FENDER Vintera II 50s Stratocaster MN OCT

Rodzaj sprzętu: Gitara elektryczna

Pozostałe testy marki FENDER
Testy
Tomasz Owczarski
2024-12-30
FENDER - Vintera II 50s Stratocaster MN OCT

Fender wprowadził niedawno na rynek drugą odsłonę serii Vintera, która oferuje rozwiązania vintage, nawiązujące do korzeni tej marki, w zakresie cenowym dostępnym zwykłym śmiertelnikom. Czy Vintera II wprowadza jakieś istotne zmiany? Zaraz się przekonamy, biorąc na warsztat model ‘50s Stratocaster z tej właśnie serii…

Czy popularność specyfikacji vintage z dawnych lat to tylko przejaw sentymentu i nostalgii, czy faktycznie te konstrukcje przetrwały próbę czasu? Dyskusja zdaje się nie mieć końca, ale wystarczy spojrzeć na produkty z innych branż – czy są po dziś dzień produkowane w tej samej, niemal niezmienionej formie? Stratocaster nie tylko jest nadal produkowany przez oryginalną markę, ale także w niezliczonych odmianach kopiowany przez inne firmy, więc coś w tym projekcie musi być wyjątkowego. Jaka jest więc specyfikacja modelu ‘50s Stratocaster, oferowanego przez Fendera w linii Vintera II? Zobaczmy…

BUDOWA

Gitara wyróżnia się starannie wykonanym korpusem z olchy, wyposażonym w anatomiczne podcięcia i pokrytym błyszczącym lakierem poliestrowym, który nadaje instrumentowi estetyczny połysk. Gryf, przymocowany do korpusu za pomocą czterech solidnych śrub, poprzez tradycyjną niklowaną płytę, a jego profil typu Soft V nawiązuje do designu z połowy lat 50. i jest delikatnie zaokrąglony (nie jest to ostre „V”). Klonowa podstrunnica o profilu 184,1 mm (7,25”) to hołd złożony oryginalnym Stratocasterom z tamtych lat. Na gryfie znajdziemy 21 vintage'owych progów, które są cienkie i wysokie (Fender oznacza je jako Vintage Tall). Pozycje oznaczone są typowymi czarnymi kropkami. Z tyłu szyjki znajdziemy wstawkę z ciemniejszego drewna (prawdopodobnie orzecha?), pod którą ukrywa się pręt napinający z nakrętką dostępną po stronie korpusu, tak jak przystało na model „vintage”. Siodełko główki o szerokości 42 mm (1,65”) jest wykonane z kości syntetycznej, a cały gryf zabezpiecza lakier uretanowy o wysokim połysku. Główka w stylu lat 50. prezentuje logo typu spaghetti oraz jedno „drzewko” dociskowe strun E1 i B2. Klucze to klasyczny model marki Fender – proste przekładnie zamknięte w ozdobnych obudowach „retro”, przymocowane za pomocą siedmiu małych wkrętów. Podobnie jak w poprzedniej odsłonie serii Vintera, z tyłu główki znajdziemy numer seryjny gitary oraz informację o jej produkcji w Meksyku.

„Klusony” (nie, to nie makaron), czyli charakterystyczne dla tamtych lat puszki kluczy początkowo produkowała je firma Kluson, stąd potoczne określenie tych maszynek.

Mostek również nawiązuje do klasycznego wzorca – to tremolo ze sprężynami umocowanymi z tyłu korpusu przykręcono sześcioma śrubami. Na uwagę zasługuje zastosowanie masywnego bloku tremolo. Siodełka mostka są wykonane z giętej blachy stalowej.

Układ elektryczny umieszczony jest na jednowarstwowej białej płytce plastikowej, przytwierdzonej ośmioma wkrętami. Gitara wyposażona jest w przetworniki Vintage-Style '50s Single-Coil Strat (nazwa jest taka sama jak w przypadku pierwszej serii Vintera, ale firma gruntownie je przeprojektowała). Wybór przystawek dokonywany jest za pomocą pięciopozycyjnego przełącznika – to jedno z niewielu odstępstw od oryginału, ponieważ pierwsze Stratocastery posiadały przełączniki trójpozycyjne, a unikalny dźwięk charakterystyczny dla tej gitary osiągano poprzez blokowanie dźwigni między pozycjami. Również układ regulacji barwy dźwięku jest nieco zmieniony w porównaniu z pierwszymi Stratocasterami. Pierwszy potencjometr barwy (znajdujący się w środkowej gałce) jest połączony z przetwornikami przy gryfie i przetwornikiem środkowym, natomiast drugi potencjometr steruje przetwornikiem przy mostku (w latach 50. regulacja dotyczyła jedynie przetwornika przy gryfie i środkowego). Gniazdo wyjściowe jest zamocowane w niklowanym, wyprofilowanym uchwycie, którego nie można pomylić z żadnym innym modelem. Gitara sprzedawana jest razem z pokrowcem typu Deluxe Gig Bag i fabrycznie założonym kompletem strun Fender USA 250L Nickel Plated Steel o rozmiarach 0,009”0,042” (w ramach ciekawostki: to także jest odstępstwo od specki „vintage”, ponieważ tak cienkie struny w latach 50. po prostu nie istniały, a pierwsze Straty sprzedawano z kompletami 12-tek lub 13-tek). Ale dość gadania, zobaczmy jak to gra…

Tuż za „pipakiem” widać schowaną końcówkę pręta regulacyjnego – jest równie zgodne ze specką „vintage” co niewygodne w użytkowaniu ;-)

WRAŻENIA

Gitara została wykonana z niezwykłą starannością, przy zachowaniu dbałości o najdrobniejsze detale konstrukcyjne i wykończeniowe. Oglądam ją z każdej strony już dłuższą chwilę i choć chciałbym rzucić Ci na pożarcie jakiś krwawy kąsek, nie mogę tu znaleźć żadnego niedopatrzenia. Gryf o profilu Soft V oczywiście z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom klasyki. W dłoni czujesz solidny kawałek drewna, a gra akordów jest wyjątkowo komfortowa. To także ułatwia podciąganie strun, ponieważ ten kształt gryfu zapewnia doskonałe oparcie dla kciuka. Muzycy, którzy preferują ekstremalnie niską akcję strun, mogą być nieco zawiedzeni niewielkim promieniem podstrunnicy wynoszącym 7,25 cala. W przypadku takiego promienia, struny mogą zacząć trzeszczeć podczas podciągania. Niemniej jednak, podwyższenie akcji strun rozwiązuje ten problem. No i trzeba zauważyć, że ten model nie jest adresowany do miłośników „wyścigówek”. Współczesnym punktem kontrowersji może być także umieszczenie śruby regulacji gryfu po stronie korpusu. Rozwiązanie to, znane z wcześniejszych modeli Fendera, wymaga odkręcenia gryfu od korpusu przy regulacji reliefu, co z kolei pociąga za sobą konieczność zdjęcia lub przynajmniej poluzowania strun. Jednak wśród miłośników ducha "vintage" to właśnie taka konstrukcja jest uważana za poprawną (niektórzy twierdzą także, że „brzmi” to lepiej). A skoro o brzmieniu mowa…

Trzeba przyznać, że profil Mid '50s Soft "V" jest wart grzechu…

BRZMIENIE

Przy opracowywaniu nowych (choć posiadających tę samą nazwę co w Vintera I) przetworników, Fender ponownie zwrócił się o pomoc do renomowanego specjalisty w tej dziedzinie, Tima Shawa. Celem było oddanie wiernego brzmienia charakterystycznego dla Strata z lat 50. W tym przypadku, oprócz drewna i mostka, ogromne znaczenie ma rodzaj przetworników opartych na magnesach Alnico 5 – dających najbardziej klarowne brzmienie. Testowany model jest zgodny z tą recepturą – brzmienie jest jasne, sprężyste, wyjątkowo selektywne, innymi słowy, emanuje blaskiem i elegancją.

W momencie mocniejszego uderzenia w struny pojawia się subtelna kompresja dźwięku.

Przetwornik przy mostku jest naturalnie jasny, ale nie jest drażniący dla uszu, dzięki doskonałemu zestrojeniu pasma środkowego. Z kolei pozycje 2 i 4 to prawdziwa klasyka brzmienia Strata – brzęczące tzw „dzwoneczki”, które trudno pomylić z czymkolwiek innym. Przetwornik środkowy i ten przy gryfie zapewniają nieco bardziej stonowany, bardziej równomierny dźwięk i doskonale reagują na atak, zachowując jednocześnie precyzję w oddawaniu artykulacji.

Logo spaghetti, jedno drzewko i brak regulacji pręta na główce – czyste lata 50.

PODSUMOWANIE

Vintera II kontynuuje to, co rozpoczęła seria Vintera – czyli oddaje w nasze ręce instrumenty nawiązujące do modeli z lat 50., 60. i 70. w historii marki Fender. Dopracowane zostały profile gryfów, aby wierniej odzwierciedlać oryginalne kształty. Przeprojektowaniu poddano także przetworniki i trzeba przyznać, że te w nowych Vinterach brzmią świetnie – na tyle dobrze, że zyskają też z pewnością popularność wśród miłośników modyfikowania instrumentów jako niedrogi, a skuteczny zamiennik. Nowe lakiery, jak ten „Oceaniczny Turkusowy Metalik” wyglądają obłędnie. Ale to wszystko jest niczym wobec kardynalnego pytania: czy z tą gitarą przyjemnie spędza się czas? Jeśli lubisz Fendery, lubisz Straty i lubisz speckę „vintage”, to polubisz także model Vintera II 50s Stratocaster. Co do tego wątpliwości nie mam żadnych.

 

Na uwagę zasługuje masywny blok tremolo, a także naturalne wykończenie komory, dzięki czemu widać słoje drewna.

DANE:

Korpus: Olcha
Gryf: Klon, Mid '50s Soft "V"
Podstrunnica: Klon
Radius: 7.25" (184.1 mm)
Skala: 25.5" (64.77 cm)
Progi: 21, Vintage Tall
Przetworniki: 3x Vintage-Style '50s Single-Coil Strat
Kontrola: Master Volume, Tone 1. (Neck/Middle Pickups), Tone 2. (Bridge Pickup), 5-Position Blade: Position 1. Bridge Pickup, Position 2. Bridge and Middle Pickup, Position 3. Middle Pickup, Position 4. Middle and Neck Pickup, Position 5. Neck Pickup Mostek: 6-Saddle Vintage-Style Synchronized Tremolo with Bent Steel Saddles
Klucze: Fender Vintage-Style
Struny: Fender USA 250L Nickel Plated Steel (.009-.042)
Osprzęt: Nickel/Chrome
Kolor: Ocean Turquoise Metallic
W zestawie: pokrowiec Deluxe Gig Bag
Produkcja: Meksyk

www.fender.pl

Wynik testu
Cena
4 399.00 zł