DBZ GUITARS DBZ Bolero FM, Bird Of Prey GX

Rodzaj sprzętu: Gitara elektryczna

Pozostałe testy marki DBZ GUITARS
Testy
2010-12-06
DBZ GUITARS - DBZ Bolero FM, Bird Of Prey GX

Dean B. Zielinski to osoba znana na rynku producentów gitar już od ponad trzech dekad. Zadebiutował w 1977 roku, prezentując w wieku zaledwie 19 lat swoje pierwsze instrumenty na targach West Coast NAMM.

Jest twórcą wielu innowacyjnych konstrukcji i rozwiązań technicznych oraz autorem sukcesów firmy Dean Guitars, z którą rozstał się w 2008 roku, aby móc sprawować osobistą kontrolę nad wzornictwem, jakością i kierunkami rozwoju własnego biznesu. W tym samym roku w Houston w Teksasie założył DBZ Guitars, a jego partnerami są Jeff Diamant (szef Diamond Amplification) i Terry Martin.

PIERWSZE OGLĘDZINY


Z okiem uzbrojonym w szkiełko długo szukałem jakiegokolwiek niedociągnięcia czy drobnej wady, o której mógłbym co nieco napisać. Niestety, a może raczej na szczęście, takowych nie znalazłem. Obie gitary pod względem lutniczym zbudowane są i wykończone wzorowo. Atrakcyjny wygląd idzie w parze z jakością użytych materiałów i osprzętu oraz ze starannością wykonania. Właściwie trudno spodziewać się czegoś innego - DBZ wykorzystuje najnowsze technologie cyfrowe zarówno w projektowaniu, jak i produkcji. Jednak o ile proces rzeźbienia korpusu można pozostawić sterowanym cyfrowo obrabiarkom, o tyle wykończenie progów i krawędzi podstrunnicy jest już zadaniem człowieka.

Śmiem twierdzić, że koreańscy lutnicy wkładają w budowane przez siebie instrumenty więcej pracy i serca niż niektórzy ich koledzy pracujący po drugiej stronie Pacyfiku czy na Starym Kontynencie. Także drobiazgi, jak chociażby emblematy firmowe, są porządnie dopracowane. Orzeł trzymający w szponach litery DBZ to nie tania plastikowa wytłaczanka, a odlew metalowy. Jeśli tak dobrze prezentują się gitary produkowane seryjnie w Korei, to czego można się spodziewać po modelach klasy custom budowanych pod okiem czy nawet przez samego szefa w Houston.

BOLERO FM


Nietrudno zgadnąć, jaka gitara była inspiracją do stworzenia modelu DBZ Bolero. Mahoniowy korpus i gryf, front ozdobiony warstwą klonu płomienistego, palisandrowa podstrunnica czy stały most Tune-o-matic to nic innego jak Standard LP. Trzeba jednak zwrócić uwagę na długą fenderowską menzurę 25,5 cala w odróżnieniu od wymiaru LP - 24,75 cala. To bardzo dobre rozwiązanie dla muzyków lubiących gitary typu Les Paul, dla których ich standardowa menzura ze względu na grube palce i mniejsze odległości między progami (szczególnie w wysokich pozycjach) nie jest komfortowa. Druga charakterystyczna cecha to profil gryfu - delikatnie zaokrąglone "V" - przy pierwszym zetknięciu zaskakujący i dość masywny. Grubość szyjki mierzona do powierzchni podstrunnicy przy I progu wynosi 21mm, a przy XII progu - 23mm. Aby mieć pewne wyobrażenie szyjki należy oczywiście dodać wysokość progów w dużym rozmiarze - dokładnie 1,35mm wysokości i 3mm grubości. Szerokość podstrunnicy przy siodełku główki wynosi 44mm, przy XII progu - 53,5mm.

Po chwili przyzwyczajenia szyjka okazuje się wygodna, szczególnie dobrze spisuje się przy podciąganiu strun. Mimo że nie przypomina płaskich profili szybkościowych, można na niej zagrać całkiem szybko. Układ elektryczny z dwoma humbuckerami DBZ, 3-pozycyjnym przełącznikiem i wspólną kontrolą głośności oraz barwy uzupełnia przełącznik ukryty pod gałką barwy. Odciągając ją od korpusu, wyłączamy po jednej cewce każdego humbuckera, co ze standardowym 3-pozycyjnym przełącznikiem przystawek daje sześć podstawowych barw. Właściwości akustyczne testowanej gitary są na wysokim poziomie - wybrzmienie jest pełne i równe, co potwierdza podłączenie do wzmacniacza.

Przetworniki również zasługują na uznanie - dźwięk jest ciepły, a jednocześnie wyraźny i selektywny, trochę ostrzejszy niż typowy okrągły dźwięk Les Paula. Przy włączonych pojedynczych cewkach instrument pokazuje jakby drugą naturę - środek staje się ostry i przenikliwy, ale brzmi szlachetnie i przypomina Telecastera, szczególnie w pozycji przy mostku, co może dziwić w przypadku gitary z mahoniowym korpusem i wklejanym, a nie przykręcanym gryfem. Staranne dopracowanie przetworników i prosty patent w postaci rozłączania cewek czynią z DBZ Bolero instrument uniwersalny brzmieniowo, który łatwo dopasować do większości gatunków muzycznych.

BIRD OF PREY GX


Ten model, zgodnie z nazwą, przypomina drapieżnego ptaka - ma rozpostarte skrzydła i jest duży, co na zdjęciach w ujęciu solo może nie rzuca się w oczy, ale znakomicie widać to w zestawieniu z dowolną gitarą standardowych rozmiarów. Jego długość zmierzona w osi symetrii to blisko 120cm, czyli około 3cm więcej niż Fender Jazz Bass. To bezwątpienia zabawka dla dużych chłopców, bo jak z takim wiosłem wyglądałaby drobnej postury kobieta? - Np. chociażby Susanna Hoffs, gitarzystka i wokalistka popularnego niegdyś żeńskiego kwartetu instrumentalno-wokalnego The Bangles, mająca 157cm wzrostu... Duża główka może wydawać się nieco przerośnięta, ale dobrze pasuje do korpusu, dzięki czemu instrument zachowuje właściwe proporcje. Ma to również duże znaczenie dla dźwięku - instrumenty z większymi, a co za tym idzie ciężkimi główkami mają pełniejsze, dłuższe wybrzmienie. Niestety ucierpiało nieco wyważenie instrumentu - główka wyraźnie ciąży ku podłodze. Warto wspomnieć, że niektórzy muzycy dociążają główki swoich gitar specjalnymi obciążnikami, a podczas sesji zdarza się im nawet przykręcić do główki niewielkie imadło.

Gryf (podobnie jak w modelu Bolero wykonany z mahoniu i wklejony w korpus) ma również profil typu "V", ale jest jednak nieco mniejszy. Grubość szyjki jest identyczna jak w Bolero, nieco mniejsza jest jej szerokość - przy I progu 42mm, przy XII progu 52mm. Drapieżności dodają jej frezowania na mahoniowym korpusie i trójkolorowy nadruk. Całość jest dość wygodna, choć trzeba się przyzwyczaić do specyficznego mocowania kołków do paska i umiejscowienia gniazda w prawym dolnym rogu. Stosowanie prostych wtyczek może okazać się niewygodne, gdy spróbujemy na siedząco ustawić gitarę niczym gitarzyści klasyczni. Lepiej sprawdziłoby się gniazdo kątowe typu Strat.

Układ elektryczny to klasyka gatunku - aktywne przetworniki EMG - model 85 przy gryfie i 81 przy mostku, 3-pozycyjny przełącznik, regulacja głośności i barwy. Most to dwustronny wibrator Floyd Rose - oryginalny, a nie licencjonowany, w praktyce precyzyjny i wytrzymały. Podobnie jak w przypadku modelu Bolero, test na sucho, a następnie na wzmacniaczu, potwierdza, że instrument wykonano z dobrego drewna. Wybrzmienie, jak na gitarę z mostem zawieszonym na sprężynach z jednej i na strunach z drugiej strony, jest zaskakująco mocne i długie, godne instrumentów wyższej klasy cenowej.

Zarówno brzmienie, jak i wygląd nie pozostawiają wątpliwości, do jakiej muzyki przeznaczony jest ten drapieżnik. W kategorii ciężkich riffów sprawdza się znakomicie, ma też szansę zadowolić miłośników popisów technicznych - dostęp do wysokich pozycji jest komfortowy, mimo że od XVII progu gryf przechodzi w korpus.

PODSUMOWANIE


Nawet nie znając historii marki DBZ, a jedynie biorąc gitary do ręki i grając na nich, można stwierdzić, że człowiek, który projektował te instrumenty, ma nie tylko wyczucie estetyki, ale przede wszystkim zna wszelkie niuanse techniczne. Umie też podążać własną drogą, czego wynikiem są bardzo dobre instrumenty, sprzeciwiając się również temu, co zwykło uważać się za kanon komfortu. Po raz kolejny okazuje się, że gryf, aby był wygodny, wcale nie musi był płaski i cienki, a raczej powinien mieć odpowiedni profil, który jednocześnie zapewni sztywność instrumentu i stabilność stroju. DBZ Bolero to ukłon w stronę klasyki i dowód na to, że sprawdzone rozwiązania można rozsądnie modyfikować, tworząc przy tym atrakcyjny instrument. Nazwa Bird Of Prey znakomicie oddaje charakter instrumentu. To drapieżny ptak niczym z logo firmy imponujący wyglądem i potężnym brzmieniem. Ceny obu instrumentów są korzystne w stosunku do jakości wykonania i dźwięku. Model Bolero, dzięki dużej uniwersalności, wydaje się pod tym względem szczególnie atrakcyjny.

 

DBZ Bolero FM

korpus: mahoń
płyta wierzchnia: klon płomienisty
gryf: mahoń
podstrunnica: palisander
progi: 22
menzura: 25,5"
układ elektryczny: DBZ humbucker (2), przełącznik 3-pozycyjny, potencjometry VOLUME i TONE, przełącznik rozdzielający cewki
mostek: Tune-o-matic
klucze: zamknięte olejowe Grover
wykończenie: Trans Wine

DBZ Bird Of Pray GX

korpus: mahoń
gryf: mahoń
podstrunnica: palisander
progi: 24
menzura: 25,5"
układ elektryczny: humbuckery EMG-81 i EMG-85, przełącznik 3-pozycyjny, potencjometry VOLUME i TONE
mostek: Floyd Rose
klucze: zamknięte olejowe Grover
wykończenie: Radioactive Graphic

Wojciech Wytrążek

Wynik testu
Funkcjonalność:
6
Wykonanie:
6
Brzmienie:
6
Jakość / Cena:
5
Wygoda:
5
Posłuchaj Testowany sprzęt
Posłuchaj Testowany sprzęt