BOSS Nextone Stage
Rodzaj sprzętu: Wzmacniacz
Sukcesy serii wzmacniaczy Waza Amp i Katana zachęciły inżynierów BOSS’a do zbudowania nowych konstrukcji typu combo, które wypełnią lukę pomiędzy wspomnianymi wyżej liniami, a wzmacniaczami Blues Cube wytwarzanymi przez koncern Roland, pod tą marką
Obecnie dostępne są dwa modele Nextone: Artist o mocy 80 W (testowany w numerze 04/2019) i nieco mniejszy 40-watowy Stage. Serie Nextone i Blues Cube łączy technologia Tube Logic, która cyfrowo przetwarza sygnał z instrumentu emulując procesy zachodzące we wzmacniaczach lampowych, by wspomnieć chociażby specyficzne przesterowanie przedwzmacniacza, kompresję, działanie stopnia końcowego, a nawet interakcji lamp z transformatorem wyjściowym. Tube Logic w serii Nextone jest rozbudowany, dając odwzorowanie czterech rodzajów lamp mocy oraz możliwość ingerencji w ustawienia wielu parametrów.
BUDOWA
Obudowa ma konstrukcję otwartą, sekcja wzmacniacza wbudowana w zgrabny korpus z giętej blachy ma panel sterowania na górnej ściance, przyłącza na tylnej, trzy wyjścia głośnikowe na spodzie (SPEAKER OUT 8 Ω/16 Ω A/16 Ω B). Do jednego z nich podłączono 12-calowy głośnik BOSS Nextone G12- 100 osłonięty z przodu szarą maskownicą przywodzącą na myśl wzmacniacze z lat 60. i 70. Combo ma moc 40 W i przy gabarytach 492 × 248 × 427 mm waży 13,4 kg – jest nieco mniejsze od modelu Artist i lżejsze o blisko 3 kg. Front zdobi na górze niewielka tabliczka z logotypem, wierzchołki chronią plastikowe okucia, górę wieńczy elastyczna rączka.
Panel sterowania mieści z lewej strony gniazdo wejściowe i przełącznik CH SELECT do wyboru kanałów CLEAN/LEAD. Przyciskając przycisk dłużej można włączyć dwie dodatkowe barwy Custom (CLEAN i LEAD) z parametrami zaprogramowanymi w dedykowanym edytorze komputerowym. BOOST to przełącznik podbicia głośności (do wyboru trzy poziomy oraz kompresor), TONE to przełącznik barwy (Bright, Fat). Kolejne potencjometry to głośność kanału czystego (VOLUME), GAIN i VOLUME kanału LEAD, wspólny dla obu kanałów korektor BASS, MID-DLE, TREBLE; regulacje efektów – DELAY z nabiciem tempa przyciskiem TAP, oraz REVERB; za nimi regulacje sekcji końcowej – kontrola prezencji (PRESENCE) i głośności wyjściowej (MASTER).
Po prawej stronie, przed wyłącznikiem zasilania umieszczono dwa przełączniki obrotowe. Pierwszy to charakterystyka lamp – do wyboru mamy dwa modele typowe dla konstrukcji amerykańskich i dwa stosowane w brytyjskich: 6V6, 6L6, EL84, EL34. Drugim przełącznikiem ustawia się moc stopnia końcowego: 40 W, 20 W, 0,5 W, można też wyciszyć wzmacniacz trybem STANDBY. Zmiana mocy nie tylko zmienia głośność, ale wpływa też na działanie końcówki mocy – przy niższej mocy kompresja jest mocniejsza, a przester bardziej nasycony. Oczywiście największy headroom jest przy maksimum.
Tylny panel, oprócz gniazda zasilania, mieści następujące przyłącza: wyjście do podłączenia słuchawek i nagrywania PHONES/ REC OUT z symulacją kolumny, wyjście liniowe LINE OUT, gniazda pętli efektów SEND i RETURN, złącze USB oraz dwa wejścia FOOT CONTROL dla przełączników nożnych: 2-przyciskowego do zmiany kanałów i funkcji BOOST, drugie do włączenia efektu DELAY, a w przypadku podłączenia 6-przyciskowego kontrolera GA-FC do zmiany kanałów, aktywacji BOOST, TONE, pętli efektów i efektu DELAY. GA-FC pozwala też na podłączenie 2 pedałów ekspresji dla regulacji poziomu sygnału na wejściu oraz głośności wyjściowej, w rezultacie otrzymujemy w pełni sterowalny system na scenę. Gniazdo USB umożliwia podłączenia comba do komputera a dzięki niemu szczegółową edycję parametrów poszczególnych programów w edytorze Nextone (w zakładkach przedwzmacniacza, efektów i końcówki mocy).
Druga funkcja połączenia USB to bezpośrednie nagrywanie partii gitarowych w programie typu DAW. Ustawienia użytkownika wgrywa się jako dwa dodatkowe presety CUSTOM dla kanałów CLEAN i LEAD. Na ekranie są zakładki dotyczące sekcji przedwzmacniacza, końcówki mocy i efektów, tu też możemy dokonać ustawień wielu parametrów i funkcji (bardziej szczegółowy opis można znaleźć w poprzednim teście modelu Artist, dostępnym już w darmowej bazie na stronie internetowej Gitarzysty). W edytorze mamy dostęp do 12 fabrycznych presetów, oraz miejsce na 100 kolejnych użytkownika, które później można wgrywać dowolnie w 2 ‘sloty’ kanałów Custom. Tu też możemy regulować poziom sygnału wejścia i wyjścia pętli efektów oraz wybrać jej rodzaj (szeregowa – równoległa), zmienić brzmienie wyjścia Line Out (Rec – mikrofon w dalszej odległości, Live – z mikrofonem blisko ustawionym i Blend, łączący oba charaktery).
WRAŻENIA
BOSS Nextone Stage to nieco mniejsza wersja Artista, różniąca się tylko mocą (40W vs. 80W) oraz nieco mniejszą i lżejszą obudową. Wzmacniacz sprawdzi się w domu, na próbie i klubowej scenie, oferując kompaktowe wymiary i stosunkowo niewielką wagę, przy ukrytych w środku, nietuzinkowych możliwościach oraz podobnie jak w przypadku Artist, znakomitym brzmieniem czystym, które wydobywa się z 12-calowego głośnika w zasadzie na każdym, dostępnym tu poziomie głośności. Nextone Stage odzywa się pełnym, dynamicznym soundem z piękną, stratową prezencją, a całość godna jest rasowych lampowych konstrukcji. Dodatkowo dzięki zmianom rodzaju lamp mocy oraz szerokiej regulacji parametrów przez edytor do dyspozycji mamy kilka wysokiej klasy bazowych barw o różnej reakcji i oddaniu niuansów, dzięki czemu bez problemu dopasujemy brzmienie do różnych rodzajów gitar i pickupów. Funkcjonalność zwiększa regulowane podbicie w kilku odmianach, znakomity kompresor, kilka odmian pogłosu i delay’a, wzorowanego tu na kultowych konstrukcjach, efekt tremolo, bramka szumów czy rozbudowana sekcja EQ. Wpięte w wejście kostki overdrive zachowują się jak z prawdziwymi lampowymi wzmacniaczami, mamy tu wzorową reakcję na niuanse gry czy przyciszanie gitary.
Kanał Lead oferuje jeszcze więcej kolorów, od bluesa, przez rock po nawet high-gain, choć słychać, że głośnik jest dobrany do bardzo dobrego cleanu i nieco słabiej oddaje barwy z mniejszym gainem, które są cały czas naprawdę dobre, jednak nad ich tuningiem trzeba spędzić chwilę więcej czasu. Możliwości edytora są bardzo rozbudowane i po dokupieniu (to chyba jedyna wada konstrukcji Nextone) kontrolera GA-FC możemy cieszyć się klasowym combem uzupełnionym o efekty podbicia (zarówno gainu, głośności jak i zmiany barwy) i efekty pogłosowe, delay’e i tremolo, które można załączać z poziomu stopy, łącznie z aktywacją pętli efektów (wersja szeregowa i równoległa) i obsługą 2 pedałów ekspresji. Całość uzupełnia gniazdo słuchawkowe i symulacja kolumny do ćwiczenia oraz możliwość cyfrowej rejestracji przez USB audio.
PODSUMOWANIE
BOSS Nextone Stage, wraz z większym bratem Artist to comba oferujące znakomite barwy czyste w kilku odmianach dzięki zmianie charakterystyki lamp (pomimo tranzystorowej konstrukcji wzmacniacze z powodzeniem mogą konkurować z dobrymi, lampowymi combami, szczególnie jeśli chodzi o barwy czyste), a pokładowe efekty i programowanie presetów poprzez edytor zapewniają znakomitą funkcjonalność sceniczną, choć pod warunkiem nabycia kontrolera GA-FC.
Moc: 40 W (przełączana do 20 i 0,5 W, rodzaje końcówki: 6V6, 6L6, EL84, EL34)
Głośnik: 12" BOSS Nextone G-12 100
Regulatory: VOLUME (Clean), GAIN, VOLUME (Lead), BASS, MIDDLE, TREBLE, DELAY, REVERB, PRESENCE, MASTER
Przełączniki: CH SELECT, BOOST, TONE, DELAY, TAP, POWER AMP SELECT (6V6, 6L6, EL84, EL 34), POWER CONTROL (STANDBY; 0,5; HALF; MAX), POWER
Gniazda: INPUT, PHONES/REC OUT, LINE OUT, SEND, RETURN, USB, FOOT CONTROL (CH SELECT/BOOST, DELAY/GA-FC), SPEAKER OUT 8 Ω/16 Ω A/16 Ω B, AC IN
Wymiary: 492 × 248 × 427 mm
Masa: 13,4 kg