IBANEZ RGAIX6FM Iron Label

Autor testu: Piotr Szarna

W 2016 roku obok nowych, bardzo efektownych sześcio i siedmiostrunowych modeli RGDIX z jesionowymi korpusami i egzotycznymi topami Ibanez zaprezentował serię RGAIX, wyróżniającą się profilowanym, rzeźbionym topem z klonu płomienistego. Gitary dostępne są w wersjach z 6 i 7 strunami, a do naszego testu trafił sześciostrunowy model RGAIX6FM-TGF.

BUDOWA

Mahoniowy korpus gitary bazujący na wieloletnim kształcie serii RG został tu oryginalnie wyrzeźbiony - wykonany z klonu płomienistego top jest mocniej profilowany dochodząc do krawędzi, dzięki czemu gitara jest węższa przy obrysie zapewniając obok efektownego wyglądu lepszy komfort gry dla prawej ręki. Również z tyłu korpus zwęża się na krawędziach, przypominając tym modele serii S.

Satynowe, ciemnoszare wykończenie topu ładnie koresponduje z białym bindingiem a mocno rzeźbione rogi, zarówno z tyłu jak i z przodu, nadają gitarze jeszcze bardziej nowoczesnego i drapieżnego charakteru. Dzięki pogłębionym wcięciom dolnego rogu oraz wyprofilowaniu łączenia korpusu z gryfem Ibanez RGAIX6 oferuje też znakomity dostęp do najwyższych pozycji na podstrunnicy. Wykończony w brązowo-wiśniowym odcieniu tył korpusu prezentuje się nie mniej ciekawie, a przykręcany 4 śrubami 3-częściowy gryf Nitro Wizard raczy nas piękną fakturą bubingi w środkowej części, umieszczonej pomiędzy dwoma klonowymi paskami.

Pozbawiona markerów, niemal czarna hebanowa podstrunnica posiada płaski radius 400 mm, a całą szyjkę otacza, podobnie jak korpus, śnieżnobiały binding. Nabito tu 24 progi jumbo a pozycje na gryfie wskazywane są przez małe kropki na górnej krawędzi. Główka pokryta korespondującym z topem fornirem z klonu płomienistego zaopatrzona została w blokowane, klasowe klucze Gotoha a całość uzupełnia jeszcze białe logo marki oraz zamykana na zatrzask klapka dostępu do pręta regulacyjnego. W gitarze zastosowano stały, sprawdzony mostek Gibraltar Standard II ze strunami przewlekanymi przez korpus oraz oddzielną regulacją menzury i wysokości każdej struny.

Podobnie jak w modelach RGDIX, układ elektryczny tworzą tu dwa nowe pickupy DiMarzio Fusion Edge - pasywne, ceramiczne humbuckery specjalnie opracowane przez Ibaneza i DiMarzio pod kątem mocnych, przesterowanych brzmień i dynamicznych, szybkich przebiegów, różniące się też nieco charakterem dla 6- i 7-strunowych modeli. Całość obsługiwana jest przez 3-pozycyjny przełącznik, pojedynczy potencjometr głośności oraz mini-przełącznik przy dolnej krawędzi korpusu, rozłączający cewki pickupów i pozwalający na uzyskanie bardziej wyrazistych, singlowych barw.

Modele RGAIX6FM oraz siedmiostrunowy RGAIX7FM produkowane są w Indonezji i oferują standardową menzurę 25,5" (648 mm).

WRAŻENIA

RGAIX6FM bardzo dobrze wpisuje się w estetykę przeznaczonej do cięższych barw serii Iron Label, wnosząc świeży powiew w postaci rzeźbionego korpusu i nowocześnie prezentujących się, pogłębionych wcięć na rogach. Stonowane, matowe wykończenie Transparent Gray Flat odsłania delikatną, ale dobrze widoczną fakturę klonu a biały binding wprowadza kontrast do całości. Pozbawiona markerów, czarna podstrunnica z białym bindingiem prezentuje się tu równie stylowo. Zwężający się przy krawędziach korpus w połączeniu z mocniejszym profilowaniem dolnego rogu z obu stron zapewnia wysoki komfort oparcia prawej ręki i ponadprzeciętny dostęp do ostatniego progu dla lewej dłoni.

Setup nie sprawia żadnych problemów przy grze legato, szczególnie że gryf Nitro Wizard to jedna z wygodniejszych konstrukcji w ofercie Ibaneza. Basowe struny są też zaskakująco stabilne przy graniu mocnych riffów. Podobnie jak w przypadku modeli RGDIX nad komfortem strojenia i utrzymaniem stabilności czuwają blokowane klucze Gotoha, współpracujące z niezawodnym, stałym mostkiem Gibraltar II. Przydałby się może tylko pokrowiec w zestawie, ale patrząc na materiały, wykonanie i osprzęt oraz, co najważniejsze, cenę gitary, naprawdę nie mamy na co narzekać.

BRZMIENIE

Tradycyjnie zaczynamy bez prądu. Po uderzeniu w struny gitara odzywa się bardzo dźwięcznie z od razu odczuwalnym, mocnym, sprężystym dołem i dynamicznym niższym środkiem, który w takim wydaniu godny jest instrumentów ze zdecydowanie wyższej półki cenowej.

Po włączeniu do wzmacniacza przy czystej barwie połączonych pickupów słyszymy ładnie zbalansowaną całość z lekko wycofanym środkiem, czystą okrągłą górą i mocnym dołem pasma. Pickupy DiMarzio Fusion to nowość w serii Iron Label, a dzięki modelowi RGAIX6FM możemy przekonać się jak grają też rozłączone humbuckery w opcji single-coil - poszerzoną paletę barw udostępnia nam mały switch przy dolnej krawędzi korpusu. Przy połączonych pickupach po rozłączeniu cewek otrzymujemy diametralnie inną barwę - pojawia się wysoka prezencja, lekko szklankowy środek oraz oczywiście sporo mniej basu - przy mocniejszym ataku brzmienie jest nieco metaliczne, ale idealnie sprawdza się do rozkładanych akordów. Barwa jest krystalicznie czysta i ma swój charakter.

Przechodzimy do pickupu gryfowego i w tym ustawieniu "singiel" DiMarzio Fusion Edge oferuje cieplejsze w dole brzmienie oraz okrągłą górę, całość ładnie sprawdza się przy dynamicznych partiach akordowych a po lekkim dodaniu gainu przenosimy się nawet w stratowe, bluesowe rejony. Humbucker mostkowy w trybie singlowym oferuje jasne, konturowe barwy o country’owym zacięciu, co pokazuje, że RGAIX6FM poradzi sobie też w zdecydowanie szerszej stylistyce. Pełny humbucker gryfowy ma trochę zbyt dużo dołu do uzyskania ultra-czystych akordów, ale za to odzywa się okrągłą, solową barwą o tłustym, jazzowym środku.

Przechodzimy do kanału przesterowanego i odpalamy pickup mostkowy. Zastosowany w korpusie mahoń z lekkim dodatkiem klonu, hebanowa podstrunnica i nowe konstrukcje DiMarzio Fusion Edge sprawdzają się tu wzorowo - barwa rockowa ma wszystko to co potrzeba: nasycony, okrągły i jednocześnie czysty palm-muting, miękki środek i ciepłą, ale dodającą wyrazistości, perkusyjną górę, do której przyczyniają się też ceramiczne magnesy przetworników. Charakter grawituje w kierunku nowszych, rockowo-metalowych klimatów, ale jest to zdecydowanie jedno z lepszych przesterowanych brzmień z jakim miałem okazję ostatnio obcować.

Sustain i alikwoty są równie wysokiej próby, a pozostałe pozycje przełącznika dają nie mniej zabawy. Środkowa wprowadza ostrzejszy kontur do riffów, a pickup gryfowy to śpiewna, ciepła w dole barwa solowa o naturalnym charakterze i nie drażniącej górze, z perkusyjną prezencją zapewniającą odpowiednią czytelność - fani tej pozycji i Johna Petrucciego będą na pewno zadowoleni. Dodatkowo mamy jeszcze rozłączanie cewek, choć tu już na mocnym przesterze góra jest zbyt szklista - przydałaby się gałka tonów, ale barwę możemy łatwo stonować skręcając lekko regulację głośności.

Ibanez RGAIX6FM to instrument idealnie sprawdzający się przy high-gainowych ustawieniach, zarówno do rockowo-metalowych, progresywnych riffów łączących soczysty palm-muting z odpowiednią dawką agresywności, jak i do nasyconych partii solowych z klejącym się, miękkim środkiem i wyraźną, perkusyjną górą. Przy grze legato ma się wrażenie podbicia sustainu, choć barwa nie jest wcale bardzo mocno skompresowana i ładnie reaguje na niuanse artykulacji.

PODSUMOWANIE

RGAIX6FM-TGF to kolejny, tegoroczny model Ibaneza, który wprowadza nową jakość do serii Iron Label. Stonowana kolorystyka ożywiona jest białym bindingiem, a dzięki mocno rzeźbionym krawędziom i profilowanemu, klonowemu topowi gitara od razu przyciąga uwagę. Dodajmy do tego ponadprzeciętną wygodę gry, bardzo dobre, przesterowane barwy high-gain oraz szeroką paletę kolorów brzmieniowych dzięki rozłączaniu cewek, a otrzymamy instrument wręcz idealny do progresywnych, rockowych i metalowych klimatów, dostępny w naprawdę atrakcyjnej cenie.