Metallica - dziś premiera Through the Never
Od dzisiaj w kinach IMAX można zobaczyć film z muzyką i udziałem zespołu Metallika "Through the Never". Soundtrack z filmu jest już sklepach.
Premiera albumu Metalliki "Through the Never (Music From The Motion Picture)" miała miejsce we wtorek. Dwupłytowe wydanie zawiera nagrania zarejestrowane w czasie ubiegłorocznych koncertów w Rexall Palace w Edmonton oraz w Rogers Arena w Vancouver, kiedy to zespół nakręcił występy pojawiające się w filmie.
Od dzisiaj fani zespołu Metallica oraz wielbiciele wielkich widowisk w 3D mają szansę obejrzeć film w reż. Nimróda Antala "Metallica Through the Never". Twórca "Kontrolerów" (2003) przenosi nas tym razem do ogarniętej zamieszkami, mrocznej metropolii, która staje się scenerią filmowej fabuły oraz kontrapunktem dla zrealizowanego z nieprawdopodobnym rozmachem koncertu zespołu. James Hetfield, Lars Ulrich, Kirk Hammett i Robert Trujillo marzyli o projekcie większym niż wszystko, co do tej pory zrobili.
"Chcieliśmy czegoś nowego i świeżego" - mówił Ulrich. Hetfield zaś dodawał: "Zwykle jedziesz w trasę z widowiskiem, które jest coraz lepsze i lepsze i na końcu je filmujesz. Pomyśleliśmy: czemu tym razem nie zrobić tego inaczej?" Zespół potrzebował jednak partnera, który pomógłby wcielić nowatorskie pomysły grupy w życie. "Nie mieliśmy wówczas nawet scenariusza. Większość ludzi, którym opowiadałem o naszej wizji, patrzyła na mnie, jakbym spadł z księżyca" - relacjonował Ulrich.
Producentka Charlotte Huggins, specjalistka od ekstrawaganckich widowisk w 3D, mówiła: - "Naszym zadaniem nie było zrobienie dobrego filmu. To miał być niewiarygodnie dobry film! Nimród ma w sobie to coś, czego szukaliśmy" Świetnie wykonana praca to dla niego zbyt mało. On idzie o krok dalej. Antal i Metallica od początku doskonale się porozumieli. "Nimród ma w oczach szaleństwo - od razu złapał, o co nam chodzi" - wspominał Ulrich. "Sposób, w jaki mówił o wpływie Metalliki na jego życie w czasach, gdy dorastał na Węgrzech, przekonał nas, że jest wystarczająco zwariowany, by rzucić się w tę przygodę razem z nami. To on wymyślił naszą filmową metropolię. I tę wędrówkę jak z sennego koszmaru."
Podczas widowiskowego koncertu grupy Metallica, młody członek ekipy koncertowej Trip (Dane DeHaan), dostaje zlecenie odebrania niezwykle ważnej przesyłki. Rutynowe z pozoru zadanie przeradza się w groźną, surrealistyczną odyseję, którą muzycznie ilustruje Metallica, wykonując na żywo swoje ikoniczne utwory. Zdeterminowany, by dostarczyć przesyłkę Metallice, zdany wyłącznie na siebie Trip pokonuje niebezpieczne ulice miasta.