IBANEZ AS63T Artcore Vibrante

Zaprezentowany w tej odsłonie Ibanez AS63 pojawił się w zeszłym roku w czterech wyrazistych wersjach Coral Pink, Mint Blue, Sea Foam Green i Twilight Orange, uzupełnionych przez tegoroczny, jaskrawożółty AS63 Lemon Yellow, który gościliśmy kilka miesięcy na łamach Gitarzysty (06/2020). Tym razem testujemy model AS63T wyposażony w dodający vintage’owego uroku mostek tremolo typu Bigsby.

BUDOWA

Ibanez AS63T posiada korpus hollow-body z symetrycznymi wcięciami cutaway wykonany z drewna sapele będącego jedną z odmian mahoniu afrykańskiego, i wykończony na wysoki połysk w ciepłym, jasnozielonym morskim odcieniu Sea Foam Green. Otoczony subtelnym bindingiem front uzupełnia wizualnie perłowy pickguard oraz dwa otwory rezonansowe w kształcie f-ek. Wewnątrz umieszczono lity klonowy blok, którego przedłużeniem jest wklejany gryf z drewna Nyatoh polakierowany w kolorze korpusu.

Mostek ART-2 posiada rolkowe siodełka zapewniające lepszy przesuw strun przy wibrowaniu ramieniem.

Profil gryfu to AS Artcore o grubości 21 i 24 mm odpowiednio przy 1 i 9 progu. Orzechową podstrunnicę o zaokrąglonych krawędziach i 305 mm radiusie obiega kremowy binding. Nabito tu 22 progi medium a rolę markerów pełnią białe kropki. Czarną, rozszerzającą się na szczycie główkę dopełniają chromowane klucze w układzie 3+3 oraz perłowe logo Ibaneza. Chromowany mostek to konstrukcja typu Bigsby wprowadzająca atrakcyjny element retro, składająca się z mostka ART-2 z rolkowymi siodełkami oraz nie dającego się przeoczyć strunociągu z mechanizmem wibrato Bigsby B70.

Za brzmienie odpowiada para czarnych humbuckerów w ramkach – modeli Infinity R z ceramicznymi magnesami, obsługiwanych trójpozycyjnym przełącznikiem umieszczonym pomiędzy czarnymi gałkami potencjometrów głośności i tonów. Gniazdo wejściowe przykręcono na dolnej krawędzi. Gitara posiada krótszą menzurę 24,7”/628 mm oraz zaopatrzona jest fabrycznie w struny o grubości 10-52.

Okazały mostek Bigsby B70 wprowadza stylowy element retro do designu, zapewniając miękkie wibrato.

WRAŻENIA

Ibanez AS63T zwraca uwagę swoim jasnozielonym kolorem wykończenia Sea Foam Green, który stylowo dopełnia rzucający się w oczy mostek Bigsby – całość prezentuje się elegancko i oryginalnie, podobnie jak w przypadku poprzednio testowanego modelu detale wykończenia, binding, spasowanie czy szlif progów nie budzą żadnych zastrzeżeń. Gryf jest wygodny, choć na pewno nie należy do wyścigowych konstrukcji, a nieco grubsze 10-tki zostały bardzo dobrze dobrane do krótszej menzury.

Wykonaną z orzecha podstrunnicę obiega kremowy binding.

Mostek Bigsby z unikalnym szerszym ramieniem na sprężynie wygląda vintage’owo, działa miękko i płynnie pozwalając dopełnić akordy czy pojedyncze dźwięki subtelnym, dodającym sustainu wibrato. Standardowo już przy tej konstrukcji nie można zbyt mocno używać ramienia, jednak przy wspomnianym delikatnym efekcie całość sprawdza się bezproblemowo. Biegnący wewnątrz korpusu blok dodaje sustainu i mocniejszego ataku, co od razu słychać też na sucho – AS63T oferuje jasne, wyraźne w górze brzmienie o lekko akustycznym charakterze, przy ataku struny odpowiadają dynamicznym, sprężystym soundem, wszystko brzmi tu tak jak w dobrym hollow-body z wyczuwalnie długim i równym wybrzmieniem.

Czarna główka stylowo dopełnia design. Odsuwana klapka otworu pręta gryfu pozwala na wygodny dostęp do regulacji krzywizny.

Te elementy są dobrze przenoszone przez pickupy na kanał czysty wzmacniacza, a gra akordowa jest czystą przyjemnością, szczególnie kiedy wybrzmienie akordów okrasimy miękkim wibratem mostka Bigsby przenoszącym nas do przestrzennych klimatów rockabilly. Po dodaniu gainu AS63T pokazuje równie dobre walory do gry solowej – niuanse są ładnie przenoszone a brzmienie strun wiolinowych nie chowa się w całości, gitara ładnie brzmi w blues-rockowym obszarze przesterowania. Dół pasma jest nieco mniej dynamiczny, jednak pełne akordy wyróżnia klarowna barwa i dobra słyszalność poszczególnych składników.

Mocniejszy rockowy drive nasyca dół pasma, ceramiczne magnesy zapewniają wyrazisty środek i plastyczną górę ekspresyjnie reagującą na atak kostki. Tu po raz kolejny dużo kolorytu wprowadza mostek Bigsby, przedłużający wybrzmienie nut w solówkach. Warto podkreślić też dobre działanie gałki Volume wyczyszczające barwę na kanale drive do ciepłego cleanu.

3-pozycyjyny przełącznik pickupów umieszczono pomiędzy potencjometrami głośności i tonów.

PODSUMOWANIE

Ibanez AS63T z serii Artcore Vibrante wyróżnia się z całej kolorowej serii pokładowym mostkiem Bigsby, oferując obok stylowego, efektownego wyglądu bardzo ładne czyste i semi-przesterowane brzmienie z wyraźnym charakterem hollow-body, które stylowo dopełniane jest dodającym sustainu miękko działającym mostkiem Bigsby, wzbogacającym brzmienie w akordach.

System mostka Bigsby zwraca uwagę charakterystyczną, dużą sprężyną ramienia wibrato.

www.meinldistribution.pl