IBANEZ GRX70QA-TBB
Rodzaj sprzętu: Gitara elektryczna
Pomimo tego, że w bogatej ofercie gitar marki Ibanez dominują instrumenty z tak popularnych serii jak RG czy S, to można znaleźć w niej sporo interesujących modeli w mniej popularnych seriach, takich jak GIO, z której pochodzi prezentowany w tym miesiącu GRX70QA-TBB. GIO to linia gitar wywodząca się z marki Cimar należącej do Hoshino Gakki (który jest także właścicielem Ibaneza).
Autor testu: Sławomir Sobczak
GIO wypadałoby więc traktować bardziej jako odrębną markę Ibaneza niż kolejną serię produktów. Jest to budżetowa linia instrumentów oznaczonych logotypem będącym połączeniem dwóch nazw: Ibanez i GIO. Jak nietrudno się domyślić, produkcja gitar spod znaku GIO odbywa się w Chinach oraz Indonezji (testowany model pochodzi z tego pierwszego kraju).
Na początek trochę informacji na temat nazewnictwa modeli GIO, które z początku może wydawać się nielogiczne, ponieważ gitary nie zawierają symbolu GIO, lecz ciąg znaków w stylu - jak w przypadku prezentowanej gitary - GRX70. Litera G pochodzi od GIO, natomiast RX sugeruje, że mamy do czynienia z bardziej przystępną cenowo alternatywą dla serii RX Ibaneza. Nie brnąc dalej w szczegóły, wspomnę tylko, że ponad 20 lat temu RX zastąpił serię EX, która funkcjonowała na rynku od końca lat 80. Najważniejsze jest jednak to, że wszystkie te serie nawiązują do klasyka gatunku, czyli RG. Wśród gitar z logo GIO znajdziemy całą gamę interesujących gitar o atrakcyjnych cenach bazujących na serii S (w przypadku GIO będzie to GS), AX (czyli GAX), SA (GSA), SZ (GSZ) i innych.
BUDOWA
Ibanez GRX70QA-TBB prezentuje się bardzo atrakcyjnie i pod względem wizualnym może śmiało konkurować ze znacznie droższymi gitarami. Efektowne usłojenie płyty wierzchniej zostało tu ładnie podkreślone za pomocą półprzezroczystej powłoki lakierowej w kolorze niebieskim. Skoro mowa o kolorystyce, to spróbujmy odszyfrować oznaczenie TBB umieszczone w nazwie modelu. Otóż jest to skrót od Transparent Blue Burst. Dostępne są jeszcze dwie wersje kolorystyczne: TBS (Transparent Black Sunburst) oraz TRB (Transparent Red Burst).
Testowana gitara charakteryzuje się niewielką wagą, a jej wyważenie nie budzi zastrzeżeń, ponieważ pozwala ono na wygodną grę zarówno w pozycji siedzącej, jak i stojącej. Korpus wykonano z topoli i uzupełniono płytą wierzchnią z klonu wzorzystego. Klonowy gryf został przykręcony do korpusu za pomocą czterech wkrętów zabezpieczonych stalową płytką mocującą. Bardzo przypadło mi do gustu matowe wykończenie gryfu, które zapewnia dobry kontakt z instrumentem. Również profil gryfu zasługuje na słowa uznania. Jego niewielka grubość umożliwia wygodną grę i realizację szybszych przebiegów solowych. Niestety problemem jest dostęp do wysokich pozycji, który jest tu utrudniony w miejscu połączenia gryfu z korpusem z powodu dużej grubości korpusu w tej strefie. Na palisandrowej podstrunnicy o radiusie 400 mm nabito 22 progi w rozmiarze medium. Ich wykończenie nie budzi zastrzeżeń, także pod względem wypolerowania powierzchni - a to, jak wiadomo, nie jest regułą nawet w przypadku droższych gitar. Na główce o charakterystycznym dla Ibaneza kształcie znajduje się sześć chromowanych kluczy oraz dwa drzewka podtrzymujące struny. W modelu GRX70 jest wyjątkowo łatwy dostęp do nakrętki pręta napinającego gryf, ponieważ producent zrezygnował z montażu dodatkowej płytki zabezpieczającej. Na główce znalazło się także logo Ibaneza wraz z nazwą serii GIO.
Na układ elektryczny składają się dwa humbuckery oraz jeden przetwornik typu single-coil. Są to popularne w tańszych Ibanezach modele z serii Infinity. Całość uzupełniają dwie gałki (VOLUME i TONE) oraz 5-pozycyjny przełącznik przetworników. Tym razem producent skonfigurował układ w tradycyjny sposób, dzięki czemu międzypozycje to po prostu połączenie przetwornika środkowego z jedną z wewnętrznych cewek wybranego humbuckera. Na pokładzie Ibaneza GRX70QA-TBB zamontowano mostek typu tremolo FAT-6, który wykonano z grubego arkusza blachy stalowej. Do dyspozycji użytkownika oddano niezależne masywne siodełka z możliwością odrębnej regulacji ich wysokości oraz położenia w osi strun do regulacji menzury. Ustawienie optymalnej akcji struny skutkuje jednak zbytnim podniesieniem siodełek, co sprawia, że nie są one ułożone idealnie równolegle do powierzchni korpusu. Mostek nie jest przewidziany do intensywnego korzystania z możliwości tremolo, jednak w przypadku delikatnego wibrato nie wpływa negatywnie na strój instrumentu.
BRZMIENIE
Na sucho gitara odzywa się zrównoważonym pasmem, wybrzmienie jest równomierne i spokojne. Wprawdzie nieco giną tu niższe tony, ale środek jest ładnie zarysowany i miękki w odbiorze. Po podłączeniu do wzmacniacza basy nadal pozostają wycofane, za to jeszcze bardziej dominuje środek pasma. W brzmieniu pojawia się też więcej dynamiki i mocniejszy wyższy środek. Brzmienie czyste jest okrągłe, ma naturalny charakter i nie jest zbyt sterylne. Najbardziej przypadły mi do gustu barwy w pozycjach 2 i 4 przełącznika przetworników. Bez problemu uzyskamy tu fenderowską "szklankę", a podczas gry możemy nacieszyć się dużą dynamiką i zwartym atakiem. Pozycja przy mostku jest zdecydowanie zbyt ostra do gry na kanale czystym, natomiast humbucker gryfowy daje matowe i dosyć stłumione brzmienie. Podczas przełączania przetworników należy uważać na zmiany poziomu sygnału, które są wyraźnie odczuwalne. Po dodaniu do sygnału niewielkiego gainu gitara nabiera życia, oferując niezłe brzmienie typu crunch nadające się do szeroko pojętego blues-rocka. Nadal brakuje energii w dole pasma, za to mamy ładną odpowiedź na zróżnicowaną artykulacyjnie grę. Szybki środek z wyrazistą górą pasma skłania do dynamicznej gry. Przy mocniejszym gainie przydałoby się nieco ocieplenia ze strony mocniejszego basu, który podkreśliłby wciąż ładny i selektywny środek.
Gitara łatwo reaguje na flażolety sztuczne, a dzięki wygodnemu gryfowi pozwala na swobodną grę solową, chociaż tutaj ograniczeniem staje się połączenie gryfu z korpusem. Przy grze na pickupie przy mostku delikatne skręcenie gałki VOLUME w gitarze skutkuje wygładzeniem góry pasma i zwiększeniem dynamiki, pozwalając na swobodniejsze wykorzystanie zabiegów artykulacyjnych. Gitara łatwo wybija się na tle sekcji i dobrze współpracuje z basem, stąd dobrze sprawdziłaby się w blues-rockowym trio. Co prawda sustain nie jest najmocniejszą stroną testowanego instrumentu, jednak należy przyznać, że jest on równomierny, co wyraźnie słychać przy bogatszych akordach granych na delikatnym przesterze.
PODSUMOWANIE
Ibanez GRX70QA-TBB to udana konstrukcja przeznaczona dla początkujących gitarzystów. Jestem przekonany, że kupując taki instrument na początku swojej przygody z gitarą, trudno byłoby się do niej zrazić. Ponadprzeciętna wygoda gry, wysoka jakość wykonania i przyzwoite, dosyć uniwersalne brzmienie czynią z tej gitary dobry wybór przy ograniczonym budżecie. Wprawdzie może brakować nieco mocy w najniższych częstotliwościach czy lepszego dostępu do najwyższych pozycji, jednak są to mankamenty, które nie mają większego znaczenia, zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę tego instrumentu. Jak na gitarę o wyraźnie budżetowym charakterze brzmienie jest przyzwoite i w całkiem dużym zakresie pozwala na zabawę z artykulacją. Podczas nauki gry na gitarze nie chodzi przecież tylko o beznamiętne odgrywanie kolejnych wprawek, ale także o pracę nad niuansami. W tej roli GRX70 daje sobie dobrze radę.
korpus: topola
płyta wierzchnia: klon wzorzysty
gryf: klon
podstrunnica: palisander
progi: 22, medium
skala: 25,5" (648 mm)
szerokość siodełka: 42 mm
szerokość podstrunnicy na ostatnim progu: 56 mm
grubość gryfu na progu 1: 20 mm
grubość gryfu na progu 12: 22 mm
promień podstrunnicy: 400 mm
układ elektryczny: humbucker Infinity R (gryf), single-
-coil Infinity RS (środek), humbucker Infinity R (mostek),
przełącznik 5-pozycyjny, gałki VOLUME i TONE
mostek: FAT-6 (tremolo)
wykończenie: chromowane
kolor: niebieski (Transparent Blue Burst)