Młoda Polska, budowanie aury za sprawą gitar, samotne wilki, ostracyzm, ogień i miecz, inkwizycja, profesjonalizm, metal i ekstrema. To tylko słowa i określenia. Sloganowy wstęp do albumu "The I" wydanego przez opolski Devilish Impressions, czyli kapelę, która konsekwentnie i śmiało zaznacza swoją obecność na krajowym i światowym rynku metalowej ekstremy.
Zespół, któremu przewodzi Quazarre, okazuje się nie tylko doskonałym konstruktorem metalu, ale również filozoficzną odpowiedzią na współczesne czasy. Słowa, znaczenia i symbole stanowią ważną cześć muzyki Devilish Impressions, a jej twórcy nie obawiają się trudnych pytań. Są elokwentni i wściekli. Czy słuchacze zdołali już dorosnąć do ich twórczości? Konrad Sebastian Morawski rozmawia z Przemysławem Olbrytem (Quazarre) i Łukaszem Sarnackim (Icanrazem).
Rozmawiał: Konrad Sebastian Morawski
konrad.morawski@wp.pl