FENDER Deluxe Nashville Telecaster

Rodzaj sprzętu: Gitara elektryczna

Pozostałe testy marki FENDER
Testy
2016-12-13
FENDER - Deluxe Nashville Telecaster

Prototypy gitar Leo Fendera zaczęły powstawać pod koniec lat 40. XX w. Podobno wszystko zaczęło się od zwykłej deski, na której Leo narysował dwie linie w odległości 25,5 cala, którą przyjęto jako rozmiar menzury…

Autor testu: Marcin Komorowski

"Jeśli coś jest łatwe do naprawy, jest łatwe do skonstruowania" to zdanie przypisywane konstruktorowi jednej z pierwszych gitar elektrycznych z litym korpusem. Protoplasta Telecastera, rozpoczął rewolucję w budowie gitar elektrycznych w 1950 r. Gitara miała jeden przetwornik przy mostku z trzema siodełkami dzielonymi pomiędzy dwie sąsiednie struny. Pierwsze egzemplarze określa się potocznie jako "nocaster", ponieważ na główce było tylko logo Fender. Instrument nazwano Esquier, a po dołożeniu przystawki przy gryfie nazwę modelu zmieniono na Broadcaster, jednak gdy okazało się, że Gretsch mianem "Broadkaster" określił zestaw bębnów, przemianowano ją na Telecaster.

Z czasem w mostku zastosowano sześć siodełek, by precyzyjnie ustawić menzurę każdej struny. Gitara stała się ikoną muzyki. Po wielu latach pojawiła się wersja Nashville, stanowiąca swego rodzaju pomost między Tele i Stratocasterem dzięki trzeciemu przetwornikowi w pozycji środkowej. Nashville może przywodzić skojarzenia z muzyką country, w której Telecaster zajmuje podobną pozycję jak Stratocaster w bluesie, stąd niektóre modele wyposażone w B-bender - mechanizm do płynnej zmiany stroju struny B2, dający podobne rezultaty brzmieniowe jak dźwignie w gitarach typu pedal steeel. Przyjrzyjmy się jakie rozwiązania zastosowano w najnowszym modelu Nashville Telecaster pochodzącym z nowej linii Deluxe produkowanej w Meksyku.

BUDOWA


Wykonany z olchy korpus został wykończony błyszczącym lakierem poliestrowym w kolorze o wdzięcznej nazwie White Blonde. Klonowy gryf o dobrze znanym profilu modern C pokrywa warstwa satynowego lakieru poliestrowego. Połączenie tych dwóch podstawowych części gitary wykonano zgodnie z tradycją Fendera - za pomocą czterech śrub stabilizowanych prostokątną płytką. Progi w ilości 22 mają specyficzny profil Narrow Tall, czyli są wąskie, ale wysokie. Orientację w pozycjach na gryfie ułatwiają ciemne markery - tradycyjne kropki z bardzo ciemnej masy perłowej, która z daleka wygląda jak standardowe czarne znaczniki. Dla kontrastu jasna masa perłowa jest stosowana w wersji z palisandrową podstrunnicą.

Podstrunnicę o promieniu 12 cali, czyli 305 mm wieńczy siodełko o długości 42 mm wykonane z kości syntetycznej. Niewielka główka z wyraźnym, złoto-czarnym logo Fendera i czarnym oznaczeniem modelu została wyposażona w blokowane klucze olejowe z małymi motylkami w stylu vintage - końcówki strun przewlekane przez otwory w kołkach blokuje się dokręcając śruby z tyłu kluczy. Na główce zastosowano jeden docisk strun w formie metalowej rolki. Gniazdo śruby regulacji gryfu wykończono czarnym elementem z plastiku. Trójwarstwowa płytka maskująca korpus stanowi jednocześnie element montażowy przetwornika przy gryfie i środkowej przystawki zapożyczonej ze Stratocastera.

Przetwornik mostkowy zamontowano trzema śrubami w płytce zintegrowanej z mostkiem z odlewanymi, blokowymi siodełkami ze śrubami do regulacji menzury w ich osiach symetrii. Struny są przewleczone przez korpus i zakotwiczone w metalowych tulejach umieszczonych w korpusie. W gitarze zastosowano bezszumowe przetworniki Fender Vintage Noiseless z dwiema cewkami ustawionymi pionowo jedna nad drugą - pierwsza odpowiada za dźwięk, druga za redukcję przydźwięku. Sterowanie układu elektrycznego zamontowano na metalowej płytce. Zamiast tradycyjnie stosowanego w Telecasterach przełącznika trójpozycyjnego z racji trzech przetworników użyto wersję pięciopozycyjną zapożyczoną ze Stratocastera. Metalowe gałki kryją wspólne potencjometry głośności i barwy. Gniazdo wyjściowe umieszczono w boku gitary w niewielkim zagłębieniu, osprzęt dopełniają klasyczne kołki do mocowania paska z filcowymi podkładkami.

WRAŻENIA


Gitara wygląda elegancko i klasycznie, dzięki kontrastowi korpusu White Blonde i czarnej płytce. Manualnie jest to typowy Telecaster i nie ma tutaj niespodzianek. Zaskakująca jest jakość tego zbudowanego w Meksyku instrumentu - testujemy już drugi egzemplarz z nowej linii Deluxe, której jakość wykonania przywodzi na myśl raczej te Fendery kalifornijskiej produkcji, wykonywane w Coronie. Lakier położony jest idealnie i nie ma żadnych niedoskonałości, zarówno ten na korpusie, jak i satyna na gryfie. Wszystkie elementy spasowane są wzorcowo. Bonusem w tej serii jest osprzęt, który znaleźć można zazwyczaj jedynie w droższych modelach Made in USA.

Na szczególną pochwałę zasługują siodełka - sześć niezależnych, masywnych siodełek nie tylko poprawia sustain instrumentu, ale też pozwala go lepiej wystroić (niż ma to miejsce w tradycyjnych "podwójnych" siodełkach Tele). A jak Nashville brzmi po podłączeniu do wzmacniacza? Singiel pod mostkiem ma charakterystyczny środkowy growl w barwie. Jest dość mocny i łatwo się przesterowuje - na dodatek jest to singiel bezszumowy, więc gitara gra bez przydźwięku - duży plus. Pozycja druga przełącznika to klasyczny "kwaczący" Stratocaster, a mocniejszy singiel pod mostkiem tylko dodaje tej barwie charakteru - ta barwa jest popularna w muzyce country oraz funky.

W trzeciej pozycji przełącznika mamy po prostu samotnego, środkowego singla. Czwarta pozycja przełącznika to słynne "stratocasterowe dzwoneczki", które w wersji Nashville brzmią rasowo, ale nieco ciemniej niż w klasycznym Stratocasterze. Podobnie nieco bardziej "zadymiony" jest singiel pod gryfem - zapewne przez puszkową obudowę. Niemniej barwa ta jest na tyle dobra, że chętnie wstawiłbym taki przetwornik do swojego Stratocastera. We wszystkich pozycjach przełącznika gitara jest odporna na szumy, co przy dobrych właściwościach brzmieniowych czyni z niej świetne narzędzie na scenę. Jedyne pytanie do firmy Fender jakie pozostaje w głowie to: gdzie jest klasyka Telecastera, czyli połączenie przystawek mostkowej z gryfową? Myślę, że można tę opcję wrzucić pod 3 pozycję przełącznika lub ukryć pod jakimś mikroprzełącznikiem, czy gałką push-pull.

PODSUMOWANIE


Fender Deluxe Nashville Telecaster to niezwykle interesująca propozycja dla wszystkich tych, którzy chcieliby wycisnąć z Telecastera nieco więcej barw. Układ przystawek tu zastosowany (oraz system ich przełączania) to w zasadzie Stratocaster. Kształt i charakter skrajnych pickupów to Telecaster. Dodatkowo wszystkie przystawki są typu "noiseless", mamy mostek Tele, ale z 6 blokowymi siodełkami, a za strój dbają blokowane klucze Fendera. Są to właśnie te cechy, których wymagalibyśmy od studyjno - scenicznego konia roboczego, gitary która nie kosztuje majątku i sprawdzi się w wielu różnych muzycznych scenografiach.

 

Korpus: olcha
Gryf: klon
Podstrunica: klon
Progi: 22 Narrow Tall
Klucze: blokowane olejowe
Menzura: 25,5" = 648 mm
Mostek: Tele z sześcioma siodełkami
blokowymi
Układ elektryczny: Vintage Noiseless
Single Telecaster × 2, Vintage
Noiseless Single Stratocaster × 1,
przełącznik 5-pozycyjny, VOLUME, TONE
W komplecie: pokrowiec, klucze


Wynik testu
Wykonanie:
5
Brzmienie:
5
Jakość / Cena:
5
Wygoda:
5