August Burns Red

Guardians

Gatunek: Metal

Pozostałe recenzje wykonawcy August Burns Red
Recenzje
Grzegorz Pindor
2020-05-04
August Burns Red - Guardians August Burns Red - Guardians
Nasza ocena:
8 /10

Zespół z Lancaster niezmiennie pozostaje wierny wypracowanemu przez siebie brzmieniu.

Twórcy tak genialnych płyt jak „Messengers” i „Leveler” kurczowo trzymają się wypracowanej formuły, tylko delikatnie rozbudowując ją o nowe elementy. Jednym z nich przez ostatnie lata były motywy flamenco i salsy, do głosu doszły heavy metalowe harmonie, a co najważniejsze, Jake Luhrs i Dustin Davidson pozwolili sobie nie tylko na agresywniejsze formy wokali, co z czasem na inkorporację czystego śpiewu („Lighthouse”), co sprawdziło się zwłaszcza w „świątecznych” przebojach grupy.

Dziewiąty w dorobku „Guardians” nie odstaje od znanego nam brzmienia August Burns Red, a jednak prezentuje się bardzo świeżo. Mało który zespół jest w stanie podtrzymać poziom ekscytacji swoimi nagraniami, wciąż orbitując wokół znanych już motywów. Na poprzednim albumie panowie trochę spuścili z tonu, bawiąc się strukturą kompozycji o bardziej piosenkowym charakterze.

Tym razem jest nieco gęściej (singlowe, najlepsze na płycie „Paramount”), może nawet nieco mroczniej (motyw przewodni „Empty Heaven”, delikatny, budujący podniosłość syntezator w „Dismembered Memory”), czego zasługą jest nieco większa niż do tej pory obecność perkusisty Granta McFarlanda w roli producenta, który swoją bliską współpracę z zespołem przekuł w producencko-realizatorski geniusz. Kwintet brzmi bardzo klarowanie, a najmniej metalowe motywy (ambientowe wstawki w „Extinct By Instinct”) znów stanowią o sile całego materiału. Tam, gdzie spodziewalibyśmy się typowej młócki i eksploatacji breakdownów (fanów ucieszy głośny powrót chiny w zestawie Matta Greinera), po raz kolejny zaskakują diametralną zmianą nastroju.

Podsumowując, muzycy z Lancaster dali nam kolejny powód do radości. W tych trudnych i wymagających czasach, każdy przejaw pozytywnego myślenia wart jest wsparcia, a to najlepiej okazać grupie kupując ten album. Mając na uwadze wstrzymanie dystrybucji fizycznych nośników, wersja elektroniczna wynagrodzi potencjalne braki.