VINTAGE VE440WK, VE660WK, V880WK

Pozostałe testy marki VINTAGE
Testy
Sławomir Sobczak
2020-01-22
VINTAGE - VE440WK, VE660WK, V880WK

Marka Vintage wciąż poszerza swoją ofertę gitar nie zaniedbując przy tym muzyków grających na instrumentach akustycznych. Tym razem przyjrzymy się trzem gitarom pochodzącym z linii Paul Brett Series: VE440WK, VE660WK oraz V880WK.

Jak sama nazwa wskazuje, stoi za nimi Paul Brett, który współpracuje z firmą John Hornby Skewes & Co. Ltd. Brett to brytyjski gitarzysta i dziennikarz, który specjalizuje się w tematyce gitar akustycznych z naciskiem na instrumenty 12-strunowe. Jego aktywność nie ogranicza się tylko do publikacji drukowanych, bowiem muzyk ten gościł także w programach telewizyjnych stacji BBC. To nie wszystko, ponieważ Paul Brett współpracuje z JHS, czego efektem jest pokaźna seria instrumentów sygnowana jego nazwiskiem. Obecnie w ofercie firmy można znaleźć aż 17 gitar akustycznych, z których część jest wyposażone w preampy. Prezentowane w tym miesiącu modele to dwa elektroakustyki (VE440WK i VE660WK) oraz jedna gitara akustyczna (V880WK).

BUDOWA

W odróżnieniu od większości instrumentów z serii sygnowanej przez Bretta, które posiadają wykończenie o nazwie Natural, nowe modele otrzymały ciemne wykończenie nazwane Whisky Sour. Ponadto stanowią one wydzieloną linię o nazwie Statesboro’. Swym surowym charakterem i ciemnym wyglądem instrumenty nawiązują do korzeni amerykańskiego bluesa. W czasach Wielkiego Kryzysu muzycy grali na prostych gitarach pozbawionych wszelkich elementów zdobiących w postaci efektownego bindingu czy wzorzystych rozet.

Konstrukcja każdej z trzech gitar jest oparta na mahoniu – zarówno płyta wierzchnia, tył, boki, jak i gryf powstały z tego właśnie gatunku drewna. Nic zatem dziwnego, że instrumenty mają ciemne barwy, a ich powierzchnie prezentują atrakcyjną wizualnie fakturę tego drewna. Całość otrzymała subtelną powłokę lakierową, dzięki czemu wciąż można poczuć naturalny charakter użytego do budowy drewna. Chociaż mamy do czynienia z instrumentami nawiązującymi do starych konstrukcji, to trzeba przyznać, że producentowi doskonale udało się odtworzyć ich surowy klimat przemycając w nich takie ułatwiające życie rozwiązania, jak choćby wygodne gryfy. Każdy z nich jest dosyć smukły i optymalnie wyprofilowany.

Na podstrunnicach znajdziemy po 20 progi, których wykończenie nie budzi zastrzeżeń. Gryf mieści sześć chromowanych kluczy Die-Cast pracujących lekko i bez wyczuwalnego luzu. Wszystkie instrumenty wyposażono w mostki uzbrojone w kompensowane strunniki. Gitary Vintage VE440WK i VE660WK wyposażono w firmowy preamp z 3-pasmową korekcją, regulacją poziomu sygnału wyjściowego, tunerem oraz układem do odwracania fazy.

WRAŻENIA I BRZMIENIE

Pierwsze, co zwraca uwagę po wzięciu do rąk każdej z gitar, to ich niewielka waga, a jednocześnie solidna i zwarta konstrukcja. Ożebrowanie instrumentów zostało wykonane bardzo starannie, co widać po zerknięciu do wnętrza pudeł rezonansowych. Satynowa powierzchnia mahoniu jest przyjemna w dotyku, tym bardziej, że gitary zostały delikatnie polakierowane, dzięki czemu wydają się być odporne na zabrudzenia, a przy tym pozwalają nacieszyć się kontaktem z naturalnym drewnem.

Brzmienie gitar jest ciepłe, każda z nich może też pochwalić się długim sustainem, chociaż oczywiście najmniejszy model nieco tu odstaje. Ciepły, plastyczny bas wraz z ładnie zarysowanym niższym środkiem pozwalają na stworzenie potężnie brzmiącego akompaniamentu. Mocniejszy atak sprawia, że gitary bardziej otwierają się odzywając się z mocniej zarysowaną górą i większą zawartością harmonicznych, natomiast delikatniejsza gra pozwala wydobyć z nich bardziej stonowany, matowy charakter i ciepło w dole pasma.

Gitary dobrze odnajdują się w surowych motywach bluesowych, choć sprawdzą się także w mocniejszych, bardziej „ogniskowych” biciach akordowych. Żaden z instrumentów nie miał problemów ze strojeniem w pozycjach, a dźwięki nie gasły przy grze w różnych miejscach na gryfie. Ponadto klucze pracują płynnie, również struny nie blokują się na siodełku, czyli generalnie trudno znaleźć tego typu mankamenty, które przecież w tej klasie cenowej nie są niczym wyjątkowym i mogą sprawić wiele problemów. Gitary zaskakują dużą wygodą gry i smukłymi gryfami, które z pewnością nie nawiązują do konstrukcji sprzed lat – i bardzo dobrze, ponieważ dzięki temu instrumenty są bardziej grywalne i praca z nimi nie jest męczarnią. Niska akcja strun i starannie wykończone progi sprzyjają realizacji wielu technik. Co prawda można by pomyśleć o korekcie siodełka, ale i tak setup fabryczny jest odpowiedni do większości zastosowań.

PODSUMOWANIE

Gitary z serii Statesboro’ należącej do większej linii sygnowanej przez Paula Bretta sprawiają bardzo pozytywne wrażenie zarówno pod względem wizualnym, jak i brzmieniowym. Co ważne, również od strony wygody gry instrumentom nie można wiele zarzucić, a to sprawia, że dzięki nim można z jednej strony pograć na gitarach o surowym i minimalistycznym charakterze, a z drugiej cieszyć się z wygodnych gryfów, niskiej akcji strun i wszystkich tych dobrodziejstw, które są wynikiem postępu w produkcji gitar, który dokonał się na przestrzeni kilkudziesięciu lat dzielących nas od lat 30. zeszłego wieku.

www.audiostacja.pl

 

płyta wierzchnia, boki i tył: mahoń
gryf: mahoń
progi: 20
siodełko: ABS
szerokość siodełka: 43 mm
klucze: Die-Cast
osprzęt: chromowany
preamp: Vintage (VE440WK, VE660WK)
wykończenie: Whiskey Sour
struny: Bronze Light
Wynik testu
Wykonanie:
6
Brzmienie:
5.5
Jakość / Cena:
6
Wygoda:
5.5
Cena
750 PLN (VE440WK i VE660WK)
499 PLN (V880WK)
Dystrybutor
Artykuł pochodzi z
Nowe wydanie MagazynGitarzysta
Magazyn Gitarzysta
listopad 2019
Kup teraz