FENDER Mustang III

Rodzaj sprzętu: Wzmacniacz

Pozostałe testy marki FENDER
Testy
2011-06-20
FENDER - Mustang III

Po testowanym niedawno małym combo Mustang II przyszła kolej na większego brata z najnowszej stajni Fendera, który zdobywa coraz większą popularność wśród młodych gitarzystów. Seria Mustang składa się z pięciu modeli wyposażonych w wysokiej jakości cyfrowe symulacje wzmacniaczy i efekty gitarowe. Testowany wzmacniacz, plasujący się dokładnie pośrodku, dysponuje już nowocześniejszym interfejsem i rozbudowanymi możliwościami w stosunku do pierwszych dwóch modeli.

Budowa i możliwości


Fender Mustang III to bardzo poręczny wzmacniacz gitarowy w otwartej obudowie typu combo, dysponujący pokaźną mocą 100 W i pojedynczym, 12-calowym głośnikiem Celestion G12T-100. Całość wykończona jest w stylistyce Fender Millenium Blackface i nawiązuje do klasycznego wyglądu Fendera Hod Rod Deluxe.

W pamięci zapisanych jest 100 programów fabrycznych, które po dowolnych modyfikacjach mogą być zapamiętane przez użytkownika. Na pokładzie znajdują się symulacje 12 najpopularniejszych wzmacniaczy od tradycyjnych modeli Fendera, takich jak Deluxe, Bassman czy Twin Reverb, przez znane brytyjskie konstrukcje, aż po amerykańskie, high-gainowe brzmienia. Do dyspozycji mamy 37 efektów pogrupowanych w czterech kategoriach: Stomp, Modulation, Delay i Reverb.

Znajdziemy tu efekty typu overdrive, kompresor, kilka rodzajów wah, 11 efektów modulacyjnych, pokaźny wybór linii opóźniających (9 rodzajów) oraz 10 różnych pogłosów. Panel kontrolny, umieszczony w górnej części wzmacniacza, ma standardowe wejście instrumentalne, za którym znajdują się potencjometry GAIN i VOLUME, sekcja korekcji TREBLE, MIDDLE, BASS oraz pokrętła REVERB i MASTER, które odpowiadają za poziom pogłosu i ogólną głośność wzmacniacza. Jedynie potencjometr MASTER odwzorowuje aktualną wartość, w tym wypadku końcowej głośności, pozostałe potencjometry "zapisywane są" w pamięci i aktywowane dopiero przy zmianie ich ustawienia.

Pod dosyć dużym, ciekłokrystalicznym wyświetlaczem znajdują się przyciski AMP, FX PEDAL, MOD, DELAY i REVEB pozwalające na szybki dostęp do wybranej sekcji i edycję ustawień przy pomocy dużego pokrętła po prawej stronie. Cztery podświetlane na czerwono przyciski pozwalają na dostęp do dodatkowych ustawień wzmacniacza, zapisywanie własnych brzmień, aktywowanie tunera i korzystanie z opcji TAP TEMPO.

Obsługa wzmacniacza jest bardzo intuicyjna, a obrotowe pokrętło po wciśnięciu pozwala na wybór kolejnych warstw i pozycji w menu. Każdy z efektów pozwala na regulację kilku parametrów, a na drugiej stronie sekcji AMP mamy dostęp do ustawień zaawansowanych wzmacniacza, takich jak SAG i BIAS odpowiadających za charakterystykę końcówki mocy, wysterowanie MASTER, ustawienie bramki szumów GATE oraz poziom PRESENCE.

Dodatkowo mamy możliwość wyboru różnych opcji symulacji kolumn - od jednogłośnikowych paczek aż po modele 4 x 12". Co ciekawe, końcowe brzmienie z symulacją głośników wyprowadzone jest zarówno na wyjście słuchawkowe, jak i na głośnik zamontowany we wzmacniaczu.

Wyposażenie panelu uzupełniają gniazda AUX, PHONES i USB. Pierwsze pozwala na podłączenie zewnętrznego źródła dźwięku i grę z podkładem muzycznym. Wyjście PHONES, poza możliwością korzystania ze słuchawek (głośnik wzmacniacza jest w tej opcji odłączany), umożliwia wyprowadzenie sygnału do zestawu PA lub rejestrowanie nagrań w trybie stereo na komputerze bądź na innym urządzeniu nagrywającym.

Złącze USB pozwala na pełną integrację z komputerem oraz cyfrową rejestrację dźwięku. Do Mustanga III dołączony jest program Fender FUSE, który umożliwia bardzo wygodną edycję wszystkich parametrów i ustawień, zapisywanie presetów zarówno w pamięci wzmacniacza, jak i na twardym dysku komputera oraz korzystanie z ogromnej kolekcji brzmień innych użytkowników.

Na płycie znajduje się również oprogramowanie Ableton Live Lite 8 Fender Edition oraz IK Multimedia AmpliTube Fender LE. Otrzymujemy więc kompletne studio wirtualne pozwalające korzystać ze wszystkich uroków home recordingu. Z tyłu wzmacniacza umieszczone są gniazda szeregowej pętli efektów, wejście sterownika nożnego oraz włącznik zasilania.

W zestawie otrzymujemy też dwuprzyciskowy, programowalny footswitch MS2 umożliwiający standardowo zmianę programów góra/dół oraz korzystanie z opcji TAP TEMPO. Możemy też zaprogramować szybki dostęp do dowolnych dwóch programów z pamięci lub załączanie dowolnego efektu na każdym przełączniku. Opcjonalnie mamy możliwość podłączenia dodatkowego footswitcha z czterema przyciskami, co pozwoli na swobodne korzystanie ze wzmacniacza podczas gry na scenie.

Brzmienie


Z roku na rok brzmienie cyfrowych symulacji wzmacniaczy coraz bardziej poprawia się, ale największym problemem tego typu urządzeń jest odpowiednie dobranie całego zestawu do gry live. Fender Mustang III został stworzony właśnie z myślą o takim zastosowaniu. Moc 100 W swobodnie pozwoli na naprawdę głośną grę na próbie czy występie w średniej wielkości klubie. Nie do przecenienia jest też utrzymanie bardzo dobrego brzmienia na małej głośności i możliwość komfortowego ćwiczenia oraz nagrywania w domu.

Jakość symulacji stoi na naprawdę wysokim poziomie, i to zarówno pod względem samej barwy, jak i czucia jej pod palcami. Bardzo dobrze brzmią przede wszystkim wzmacniacze Fendera, czyli rejony barw czystych i lekko przesterowanych. Co ważne, zmieniając poszczególne modele wzmacniaczy, znajdziemy kilka zupełnie różnych barw inaczej reagujących na dynamikę i mających inny charakter przesterowania przy większym gainie. Cleany są dynamiczne, ciepłe i jednocześnie bardzo wyraźne. Rasowe barwy bluesowe czy crunch nie stanowią tu żadnego problemu.

Nieco więcej ustawień parametrów wymagały brzmienia mocno przesterowane, które na programach fabrycznych miały zbyt dużo bzyczącej góry, ale zmniejszenie prezencji i w kilku przypadkach symulacji kolumny głośnikowej rozwiązywało w zasadzie ten problem. Tu też mamy do wyboru kilka różnych wzmacniaczy, które w połączeniu z kostką overdrive czy kompresorem pozwalają na znalezienie nie tylko klasycznych, rockowych barw podkładowych oraz solowych, ale również ciężkich brzmień metalowych.

Głównym atutem serii Mustang jest bardzo dobre spasowanie sekcji cyfrowych symulacji z końcówką mocy i głośnikiem. Mustang III zapewni wysokiej jakości dźwięk nagrany zarówno wyjściem słuchawkowym, jak i przez USB, ale swoje możliwości pokazuje w pełni przy grze na żywo. Sound wydobywający się z głośnika jest o wiele bardziej okrągły w porównaniu do zarejestrowanych cyfrowo nagrań, a dynamika zwiększa się proporcjonalnie wraz z poziomem głośności. Bardzo mocno rozkręcony wzmacniacz brzmi zaskakująco dobrze, co jest może oczywiste w przypadku konstrukcji lampowych, ale już niekoniecznie przy symulacjach cyfrowych i końcówce tranzystorowej.

Tu inżynierowie Fendera rzeczywiście się postarali, czego dowodem jest bardzo duża popularność serii Mustang, i to nie tylko wśród początkujących gitarzystów. W parze z bardzo dobrym brzmieniem idzie wysoka jakość efektów, nikt nie będzie też narzekał na ich wielość i różnorodność. Znajdziemy tu niemal wszystko, czego potrzebuje nawet bardzo kreatywny muzyk.

Podsumowanie


Na wymagającym rynku gitarowych urządzeń toczy się ciągła walka o klienta, a nowa seria wzmacniaczy Fendera doskonale obrazuje precyzyjne dostosowanie się producenta do potrzeb i możliwości finansowych odbiorcy. Mustang III jest optymalnym wyborem dla gitarzysty, który niekoniecznie chce tylko pograć sobie w domu, ale z powodzeniem zabierze to niepozorne combo na próbę czy koncert.


moc: 100 W
głośnik: 1 x 12" C elestion G12T-100
konstrukcja: otwarta
regulatory: GAIN, VOLUME, TREBLE, MIDDLE, BASS, REVERB, MASTER
przyłącza: I NPUT, AUX, PHONES, USB, FOOTSWITCH, SEND, RETURN
wymiary: 521 (S) x 451 (W) x 273 mm (G)
waga: 16,3 kg
akcesoria: footswitch (dwuprzyciskowy)
dołączone oprogramowanie: Fender FUSE, Ableton Live Lite 8 Fender E dition i I K Multimedia AmpliTube Fender LE




Piotr Szarna

Wynik testu
Funkcjonalność:
6
Wykonanie:
6
Brzmienie:
5
Jakość / Cena:
6