PRS MARK TREMONTI MT 100

Rodzaj sprzętu: Wzmacniacz

Pozostałe testy marki PRS
Testy
2025-12-14
PRS - MARK TREMONTI MT 100

Kiedy PRS zaprezentował swój pierwszy sygnowany wzmacniacz Marka Tremontiego – 15-watową głowę MT 15 w formacie „lunchbox” – w 2018 roku, wielu gitarzystów przyjęło ją z otwartymi ramionami. Pojawiały się jednak pytania, kiedy (i czy w ogóle) doczekamy się pełnowymiarowej, wysokowatowej wersji, zbliżonej do wzmacniaczy, z których Tremonti korzysta na scenie.

Sześć lat później, po długim okresie intensywnego rozwoju i dopracowywania konstrukcji, PRS wprowadził na rynek 100-watowy Mark Tremonti MT 100. To znacznie więcej niż tylko większa wersja MT 15 – MT 100 jest pierwszym wzmacniaczem PRS o trzykanałowej konstrukcji, oferującym imponującą paletę brzmień czystych, przesterowanych i high-gain, w pełni odpowiadającą wymaganiom współczesnych gitarzystów scenicznych.

Trzy kanały MT 100 (Clean, Overdrive i Lead) są całkowicie niezależne i indywidualnie zestrojone, działając w praktyce jak trzy osobne przedwzmacniacze. Cała konstrukcja pozostaje bardzo prosta i intuicyjna – każdy kanał otrzymał własny zestaw regulatorów bass, middle, treble, presence, volume (Clean) lub gain (Overdrive, Lead) oraz osobny master volume. Nie ma tu żadnych współdzielonych regulatorów „master”.

Każdy kanał posiada nawet własne lampy przedwzmacniacza (V2 dla Clean, V3 i V4 dla Overdrive, V5 i V6 dla Lead), podczas gdy lampy V1, V7 i V8 są wspólne dla wszystkich trzech kanałów, obsługując odpowiednio wejście, pętlę efektów i inwerter fazy. Wszystkie lampy przedwzmacniacza to 12AX7, natomiast końcówkę mocy napędza kwartet lamp 6L6GC.


Panel tylny również cechuje się prostotą: znajdziemy tu jedno wyjście głośnikowe 16 Ω oraz dwa wyjścia 8 Ω (¼ cala), 7-pinowe gniazdo DIN dla dołączonego footswitcha z trzema przełącznikami wyboru kanałów, a także buforowaną pętlę efektów z monofonicznymi gniazdami send i return (¼ cala). Gniazda biasu i potencjometr regulacyjny umożliwiają monitorowanie oraz ustawianie prądu spoczynkowego każdej lampy mocy. I to wszystko – brak wyjścia liniowego, MIDI, przełącznika pół mocy itd., co pozwoliło utrzymać bardzo konkurencyjną cenę MT 100.
Po podłączeniu do PRS MT 100 od razu słychać, że priorytetem była tu jakość brzmienia i wydajność. Kanał Clean jest dokładnie tym, czym powinien być – oferuje jedne z najlepszych czystych brzmień, jakie kiedykolwiek słyszałem z 100-watowej głowy. Zapasu headroomu jest pod dostatkiem, a jedynie delikatny ślad przesterowania pojawia się dopiero przy maksymalnym ustawieniu Volume i użyciu humbuckerów. Charakter brzmienia przywodzi na myśl krystalicznie czysty Fender Twin Reverb z ery blackface, choć odpowiednie korekty środka, góry i presence pozwalają również uzyskać dzwoniący charakter zbliżony do czystego AC30.

Kanał Overdrive to już zupełnie inna historia – wyróżnia się wyraźnym, bardzo muzycznym środkiem pasma, który świetnie reaguje na artykulację. Charakter w stylu Plexi można uzyskać przy ustawieniu Middle poniżej godziny 12, a dodatkowy blask dodać regulacją Treble i Presence. Przy maksymalnym Gainie i Middle przekręconym powyżej południa MT 100 oferuje soczyste, tłuste, a jednocześnie czytelne brzmienia, idealne do metalu, rocka, hard bluesa czy fusion w stylu Jeffa Becka.

Kanał Lead to high-gain od pierwszego momentu – nawet najbardziej zagorzali fani ekstremalnego przesteru znajdą tu ogniste tekstury bez konieczności przekraczania godziny 12 na regulatorze Gain. Korekcja barwy jest tu bardzo interaktywna, a pełny środek pasma zachowuje masę i dominację w miksie zespołu nawet przy podbitych basach i wysokich tonach. Poziom szumów zaskakuje niskim natężeniem, co pozwala zrezygnować z bramki szumów, jeśli ktoś tego chce.

Podczas gdy wiele 100-watowych wzmacniaczy wymaga rozkręcenia do wysokich poziomów głośności, by naprawdę zabrzmieć, MT 100 zachowuje świetne brzmienie zarówno przy umiarkowanych, „sypialnianych” poziomach, jak i przy pełnej mocy scenicznej. W połączeniu z paczką 4x12 potrafi wręcz ryczeć, ale bardzo zbliżone brzmienia można uzyskać także z kolumny 1x12 przy ustawieniu głośności nie wyższym niż godzina 10. Kolejnym dowodem na doskonałe zestrojenie brzmień jest fakt, że mogłem grać na wysokim poziomie głośności przez ponad godzinę bez typowego zmęczenia słuchu, jakie zwykle towarzyszy grze na większości wzmacniaczy gitarowych.


Choć MT 100 z pewnością przypadnie do gustu gitarzystom metalowym i hardrockowym – zarówno ze względu na powiązanie z Markiem Tremontim, jak i bezkompromisowy kanał high-gain – muzycy poruszający się w bardziej klasycznych stylistykach również powinni dać mu szansę, doceniając znakomite kanały Clean i Overdrive. Tak, MT 100 można nazwać wzmacniaczem „metalowym”, ale jest to jednocześnie jeden z najbardziej uniwersalnych i brzmieniowo satysfakcjonujących wzmacniaczy, jakie PRS kiedykolwiek stworzył.

Plusy:

• Trzy w pełni niezależne, indywidualnie strojone kanały
• Brzmienia równie dobre przy umiarkowanej, jak i scenicznej głośności
• Bardzo niski poziom szumów, nawet na kanale Lead
• Buforowana pętla efektów
• W zestawie footswitch do przełączania kanałów oraz 7-pinowy kabel DIN

Minusy:

• Pętla efektów nie może być sterowana z poziomu dołączonego footswitcha
• Brak wyjścia przedwzmacniacza lub liniowego

Podsumowanie:

PRS Mark Tremonti MT 100 zachowuje się jak trzy zupełnie różne wzmacniacze w jednej obudowie, oferując szeroką paletę znakomitych brzmień – od krystalicznie czystych, przez klasyczny overdrive, aż po nowoczesny high-gain – które dzięki prostej i logicznej konstrukcji można łatwo i szybko ustawić.

 

 

 

Wynik testu
Cena
9 800.00 zł
Dystrybutor