początku 2015 roku, natomiast przed rokiem światło dzienne ujrzała płyta "To The Bone".

 

Zdjęcie: Robert Wilk