JHS Cheese Ball Fuzz-Distortion

Dawno temu, w tajemniczych czasach, które znane nam są bliżej jako lata '90 XX wieku, powstała pewna angielska marka efektów gitarowych. Pomysły, na które wpadła firma Lovetone były skrajnie nowatorskie, a brzemienia nie z tej planety. Pomimo, że firma istniała tylko kilka lat, owoce jej pracy obrosły w legendę, a szczególnie jeden z nich - Big Cheese. Uznanie wśród takich artystów jak The Edge (U2), Jimmy Page, Radiohead, Kevin Sheilds (My Bloody Valentine), Billy Duffy (The Cult), Gary Moore, Steve Hackett, Justin Chancellor (Tool) oraz wielu innych, u których efekt pojawiał się na pedalboardzie, sprawiło że to nieprodukowane już urządzenie na rynku wtórnym osiągało ceny nawet w granicach 800 $. Cheese Ball od JHS Pedals jest wiernym nawiązaniem, a wręcz dokładną rekreacją oryginalnego układu Big Cheese - to hołd dla jednej z najbardziej fascynujących marek oraz efektu wszech czasów.

JHS Cheese Ball cechuje standardowa kontrola Volume, Gain, oraz Tone, którą znajdziemy w większości efektów distortion fuzz, aczkolwiek urządzenie posiada też dodatkowy wybór trybu, co daje cztery niezależne pozycje brzmieniowe i ustawienia gain. W pozycji 'off', pokrętło Tone jest nieaktywne, otrzymujemy jasne brzmienie typu trashy fuzz distortion. W pozycji '1' pojawia się mid-scoop, czyli okrągłe brzmienie z pogranicza stylu Big Muff. Pozycja '2' to mid-boost, brzmienie które przebije się niczym ciepły, ostry nóż przez ciasto. Wreszcie, pozycja '3' to kąsające brzmienie typu gated fuzz, które jeśli tylko odpowiednio podkręcimy, odróżnia się jak gorgonzola wśród czterech serów.

Efekt został wyprodukowany w U.S.A., posiada True Bypass, diodę LED oraz gniazdo zasilania opcjonalnym zasilaczem 9V DC. Brak zasilania bateryjnego.

JHS Cheese Ball Fuzz-Distortion będzie dostępny od końca października w cenie ok 876 PLN.

https://www.jhspedals.com
www.w-distribution.de