Nita Strauss - porady
Podczas gdy jej kariera nabiera tempa, Nita Strauss twardo stąpa po ziemi, trzymając się swych praktycznych nawyków...
Każdy, kto słyszał grę na gitarze Nity Strauss – czy to podczas jej solowych wydawnictw, które zajmowały czołowe miejsca na listach przebojów, czy podczas jej wieloletniej pracy w zespole Alice’a Coopera, czy też obecnie jako sześciostrunowa wspólniczka Demi Lovato – był zdumiony jej wszechstronnością i niemal nieograniczoną kreatywnością. Ale skąd bierze się ta jej pomysłowość? Jak mówi nam Strauss, czasami rodzi się to z frustracji. „Jestem taka sama jak wszyscy inni” – mówi – „Są dni, kiedy mam wrażenie, że gram te same stare rzeczy, nie robiąc nic nowego. To rzadkie zjawisko, dzięki Bogu, ale kiedy się zdarza, może być uciążliwe.”
Rozwiązanie Strauss zaczyna się od oczyszczenia jej umysłu: „Po prostu usuwam cały stres i różne mentalne pajęczyny” mówi – „Następnie zaczynam improwizować, grać bez żadnego prawdziwego planu. Cokolwiek się zdarzy, zdarzy się. Czasami włączam podkład gitarowy i po prostu gram to, co przyjdzie mi do głowy. Zwykle to inspiruje mnie do wyrwania się ze schematu, w którym się znajduję. Nie mija dużo czasu, a czuję się całkowicie zainspirowana”.
Dla Nity, sztuka gry na gitarze jest zarówno fizyczna, jak i psychiczna. W tym miejscu udziela nam swych przemyślanych i praktycznych rad…
STWORZENIE ‘DIGITAL BULLETS’ BYŁO TAKIM WIELKIM „PI***OL SIĘ!” DLA WSZYSTKICH TYCH HEJTERÓW
1. GRAJ NA GITARZE PRZED LUDŹMI
„W czasach, gdy YouTube, Instagram i TikTok rządzą światem muzyki, kusząca jest myśl, że możesz tworzyć swoją sztukę w zaciszu własnego domu. Ale jeśli Twoim ostatecznym celem jest występowanie na żywo, musisz jak najwcześniej zdobyć trochę doświadczenia na tym polu. Na początku może to być zniechęcające, ale myślę, że musisz po prostu wskoczyć do wody – wtedy zobaczysz, że woda jest w porządku. Jest mnóstwo okazji do grania przed ludźmi — wiele klubów organizuje wieczory z otwartym mikrofonem, więc możesz po prostu przyjść ze swoją gitarą i zagrać. Możesz też rozważyć dołączenie do zespołu grającego covery lub dołączenie do lokalnej grupy, która koncertuje. Jakkolwiek to zrobisz, zobaczysz, że gra na żywo szybko wzniesie twoje umiejętności na zupełnie nowy poziom.” „Podczas mojego pierwszego występu grałam w zupełnie nowej grupie w Los Angeles, a była to bitwa o występ w trybie pay-to-play. Sprzedaliśmy tylko trzy bilety, więc mój tata, który sam był muzykiem koncertującym, kupił siedem biletów, żebyśmy mogli zagrać. Brałam już udział w zawodach sportowych, więc czułam się całkiem komfortowo występując przed ludźmi. Zdaję sobie sprawę, że nie dotyczy to wszystkich, ale to moja rada: WYJDŹ! Narobisz być może bałaganu – spoko, zajmiemy się tym później – nie ma w tym nic złego. Po prostu to zrób!"
2. SŁUCHAJ MUZYKI, A NIE SWOJEGO EGO
„Wiele lat temu miałam okazję brać udział w przesłuchaniach do występu z pewnym wielkim artystą. Na przesłuchanie wymagane było przesłanie taśmy z wykonaniem jednej z piosenek artysty. Włożyłem w to całą siebie, używając określenia zapaśniczego: wykonywałam te wszystkie moje fantazyjne ruchy i efektowne triki. Myślałem, że to było świetne. Oczywiście, że dostanę tę pracę, prawda? Potem zadzwonił do mnie producent tamtego artysty – legenda w branży – który zapytał mnie: „Czy ty w ogóle słuchałaś tej piosenki?”. To był upokarzający, ale i bardzo pouczający moment.” „Bardzo szybko zdałam sobie sprawę, że proces przesłuchania miał na celu określenie, czy będę pasować do tego artysty i jego muzyki. Nie chodziło o pokazanie wszystkiego co potrafię. Na początku byłam zdruzgotana, ale pomogło mi to rozwinąć świadomość, jakiej nigdy wcześniej nie miałam. W tym koncercie nie chodziło o Nitę Strauss i jej ego; chodziło o utwory, które Artysta chciał zagrać na scenie. I pomyśl o tym: jeśli wzywają cię na przesłuchanie, wiedzą już, że umiesz grać. Chcą tylko wiedzieć, czy potrafisz grać tak, żeby stać się częścią zespołu. A to coś zupełnie innego.”
3. BĄDŹ WSZECHSTRONNY…
„Wszyscy mamy swoje ulubione zespoły i artystów, którzy zainspirowali nas do grania muzyki. Być może dzięki tym artystom skłanialiśmy się ku jednemu stylowi muzycznemu. Nie ma nic złego w uwielbianiu swoich idoli – sama nadal to robię – ale pamiętaj, że nie ma także nic złego w poszerzaniu wiedzy i uczeniu się innych stylów i technik. W rzeczywistości pomoże ci to tylko stać się bardziej wszechstronnym muzykiem.” „Doszłam do tego wniosku dzięki pragnieniu grania na gitarze tak często, jak to tylko możliwe. Zacząłem występować na scenie z kimkolwiek mogłam – z zespołami rockowymi, punkowymi, funkowymi, piosenkarzami i autorami tekstów, którzy potrzebowali akustycznych akompaniatorów… co tylko się da. Czasami grałam dwa koncerty dziennie z dwoma różnymi artystami. Bardzo szybko nauczyłam się przystosowywać do grania w różnych stylach muzycznych. I wtedy ja też świetnie się bawiłam.”
4. ...ALE ZACHOWAJ SWÓJ GŁOS I TOŻSAMOŚĆ
„Być może widziałeś mnie występującego z Alicem Cooperem lub Demi Lovato, a może widziałeś jeden z moich własnych koncertów – w każdym przypadku usłyszysz dużą różnicę w stylu. Jeśli jednak dobrze wykonam swoją pracę, usłyszysz też coś, co sprawi, że powiesz: „Tak, to jest Nita! „Kiedy jesteś najemnikiem, twoim pierwszym obowiązkiem jest służyć muzyce Artysty, u którego pracujesz. Jednocześnie chcesz wnieść od siebie to coś, co Cię wyróżnia. To dość cienka linia i forma sztuki sama w sobie. Jak wspomniałam wcześniej, nauczyłam się tego na własnej skórze. Nie możesz po prostu cisnąć solówek i epatować technikami – to nie będzie tolerowane, bez względu na to, jak niesamowicie grasz. Zamiast tego musisz docenić moment. Stań się efektywną częścią większej całości, a jeśli dodatkowo uda Ci się subtelnie przemycić gdzieś swój własny trademark, wówczas powiedzą: „Dlatego właśnie cię zatrudniliśmy!”
5. ZAAKCEPTUJ, ŻE GÓWNO SIĘ ZDARZA
„Spójrzmy prawdzie w oczy: nie ma idealnych występów. Nieważne, co by się działo, możesz mieć pewność, że zawsze coś pójdzie nie tak. Twoja linia się zepsuje, zerwiesz kabel, zrobisz zły krok i się poślizgniesz. A może Twój wokalista, tańcząc wokół, nadepnie na switch tunera i wyciszy twoją gitarę. Gówno się zdarza. Te sytuacje doprowadzały mnie do szaleństwa, ale potem zdałam sobie sprawę: ‘Nita, jutro będzie nowy dzień. Pogódź się z tym.’” „Jedynym dobrym sposobem, aby zareagować na wypadek na scenie, jest płynne skorygowanie sytuacji, jak profesjonalista. Idź dalej i nie rób scen. Lepiej, jeśli publiczność powie: „Człowieku, poślizgnęła się i poszła dalej” zamiast „O mój Boże”. Upadła i musieli przerwać przedstawienie. To wszystko zrujnowało. Wracaj do zdrowia z wdziękiem i nigdy nie pozwól, żeby widzieli, jak się pocisz. I są szanse, że jeśli nie zwrócisz na coś uwagi, ludzie na widowni tak naprawdę nie będą wiedzieć, że źle zagrałeś jakąś nutę czy coś. Zdarzyło mi się to wiele razy. Zejdę ze sceny i pomyślę, że zrobiłem coś złego, a wszyscy podejdą do mnie: „To był najlepszy występ wszechczasów!”
6. NIE TRAĆ Z OCZU NAJWAŻNIEJSZEJ RZECZY
„Zdradzę ci mały sekret: najważniejszą rzeczą w każdym występie jest dobra zabawa. Zawsze. Moja mama pisze do mnie SMS-y przed każdym koncertem, nawet jeśli wykonuję gdzieś tylko jedną piosenkę, pisząc: ‘Pamiętaj o tej najważniejszej rzeczy!’. To naprawdę miłe.” „Występy wymagają dużo pracy. Włożyłeś godziny oddanej praktyki. Nauczyłeś się piosenek i jesteś gotowy na występ. OK, ale kiedy wchodzisz na scenę, nie powinno to sprawiać wrażenia ‘pracy’. Nie psuj tej chwili własnym stresem. Zrelaksuj się, potrząśnij ramionami, weź głęboki oddech, zaufaj swojej pamięci mięśniowej i baw się świetnie. Przypomnij sobie najlepsze show, jakie kiedykolwiek widziałeś. Wykonawcy prawdopodobnie wyglądali, jakby świetnie się bawili, nie? Bo tak właśnie było.”