Boss ME-70

Newsy
Pozostałe artykuły marki BOSS
Boss ME-70

W tym miesiącu przyglądamy się procesorowi Boss ME-70, który w założeniu producenta powinien zaskakiwać prostotą obsługi i brzmieniem. Firma rezygnuje tu ze zbędnej guzikologii, zapewniając intuicyjną obsługę i dostęp do wszystkich parametrów za pomącą gałek

Bossa ME-70 odtajniamy i analizujemy w czerwcowym numerze magazynu Gitarzysta. Jest to najnowsze dziecko znanej ze znakomitych procesorów gitarowych firmy Boss, wchodzącej w skład korporacji Roland. Do dyspozycji mamy tu 36 programów fabrycznych i 36 użytkownika, a algorytmy oparto na technologii COSM.

Do kontrolowania efektu Boss ME-70 służą cztery przyciski nożne i pedał ekspresji. Górny panel podzielony jest logicznie na sekcje: PREAMP, COMP/FX, OD/DS, MODULATION i DELAY. Blok PREAMP oferuje modele wzmacniaczy takie jak R-fier, Lead stk, Stack, Tweed, Combo, Clean - i ustawić korekcję pokrętłami GAIN, BASS, MIDDLE, TREBLE i LEVEL. Gitarzystów rockowych z pewnością zainteresuje sekcja Overdrive/Distortion gdzie wybrać można jedną z dziesięciu kostek: boost, natural, od-1, blues, dist, classic, modern, metal, core lub fuzz. Wszystko to ubarwiają efekty z bloku MODULATION, zawierającej: CHORUS, PHASER, FLANGER, ROTARY, UNI-V, TREMOLO, VIBRATO, HARMONIST, OCTAVE, DELAY. To tylko fragment możliwości tego nowego multiefektu...

Zapraszamy do lektury pełnego testu w czerwcowym numerze Gitarzysty i wysłuchania próbek brzmień efektu Boss ME-70 na załączonym CD!