Rival Sons w Atlantic Records

Newsy
Rival Sons w Atlantic Records

Po czterech albumach wydanych dla Earache, kalifornijscy rock'n'rollowcy z Rival Sons podpisali kontrakt z Atlantic Records.

Zespół pracuje nad szóstym albumem, następcą "Hollow Bones" z 2016 roku w historycznym RCA Studio A w Nashville, ponownie pod okiem producenta Dave'a Cobba. Album ukaże się jeszcze w tym roku.

Pete Ganbarg prezes działu A&R Atlantic Records: "Z radością witamy Rival Sons w naszej rodzinie Low Country Sound/Atlantic. Jestem fanem ich twórczości od kiedy parę lat temu moja koleżanka Lea Pisacane wróciła zachwycona z ich koncertu u boku Black Sabbath w Madison Square Garden. Miałem okazję dobrze ich poznać i zobaczyć jak pracują w studio, dlatego jestem przekonany, że ludzie oszaleją na punkcie ich debiutu dla naszej wytwórni."

Gitarzysta Rival Sons, Scott Holiday ma już za sobą epizod z Atlantic, kiedy to w 2000 roku podpisał kontrakt z tą wytwórnią wraz ze swoim poprzednim zespołem Human Lab. Grupa spędziła dwa lata tworząc debiutancki album, który jednak nigdy nie został wydany. "To bolesne, kiedy twoja twórczość nie ujrzy światła dziennego. Ale dzięki temu zobaczyłem, jak funkcjonuje muzyczny biznes i po tym doświadczeniu poszedłem w drugą stronę. W Rival Sons proces tworzenia i nagrywania każdego albumu zamyka się w 30 dniach."

Dla Holiday'a to zaszczyt wstąpić w szeregi wytwórni, która pracowała z takimi rockowymi gwiazdami jak AC/DC, The Rolling Stones czy Led Zeppelin. "Jest coś romantycznego w dołączeniu do tej wielkiej, legendarnej wytwórni, ale olej te wszystkie rock'n'rollowe zespoły, jeszcze bardziej romantycznie robi się, gdy spojrzysz na soulowych artystów z ich katalogu, jak Ray Charles i Aretha Franklin. Mówimy o fundamentach, soulu i bluesie, jednych z najważniejszych nagraniach muzycznych w historii".

"Jednocześnie pozostaję pragmatykiem - kontynuuje Holiday - Jest mnóstwo pracy do wykonanie. Mamy na koncie pięć albumów i osiągnęliśmy pewien sukces, ale liczę na to, że w szeregach Atlantic osiągniemy jeszcze więcej."