BLACKSTAR HT-5R MKII

Rodzaj sprzętu: Wzmacniacz

Pozostałe testy marki BLACKSTAR
Testy
Krzysztof Inglik
2019-06-07
BLACKSTAR - HT-5R MKII

„Blame it on the black star. Blame it on the falling sky. Blame it on the satellite that beams me home...”… to właśnie tekst piosenki „Black Star” grupy Radiohead zainspirował nazwę nowej firmy założonej w Northamptonshire (UK) przez dwóch pasjonatów – Iana i Bruce’a

Bruce Keir, którego ojciec był inżynierem BBC, od dziecka fascynował się elektroniką, a w jego pokoju pełno było rezystorów, kondensatorów i innych podzespołów, które świadczyły o jego licznych mniej lub bardziej udanych eksperymentach. W ten sposób zdobył wiedzę i doświadczenie, której nie sposób kupić na żadnej konwencjonalnej uczelni. Ian Robinson, z kolei, każdą wolną chwilę spędzał z gitarą. Kochał wszystko co z nią związane, więc jego umysł spalała nieposkromiona chęć poznania „jakie tam silniki pod maską mruczą”. To zaowocowało studiami na Uniwersytecie Salfordzkim, gdzie Ian zgłębiał elektronikę i technologię muzyki.

Obaj panowie przeszli różne drogi, ale pasja doprowadziła ich do wymarzonej pracy u giganta produkującego wzmacniacze gitarowe – firmy Marshall – gdzie być może dopracowaliby do emerytury, gdyby nie ich niespokojne, kreatywne dusze. Podczas rozmów na którejś z przerw obiadowych w pracy na dziale R&D (Badań i Rozwoju) Marshalla, postanowili zaryzykować i pójść własną drogą: stworzyć od podstaw markę produkującą wzmacniacze, która pozwoli im wprowadzić w życie wszystkie ich nowe pomysły, bez potrzeby tłumaczenia się przed przełożonymi. Narodził się BLACKSTAR.

BUDOWA

Cały wzmacniacz ukryty jest w dość kompaktowej obudowie o szerokości 44 cm, wysokości 41 cm i głębokości 25 cm. Całość wykończona została czarnym winylem z delikatnymi przetłoczeniami imitującymi skórę, a głośnik zamaskowany plecionym grillem z emblematem marki w jego górnej części. Wszystkie krawędzie zabezpieczono nakładkami stalowymi pomalowanymi na czarny mat. Panel kontrolny comba umieszczony został na górze (graniczy z tylną pokrywą obudowy) w specjalnym wgłębieniu zabezpieczającym potencjometry przed uszkodzeniem.

Patrząc od lewej znajdziemy tam: gniazdo INPUT, sekcje CLEAN – OVERDRIVE – OD EQUALISATION, REVERB, przełącznik 5W/0,5W oraz przełącznik POWER ON wraz z czerwoną diodą sygnalizującą pracę wzmacniacza. Sekcja CLEAN składa się z potencjometrów VOLUME i TONE, a także wciskanego przełącznika (typu push/push) o nazwie VOICE wraz z zieloną diodą sygnalizującą jego aktywację. VOICE, czyli „GŁOS”, pozwala zmieniać charakter brzmienia czystego kanału pomiędzy amerykańskim, a brytyjskim, rekonfigurując zestrojenie preampu, korekcję oraz odpowiedź końcówki mocy.

Sekcja OVERDRIVE załączana jest przyciskiem push/ push o nazwie OD SELECT, co sygnalizowane jest żółtą diodą umieszczoną nad nim. W sekcji tej także mamy dwa potencjometry – GAIN i VOLUME – wraz z przełącznikiem VOICE i czerwoną diodą, sygnalizującą jego wciśnięcie. W przypadku kanału przesterowanego, przycisk VOICE pozwala wybrać jego klasyczny lub nowoczesny charakter. Kolejną z wyodrębnionych sekcji panelu kontrolnego jest OD EQUALISATION – jak sama nazwa wskazuje, mamy tu manipulatory pozwalające dostroić brzmienie kanału OVERDRIVE: korekcja BASS-MIDDLE-TREBLE (bas-środek-góra), a także opatentowany przez Blackstara potencjometr ISF („Infinite Shape Feature”), pozwalający płynnie wybrać charakter tego kanału pomiędzy bardziej agresywnym „amerykańskim”, a łagodniejszym „brytyjskim”.

Z tyłu, we wnęce wewnątrz wzmacniacza umieszczono kolejne przyłącza: MAINS (zasilanie), 3x SPEAKER OUTPUTS (domyślne 16 Ohm, 8 Ohm oraz 2x16 Ohm), LINE OUT/PHONES (duży jack stereo), przełącznik 1x12/4x12 (symulacja kolumny na wyjściu), MP3/ LINE INPUT (mały jack), pętla efektów SEND/RETURN wraz z dwustopniowym przełącznikiem LEVEL, slot USB AUDIO oraz wejście typu jack na załączony footswitch. Znalazło się tu także złącze Kensington Lock, pozwalające na podpięcie linki zabezpieczającej i przytwierdzenie jej do jakiegoś stałego elementu otoczenia, dzięki czemu nikt nam naszego wzmacniacza nie „gwizdnie” w chwili nieuwagi. Producent dołącza w zestawie (wspomniany już) niewielkich rozmiarów przełącznik nożny, umożliwiający na wybór wybór kanału oraz jego „głosu” (VOICE).

WRAŻENIA

Na samym początku tego akapitu – inaczej niż zazwyczaj – napiszę bez owijania w bawełnę: combo Blackstar HT-5R MKII zaskoczyło mnie BARDZO pozytywnie jakością czystego kanału w połączeniu z gitarą wyposażoną w przystawki typu single-coil. Niech potwierdzeniem tych słów będzie fakt, że zaraz po nagraniu próbki audio wzmacniacza wysłałem dźwięki do Leszka Cichońskiego (który w sferze smakowitych gitarowych barw jest niekwestionowanym autorytetem), a on odpisał: „To naprawdę elegancko gra!”

Kanał CLEAN jest niezwykle klarowny, czytelny, dynamiczny i świetnie wystrojony (pasma pasowe nie dudnią, a góra nie jest druciana), co słychać na początku próbki audio (od 0:00 do 0:15). Po wciśnięciu przycisku VOICE charakter (wg opisu producenta) zmienia się z amerykańskiego na brytyjski. Zaznaczam, że „wg opisu” ponieważ dla mnie jest to wybitnie „fenderowski” charakter – co słychać od 0:15 na próbce audio. W ogóle CLEAN w tym combie brzmi wybitnie fenderowsko – niemal jak w modelu Blues Junior. Aktywacja przełącznika VOICE powoduje zmianę pracy preampu, końcówki i lekką korektę EQ: dźwięk ma bardziej skupiony bas, mniej wyeksponowany środek, którego wyższe pasmo wraz z górą nabiera szklistości przy mocniejszym ataku. Wzmacniacz wydaje się w tym trybie jeszcze bardziej podatny na artykulację grającego gitarzysty.

Kanał OVERDRIVE oferuje plastyczne brzmienia od lekko „przybrudzonych” (posłuchajcie próbki od 0:53) po mocniejsze przestery, dzięki czemu z samego wzmacniacza (i bez podłączania zewnętrznych kostek) można uzyskać szereg przydatnych barw. Tu także mamy do dyspozycji przełącznik VOICE, dający w swej podstawowej pozycji przester bardziej klasyczny (próbka audio od 1:19), a po jego wciśnięciu przester o nowocześniejszym, mocniejszym charakterze z wyraźnym growlem w środku pasma (próbka od 1:44). Dodatkowo potencjometr ISF pozwala na dostrojenie charakteru naszego brzmienia do osobistych preferencji – jest to unikalna funkcjonalność, praktycznie niedostępna w konstrukcjach innych marek.

Na dodatkowe słowa pochwały zasługuje kilka dodatkowych opcji, które firma Blackstar daje użytkownikowi tego wzmacniacza. Przede wszystkim wspomniane charakterystyki wzmacniaczy, aktywowane przyciskami VOICE, można przełączać dodanym w zestawie footswitchem. Po drugie, zastosowano tu nowy REVERB, który został zaprojektowany od podstaw i brzmi naprawdę dobrze (całość próbki audio została nagrana przy użyciu tegoż właśnie pokładowego pogłosu). Po trzecie mamy tu trzy wyjścia znacznie ułatwiające nagrywanie: podstawowe LINE OUT & PHONES (typu duży jack stereo – można tu podpiąć słuchawki lub przejściówkę i wpiąć w mikser lewy i prawy kanał oddzielnie), XLR D.I. (czyli wyjście do interfejsu audio poprzez odporne na zakłócenia kable kierunkowe) oraz USB umożliwiające bezpośrednie podłączenie komputera wraz z systemem DAW. Wszystkie te wyjścia wysyłają gotowy do rejestracji sygnał z symulacją paczki gitarowej a dodatkowym przyciskiem można wybrać czy będzie to paczka 1x12 czy 4x12. Po czwarte, opcja obniżenia mocy comba z 5 W do pół wata, dzięki której można się cieszyć dobrymi brzmieniami nawet w nocy bez obawy o interwencję straży miejskiej.

Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to byłoby to jedynie umieszczenie gniazd z tyłu wzmacniacza od dołu, co skutecznie uniemożliwia podpięcie tam czegoś w trudniejszych warunkach – na tylnej obudowie są wprawdzie opisy i linie pozwalające zrobić to „po omacku”, ale żeby dobrze widzieć co gdzie wpinamy trzeba combo obrócić do góry nogami. Nie jest to uciążliwe, ale jednak.

PODSUMOWANIE

Blackstar HT-5R MKII to bardzo ciekawa propozycja zarówno do grania w domu, jak i na niezbyt głośnych próbach (5 W gra głośniej niż można by się spodziewać). Głównym atutem tego comba są doskonałe brzmienia czyste i przesterowane, co gwarantuje satysfakcję z grania w stylach od bluesa po metal oraz dobrą zabawę z nagrywaniem swojej twórczości, dzięki zastosowanym tu wyjściom. Warto sprawdzić tę propozycję firmy Blackstar.

www.sound-service.eu

 

Wymiary (mm): 441 x 410,5 x 249
Moc: 5 W (lub 0,5 W)
Lampy: 1 x 12BH7, 1 x ECC83
Głośnik: Custom Designed 12”
Footswitch: FS-16 (w zestawie)
Wynik testu
Wykonanie:
5
Brzmienie:
6
Jakość / Cena:
5.5
Wygoda:
6
Cena
2 499.00 zł
Dystrybutor
Artykuł pochodzi z
Nowe wydanie MagazynGitarzysta
Magazyn Gitarzysta
kwiecień 2019
Kup teraz