CHAPMAN Ghost Fret Pro

Kształt korpusu przywodzi na myśl instrumenty typu Explorer, a jego charakterystyczną cechą jest budowa typu neck-thru – trzon gitary ciągnący się przez jej całą długość tworzą trzy sklejone razem kawałki klonu. Boczne części korpusu wykonano z mahoniu, tył ma anatomiczne podcięcie pod żebra. Front zdobi top z klonu płomienistego (nie jest to cienki fornir, tylko faktycznie top, którego grubość widać na zdjęciu z gniazdem). Charakterystyczny rysunek słojów prześwituje przez czarny transparentny lakier. Boki i tył mają czarne, nieprzezroczyste, satynowe wykończenie pod nazwą Lunar, dostępna jest także wersja Dusk z granatowym cieniowaniem z przodu i z przezroczystym lakierem z tyłu.

Przednią krawędź korpusu zdobi listwa, która okazuje się być fragmentem pomalowanym przezroczystym lakierem ukazującym prawdziwą barwę drewna. Gryf o profilu C ma 22 mm grubości przy I progu, 23 mm przy XII. Hebanowa podstrunnica o promieniu 350 mm mieści 22 stalowe progi w rozmiarze jumbo. Jej szerokość przy siodełku główki wynosi 43 mm, przy XXII progu 56 mm. Z przodu perłowym symbolem nieskończoności oznaczono jedynie XII próg, pozostałe zwyczajowo oznaczane pozycje mają niewielkie znaczniki na bocznej krawędzi podstrunnicy, warto dodać, że wykonano je z fosforyzującego tworzywa, które świeci w ciemności.

Główka typu reverse jest nieco odchylona do tyłu względem gryfu i wzmocniona profilowanym zgrubieniem. Jej front zdobi ciemny fornir i logotyp będący reprodukcją Roba Chapmana. Klucze z czarnym wykończeniem mają stopień przełożenia wynoszący 18:1. Z tyłu główki jest numer seryjny, informacja o kraju pochodzenia (Indonezja), marka i model. Struny są przewleczone przez korpus i zakotwiczone w metalowych tulejach z tyłu, prosty most ma bloczkowe odlewane siodełka.

Układ elektryczny tworzą dwa humbuckery z magnesami alnico 5 - Chapman Primordial ze zróżnicowaną impedancją. Gitara daje sześć barw podstawowych – oprócz trójpozycyjnego przełącznika z prawej strony, pod potencjometrem barwy jest ukryty drugi przełącznik – odciągając gałkę od korpusu uzyskujemy brzmienia singli. Kołki do zaczepienia paska są wyposażone w blokady Chapman Strap Locks. Fabrycznie założony komplet strun to D'Addario NYXL Nickel Wound Super Light o grubościach 9-42.

Gitara dostarczona jest w solidnym futerale Chapman Pro Hard Case, z nadrukowanym na górnej klapie logo firmy, co robi pozytywne wrażenie. Ale największa niespodzianka czeka nas po otworzeniu go – muszę przyznać, że dawno nie widziałem tak ładnej gitary. Klon płomienisty, satynowe wykończenie, „burst” rozjaśniający się na środku, ciemna hebanowa podstrunnica – Chapman robi świetne wrażenie, wyglądając jak customowe produkty z najwyższej półki. Gitarzyści, którym obcy jest ten niezwykle „rasowy” kształt a’la „Explorer”, mogą się zastanawiać czy instrument jest wygodny. Owszem jest – świetnie leży na nodze w pozycji siedzącej, a skrzydełko korpusu daje podparcie dla prawej ręki.

W pozycji stojącej wszystko zależy od wysokości, na jakiej gitarę powiesimy, ale zapewniam – po jakimś czasie staje się ona przedłużeniem naszego ciała i zapominamy o jej niezwykłym kształcie. Chapman Ghost Fret Pro brzmi bardzo dobrze „z deski”, właściwie rezonuje, a nuty mają wyraźny, perkusyjny atak – widać konstrukcja „through-body” spełnia tu swoje zadanie. Warto wspomnieć, że instrument otrzymaliśmy z Guitar Center idealnie ustawiony do gry.

Przetworniki tu zastosowane są dość mocne, żeby nie powiedzieć agresywne. Ich charakter jest jednak klasycznie rockowy, a pomimo wysokiego sygnału wyjściowego nie doświadczamy tu nadmiaru wysokiego, „smażącego się” pasma dzięki wykorzystaniu magnesów Alnico 5 (co jest częstą przypadłością mocnych pickupów na magnesach ceramicznych). Przetwornik przy gryfie ma nieco niższy poziom wyjściowy, pełne soczyste brzmienie z przewagą pasma środkowego, czytelny dół, okrągłą górę. Można go rozłączyć do singla i to całkiem skutecznie, co wcale nie jest częste w humbuckerach – barwa jest dźwięczna i wyraźnie nawiązuje do „Strata”. Pickup pod mostkiem jest nieco mocniejszy i ma wyraźniej podkreślony wyższy środek. Oba przetworniki bardzo ładnie współpracują z gałką VOLUME, dzięki czemu można uzyskać szeroki wachlarz użytecznych barw od lekkiego drive’u po high-gain.

Chapman Ghost Fret Pro to górna półka tej młodej, angielskiej marki – jej katalogowa cena to 5499 zł (testowany egzemplarz w sklepie Guitar Center kosztuje 4499, czyli 1000 zł mniej). Za tę kwotę dostajemy naprawdę profesjonalny instrument, bez kompromisów zarówno w sferze użytych do jego produkcji materiałów, designe’u, jak i walorów brzmieniowych i użytkowych. Rasowy, przyciągający oko wygląd, blokowane klucze, dobrze zaprojektowane pickupy, twardy kufer w komplecie – to z pewnością warta rozważenia propozycja na naszym rynku sprzętowym.