CARL MARTIN Surf Trem 2018

Rodzaj sprzętu: Efekty

Pozostałe testy marki CARL MARTIN
Testy
2019-03-29
CARL MARTIN - Surf Trem 2018

Duńska marka Carl Martin od lat zajmuje wysoką pozycję wśród gitarzystów poszukujących efektów łączących najwyższej klasy brzmienie oraz oryginalne rozwiązania.

Jedną z ostatnich zaprezentowanych w zeszłym roku nowości są odświeżone wersje stompboxów z serii Vintage – prezentowany ostatnio przez nas DC Drive 2018 oraz obecny w tym teście Surf Trem. Oba efekty wyróżniają zmniejszone do kompaktowych wymiarów, wykończone w efektownych kolorach obudowy z anodyzowanego aluminium.

Carl Martin Surf Trem umieszczony zastał w bardzo poręcznej obudowie oszczędzającej miejsce w pedalboardzie, którego może być też niewątpliwie ozdobą, dzięki błyszczącemu, mieniącemu się odcieniami zieleni wykończeniu. Aluminiowy, anodyzowany front zagięty jest na przód a srebrne, lekko ścięte krawędzie gustownie dopełniają zieloną powierzchnię panelu. Efekt ma emulować barwę tremola znanego z vintage'owych wzmacniaczy lampowych z lat 50. i 60. W środku umieszczono słynny układ Carl Martin TremO'vibe a prostą obsługę zapewniają dwie gałki SPEED i DEPTH, regulujące prędkość i głębokość przebiegu. Całość dopełnia srebrny przełącznik pracujący w trybie true bypass z niebieską diodą LED sygnalizującą włączenie.

Gniazda wejścia i wyjścia oraz zasilania zlokalizowano na górnej przedniej ściance, co pozwala na efektywne umiejscowienie pedału ściśle pomiędzy innymi efektami w pedalboardzie. Efekt zasilany jest zasilaczem 9V DC, z maksymalnym poborem prądu na poziomie 28 mA. Zmniejszone wymiary nie pozwalają na zasilanie bateryjne, co nie powinno być żadnym problemem w przypadku montażu w pedalboardzie.

W PRAKTYCE

Surf Trem po włączeniu od razu przypomina klasyczne, ciepłe tremolo wzmacniaczy Fendera a dwie gałki pozwalają na szybkie korekty od miękkich, wolnych zmian do szybkiego przebiegu. Bardzo istotne jest to, że po włączeniu nie odczuwamy spadku sygnału, który w wielu efektach tego typu trzeba kompensować gałką Volume. Tu jej nie potrzebujemy. Słychać też transparentność i niekoloryzowanie barwy instrumentu. W pełni analogowy Surf Trem sprawdza się znakomicie w oddaniu ciepłego, ubarwiającego zarówno czyste jak i przesterowane brzmienie efektu w stylu SRV czy zawartych w nazwie klimatach Surf, jednak gałki Speed i Depth pozwalają na ustawienia zarówno głębszego charakteru przebiegu jak i znacznie szerszy zakres prędkości w porównaniu do starych wzmacniaczy. Większa głębokość i średnia prędkość przywodzą na myśl klimaty Pink Floyd, ustawienie odwrotne sprawdzają się znakomicie przy szybkich rytmicznych i urywanych zmianach czy wspomnianej muzyce Surf.

W zasadzie w każdej kombinacji gałek znajdziemy klasyczne, znane z wielu nagrań wersje tego efektu, plus kilka bardziej wyrazistych odmian tremola, które nie przykrywa bazowej barwy. Szersza regulacja i wolniejsze zmiany inspirująco dopełniają akordowe przebiegi przy przesterowanych, progowych barwach, szczególnie po dodaniu dłuższego pogłosu. Speed przed połową to wolniej pulsujące przebiegi, po godzinie 14 mamy już charakterystyczne pulsowanie z jeszcze szybszym tremolem typu Surf, jednak dzięki gałce Depth możemy bardzo użytecznie zmniejszyć zarówno głębokość jak i intensywność efektu. Przy skręconym Depth nawet przy szybkim przebiegu możemy lekko dobarwić brzmienie gitary i dodać mu lekkiej przestrzeni, bez uzyskiwania mocno słyszalnego tremola.

PODSUMOWANIE

Carl Martin Surf Trem w wydaniu 2018 to bardzo ciekawa propozycja dla gitarzystów szukających klasycznie i ciepło brzmiącego pedału tremolo o szerszych możliwościach regulacji, który jednocześnie będzie też ozdobą gitarowego pedalboardu.

www.carlmartin.com
www.w-distribution.de

 

Regulatory: SPEED, DEPTH
Przełączniki: Bypass
Gniazda: IN, OUT, DC 9V
Zasilanie: zasilacz 9V DC
Wymiary: 60 × 115 × 50 mm
Waga: 340 g
Wynik testu
Funkcjonalność:
5
Wykonanie:
5.5
Brzmienie:
5.5
Jakość / Cena:
6
Cena
334.00 zł
Dystrybutor
Artykuł pochodzi z
Nowe wydanie MagazynGitarzysta
Magazyn Gitarzysta
styczeń 2019
Kup teraz