IBANEZ AX230T MFT

Niezależnie też od ceny japoński producent od lat nie ustaje w staraniach dostarczenia jak najlepszego brzmienia oraz wykonania w danej klasie instrumentu. W teście gościmy tegoroczny, nowy model AX230T MFT plasujący się w budżetowych obszarach cenowych i wyróżniający się niewątpliwie zarówno designem jak i samym wykończeniem.

BUDOWA

Seria AX bazuje na instrumentach z rodziny Artist i zaprezentowana została dwie dekady temu, w roku 1998. Ibanez AX230T, ujmujący takimi elementami jak trzy humbuckery, mostek typu Bigsby oraz metalizowane, zielone wykończenie Metallic Forest swoją bardzo atrakcyjną cenę zawdzięcza produkcji w Chinach. W ofercie dostępny jest też model AX120, z dwoma humbuckerami i stałym mostkiem. Lekko asymetryczny korpus znany z serii AR wykonano z topoli i w całości wykończono na wysoki połysk wspomnianym, metalizowanym lakierem Metallic Forest. Uwagę zwracają też głębokie ścięcia górnej krawędzi z przodu i z tyłu, jak również mniejsze na dole oraz przy wcięciach cutaway, zwiększające komfort jak i wprowadzające odświeżający, bardziej nowoczesny element do designu.

Kolejnym ciekawym rozwiązaniem jest pokładowe tremolo w stylu Bigsby, łączące mostek ART-2 z rolkowymi siodełkami oraz charakterystyczny strunociąg VBX60 Vibrato z zespolonym ze sprężyną ramieniem. Klonowy gryf przykręcono 4 śrubami do korpusu, a mocno wyprofilowane miejsce łączenia zapewnia komfortowy dostęp do wyższych progów. Otoczoną białym bindingiem 22-progową nakładkę o promieniu 305 mm wykonano z nowozelandzkiej odmiany sosny, która przeszła zaawansowany proces sezonowania, dzięki któremu drewno jest twardsze i bardziej wytrzymałe. Pozycje na podstrunnicy znaczą duże prostokątne markery z imitacji masy perłowej. Całość wieńczy zgrabna, symetryczna, wykończona na czarno główka, na której znalazły się srebrne klucze w układzie 3+3, wygodnie odchylana klapka otworu pręta regulacyjnego i logo Ibaneza.

Za przeniesienie brzmienia odpowiadają trzy pasywne, ceramiczne humbuckery Ibanez Classic Elite umieszczone w chromowanych osłonach i sterowane 3-pozycyjnym przełącznikiem oraz dwoma parami potencjometrów głośności i tonów, dedykowanych skrajnym pickupom. W środkowej pozycji pracują dwa przetworniki, mostkowy i środkowy. Całości dopełnia perłowy pickguard a menzura Ibaneza AX230T to krótsze 24,7 cala, czyli 628mm.

WRAŻENIA

Gitara zwraca uwagę efektownym, metalizowanym zielonym wykończeniem oraz mocno ściętą górną krawędzią, a całość stylowo dopełnia obecność mostka Bigsby oraz trzech srebrnych humbuckerów. Gdyby nie nieco niższej klasy spasowanie bindingu podstrunnicy i mniej precyzyjne oszlifowanie koron progów, jeśli chodzi o wykończenie spokojnie można by pomylić AX230T z co najmniej dwukrotnie droższym instrumentem. Satynowy gryf dobrze układa się w dłoni, a grubość 20 i 22 mm odpowiednio przy 1 i 12 progu nie powinny nikomu sprawić problemów, podobnie jak niska akcja strun. Dzięki krótszej menzurze struny też są nieco bardziej elastyczne i miękkie, co ułatwia podciąganie czy grę legato. Mocne ścięcie i wyprofilowanie krawędzi z tyłu korpusu również zwiększa komfort. Gitara po wyjęciu z kartonu była już gotowa do gry, co na pewno nie jest oczywistym standardem w tej półce cenowej. Niewątpliwie atrakcją wprowadzającą vintage’owy element w stylu retro jest mostek Bigsby. Działa on bardzo płynnie pozwalając na uzyskanie miękkiego efektu wibrata, jadnak przy mocniejszym operowaniu ramieniem gitara nieco rozstraja się – jest to dosyć typowe dla mostków Bigsby, więc należy używać ich z odpowiednim wyczuciem. Klucze działają prawidłowo, pozwalając w razie potrzeby na szybką korekcję stroju.

BRZMIENIE

Pickupy Classic Elite oferują pełne brzmienie z tłustym dołem oraz dobrym oddaniem niuansów. Pomimo trzech pełnych humbuckerów gitara zapewnia artykulacyjne, jasne barwy w pozycji środkowej i mostkowej, a pickup gryfowy dobrze balansuje okrągły, ciepły dół z delikatną, ale dodającą klarowności prezencją. Ładnie działa też regulacja tonów, pozwalając przy lekkim skręceniu na delikatne stonowanie góry bez rozmywania dołu. Pickupy Classic Elite prezentują naprawdę dobry poziom, barwa czysta przy gryfie jest dynamiczna i przyjemna, z ciemniejszym, niemal jazzowym charakterem ale bez przerysowania dołu pasma, dodatkowo ładnie przenosi niuanse gry. Połączone pickupy środkowy i przy mostku oferują ostrzejszą górę, która rozjaśnia całość do gry akordowo-funkowej, przy zachowaniu pełnego, tłustego środka a pickup mostkowy ociera się o country’owy charakter ze stonowaną, ciemniejszą górą pasma. Tu przy oszczędnym używaniu mostka tremolo doprawimy barwę stylowym, akordowym wibrato.

AX230T bardzo dobrze wypada przy wszelkich barwach przesterowanych w szerokim zakresie od bluesowego przełamania przez tłuste, blues-rockowe klimaty po mocny rock, łączący klasyczny overdrive z nasyconym harmonicznymi, ziarnistym przesterowaniem. Słyszalny jest tu wyrazisty kontur, który dodaje własnego charakteru i z jednej strony ładnie klei frazy solowe, z drugiej dodaje czytelności riffom. Przy pełnych akordach słychać też dobrze poszczególne składniki, a harmoniczne przy większym gainie same wyskakują spod kostki, łatwo jest też je kontrolować. 3-pozycyjny przełącznik w każdym ustawieniu oferuje użyteczne barwy i nawet przez chwilę nie brakuje tu często stosowanej przy humbuckerach (mamy ich aż 3) opcji rozłączania cewek.

PODSUMOWANIE

Tegoroczny model Ibanez AX230T oferuje wyważone połączenie klasycznego kształtu Artstar i dodającego retro-vibe’u mostka, z nowoczesnym wyprofilowaniem krawędzi korpusu i efektownym, metalizowanym wykończeniem. Generowane przez imponująco prezentujące się, chromowane trio humbuckerów brzmienie, zarówno czyste jak i przesterowane, z całą pewnością wykracza poza poziom cenowy gitary, a dodatkowo ma swój charakter i można je stylowo doprawić delikatnym wibrato mostka w stylu Bigsby.

www.meinldistribution.pl