Saxon

Crusader

Gatunek: Metal

Pozostałe recenzje wykonawcy Saxon
Recenzje
Konrad Sebastian Morawski
2019-03-22
Saxon - Crusader Saxon - Crusader
Nasza ocena:
8 /10

Saxon zdobywa! Saxon dzieli i rządzi! Oto winylowa reedycja albumu „Crusader”, która przywraca legendę kapeli w świadomości słuchaczy.

Album nagrany w najlepszym składzie Saxon – Biff Byford, Paul Quinn, Graham Oliver, Steve Dawson, Nigel Glockler – przywołuje pamięć o wybornej kondycji NWOBHM. Dzieło otwiera klimatyczne preludium („The Crusader Prelude”), dobrze oddające ducha krążka zasygnalizowanego samą okładką. Muzycy Saxon rozkręcają tu się na kolejnych riffach gitarowych, stopniowo podkręcając tempo i dynamikę kompozycji, a zarazem tworząc wyraźną odpowiedź na ówczesne standardy Nowej Fali Brytyjskiego Heavy Metalu.

Kompozycja tytułowa pełni funkcję podniosłego hymnu, niesionego charakterystycznymi zagrywkami i akcentowanego partiami chórów, tak aby „Crusader” mógł trafić do koncertowego repertuaru Saxon. Fantastycznie wybrzmiewają tu gitary Grahama Olivera i Paula Quinna, a samego siebie przechodzi perkusista Nigel Glockler. To jeden z tych utworów, który zapewnił angielskiej kapeli żywotność po wsze czasy. Do podobnej rangi aspiruje na krążku jeszcze kompozycja „Do It All For You”, choć w niektórych momentach brakuje jej złożoności spod znaku „Crusader”.

Nieco w kontrze do podniosłego utworu tytułowego wychodzi kilka innych kompozycji zwartych na „Crusader”. Drapieżna i zawadiacka, oznaczona nawet punkowymi naleciałościami, okazuje się petarda „A Little Bit Of What You Fancy”, a w dynamiczny styl spod znaku NWOBHM wpisują się numery „Sailing To America”, „Bad Boys (Like to Rock n’Roll)” i „Run For Your Lives”. Muzycy Saxon brzmią tu soczyście i wiarygodnie. Instrumentaliści popisują się zapadającymi w pamięć zagrywkami, w tym objechanymi w kosmos, wielopiętrowymi solówkami gitarowymi, a Biff Byford zachwyca mocnym, jadowitym wokalem. To Saxon w dobrej awanturniczej formie.

Kapela nie stroni też od hardrockowych numerów („Just Let Me Rock”, „Rock City”), tak jakby wciąż trzymała się rdzenia swojej twórczości i lada moment była gotowa wyjść na wypełniony fanami stadion. W ten klimat wpisuje się także cover z repertuaru Sweet pt. „Set Mee Free”. Hardrockowe inklinacje Saxon uwydatniają też rozmaite partie chórów, jakże intensywnie zaprezentowane na tym materiale. W sumie jednak zawartość albumu to w przeważającej części heavy metal w bogatej formule, wyprzedzającej momentami ducha swoich czasów. Utwór tytułowy oraz kilka wspomnianych numerów sprawiają, że „Crusader” na trwałe wpisał się do kanonu Saxon, a jego winylowa reedycja w fantastyczny sposób przypomina o żywotności NWOBHM.