IBANEZ AFC151

Autor testu: Piotr Szarna

Ten eksploracyjny zapał doprowadził do powstania nowych instrumentów typu hollow - tegorocznej serii Contemporary Archtop, stworzonej z myślą o potrzebach współczesnych gitarzystów. Obecnie w ofercie dostępne są trzy modele nowej linii: AFC155, AFC151 i AFC125, a do naszego testu trafił drugi z modeli, jako jedyny wyposażony w pojedynczy pickup i wyróżniający się efektownym, czerwonym wykończeniem.

BUDOWA

Gitary zostały zaprojektowane z uwzględnieniem rozwiązań stosowanych przez Ibaneza w instrumentach z wyższej półki cenowej. Korpus AFC151 posiada kształt z pojedynczym wcięciem cutaway, znany z serii Artstar. Top z dwoma otworami rezonansowymi wykonano ze świerku, boki i tył z wzorzystego klonu płomienistego, a całość wykończono w wyrazistej czerwieni transparentnym lakierem Sunrise Red, ukazującym fakturę drewna. Dokoła obu krawędzi biegnie też subtelne, czarne ożyłkowanie. Płyta wierzchnia i spodnia mają wyraźne, wypukłe wyprofilowanie w przedniej części przy rogach, co szczególnie efektownie, wręcz trójwymiarowo wygląda z tyłu w połączeniu z wzorem klonu płomienistego. Maksymalna szerokość oraz głębokość pudła wynoszą odpowiednio 15 3/4" (40 cm) i 3 5/8" (9,2 cm).

Ibanez AFC151 wyposażony jest w kompensowany, dociskany siłą naciągu strun, hebanowy mostek z regulacją wysokości, sprzężony ze strunociągiem VT14 ze stylową, polakierowaną na wysoki połysk czarną drewnianą osłoną AFC, która w połączeniu z okazałym, tak samo wykończonym pickguardem efektownie wkomponowuje się w archtopową całość. Wklejony gryf to konstrukcja 3-częściowa łącząca mahoń i klon, na którą naklejono hebanową, 20-progową podstrunnicę o promieniu 305 mm, otoczoną czarnym bindingiem, przy której górnej krawędzi wpasowano podłużne, prostokątne markery z masy perłowej. Czarna, powiększona główka z jasnym ożyłkowaniem i znajdującą się na środku inkrustacją z dwóch odmian masy perłowej dopełniają całość. Zamontowano tu w układzie 3+3 zamknięte, złote klucze z czarnymi główkami, a otwór pręta regulacyjnego osłania również czarna, drewniana płytka.

Jak przystało na prawdziwie jazzowy instrument, AFC 151 wyposażony jest w pojedynczy humbucker Magic Touch-Mini w złotej osłonie, montowany do krawędzi gryfu i zawieszony nad topem, przez co nie tłumi naturalnej wibracji płyty wierzchniej. Pickup wykorzystuje magnes Alnico i obsługiwany jest potencjometrami głośności i tonów zakończonymi matowymi, czarnymi gałkami. Menzura instrumentu to krótsze 24,7" (628 mm), fabrycznie mamy tu założone struny szlifowane o grubości 11-50. Gitara dostarczana jest w solidnym, dopasowanym i wyściełanym wewnątrz futerale, co warte jest podkreślenia.

W PRAKTYCE

Nowy AFC151 od razu zwraca uwagę intensywnym, czerwonym wykończeniem efektownie dopełnianym czarnym strunociągiem i pickguardem, naturalnym, hebanowym mostkiem oraz złotym przetwornikiem przy gryfie. Przy bliższych oględzinach wrażenie jest jeszcze lepsze, szczególnie kiedy patrzymy na mocno profilowany tył z klonu płomienistego, o którego obecności podczas gry przypominają boki korpusu. Wykończenie gitary jest bardzo staranne i niewątpliwie jest to jedna z najlepiej prezentujących się jazzówek Ibaneza. Wygodny gryf z gładką, hebanową podstrunnicą i dobrze oszlifowanymi progami w wysokim standardzie Artstar dopełniają całości.

Od strony wykończenia czy setupu nie można tu się do niczego przyczepić, a pierwsze trącenie strun oznajmia o bogatym, akustycznym i dobrze rezonującym brzmieniu, któremu cała konstrukcja została podporządkowana - od dobrego doboru drewna, przez zawieszony pickup, po naturalnie dociskany do topu, hebanowy mostek, zapewniający po odpowiednim ustawieniu precyzyjną intonację oraz długi sustain. Barwa przypomina mocno typowego akustyka, choć oczywiście nie ma tu tak głębokiego basu i projekcji z pudła, cechuje ją też bardziej jazzowy, nosowy środek. Szczególnie dobrze AFC151 wypada przy grze akordowej palcami - barwa jest miękka i jednocześnie wyrazista, zachowując separację dźwięków.

Brzmienie elektryczne definiuje przetwornik Magic Touch-Mini, który zapewnia wyjątkową czystość i dobrą dynamikę, choć przy grze kostką pojawia się już nieco metaliczny niuans kojarzący się z pickupami magnetycznymi montowanymi w gitarach akustycznych. Niemniej jest to właśnie typowa jazzowa konstrukcja, po której można oczekiwać takiego charakteru. Lekkie skręcenie gałki tonów ociepla górę przy zachowaniu dobrego balansu i czytelności, a konstrukcja archtop dodaje całości powietrza i dynamicznego "puknięcia". Czuć czystą odpowiedź w górze pasma oraz klarowny środek, dopełniane przyjemnym, miękkim dołem.

AFC151 przenosi bez problemu w rejony mainstreamowego jazzu z lekką, akustyczną nutą django, a po skręceniu tonów czaruje pełnym, ciepłym brzmieniem solowym. Ważny jest tu odpowiedni dobór czystej barwy wzmacniacza oraz samej kostki, która może uwypuklić w "jasnym" ustawieniu wspomniany, lekko metaliczny charakter przy mocniejszym ataku. Gitara całkiem ładnie radzi sobie też po zwiększeniu gainu, gdzie otrzymujemy nawet bluesowe, przełamujące się brzmienie o precyzyjnym oddaniu artykulacji, choć oczywiście uważać trzeba na sprzężenia przy większej głośności.

PODSUMOWANIE

Ibanez AFC151 z nowej serii Contemporary Archtop to jedna z najciekawszych propozycji marki Ibanez w obszarze elektrycznych konstrukcji hollow-body. Gitara prezentuje klasowe, oryginalne brzmienie o akustycznym charakterze oraz wyjątkowo atrakcyjne wykończenie Sunrise Red dopełniane stylowymi, czarnymi elementami osprzętu, co na pewno spodoba się gitarzystom szukającym zarówno inspirującego brzmieniowo jak i wyróżniającego się wizualnie jazzowego instrumentu.