KOCH The Greg Signature

Rodzaj sprzętu: Wzmacniacz

Pozostałe testy marki KOCH
Testy
2019-02-22
KOCH - The Greg Signature

Koch to producent wysokiej klasy wzmacniaczy lampowych, który w ciągu już trzech dekad istnienia na rynku do swojej oferty wprowadził wiele autorskich konstrukcji wyposażonych w imponującą ilość unikalnych, bardzo funkcjonalnych rozwiązań.

Wzmacniacze holenderskiej marki prowadzonej przez prawdziwego pasjonata Dolfa Kocha, od lat cieszą się zasłużoną estymą profesjonalnych gitarzystów, wśród których wymienić można takie nazwiska jak Al Di Meola, Reeves Gabrels czy Buzz Feiten. Jedną z ostatnich nowości jest wyjątkowy wzmacniacz sygnowany przez znakomitego, amerykańskiego gitarzystę Grega Kocha. Koch The Greg Signature jest niewątpliwie konstrukcją wyjątkową, zarówno z uwagi na sam design oraz możliwości, jak i nazwisko samego Grega Kocha, amerykańskiego gitarzysty znanego z wielu klinik i prezentacji sprzętowych, który nie jest oczywiście spokrewniony z założycielem marki. Niemniej zbieżność nazwisk jest tu bardzo ciekawa, choć oczywiście panowie znają się z wielu spotkań na targach muzycznych. Będący dla wielu zaskoczeniem, sygnowany przez Grega Kocha wzmacniacz zaprezentowany został na zimowych targach NAMM 2018, a w naszym teście znalazł się dzięki dystrybutorowi marki w Polsce, firmie Music Partners.

BUDOWA

Greg miał już wcześniej model Koch Twintone III a jego ulubionym wzmacniaczem jest Fender Custom Vibrolux Reverb, więc w sygnaturze muzyka można spodziewać się najlepszych elementów obu konstrukcji. Koch The Greg Signature na starcie zwraca uwagę błękitnym kolorem oraz oryginalnym projektem obudowy z otwartym tyłem i dwoma srebrnymi panelami sterującymi – jednym z przodu nad logiem oraz drugim na górze. Całość elegancko dopełniają jasnobrązowe, skórzane narożniki oraz skórzana rączka do przenoszenia. Ważący niemal 25 kg wzmacniacz oferuje moc 50 W i wykorzystuje 6 lamp 12AX7 w preampie i parę EL34 w końcówce. Za przeniesienie brzmienia odpowiadają dwa 10-calowe głośniki Jensen Falcon C10-40.

Na przednim panelu do dyspozycji mamy dwa kanały Clean i Overdrive z niezależną, trójzakresową korekcją, regulatorami gainu i głośności oraz przełącznikiem Boost podbijającym gain w kanale przesterowanym. Całość frontu dopełnia wejście INPUT, przełącznik kanałów, czerwona lampka typu ‘jewel’ oraz włącznik trybu Standby. To co wyróżnia sygnaturę Grega, to dodatkowy panel na górze z trzema sekcjami efektowymi – dopaleniem OTS (Output Tube Saturation) z włącznikiem On/ Off oraz gałkami DRIVE i VOLUME, efektem Vibrato/Tremolo z trybami ‘Harmonic’ i ‘Normal’ z regulatorami SPEED, DEPTH i LEVEL oraz sprężynowym pogłosem z regulacją DWEEL, TONE i VOLUME, czyli wybrzmienia, barwy i poziomu efektu. Na środku w sekcji Sequence znalazły się jeszcze 3 mini-przełączniki – dwa skrajne do włączania efektów Tremolo/ Vibrato i Reverb, oraz środkowy do wyboru kolejności efektów Rev > Vib/Trem lub Vib/Trem > Rev.

Wszystkie trzy sekcje efektów mogą być oddzielnie załączane z poziomu dołączonego w zestawie, 5-pozycyjnego przełącznika FS-5G z kolorowymi diodami, który oferuje jeszcze przełączanie kanałów oraz aktywację podbicia Boost w kanale Overdrive. Całość dopełnia regulacja PRESENCE i MASTER oraz przełącznik Full Power (Pentode)/ Half Power (Triode) zmniejszający o połowę moc. Z tyłu, poza włącznikiem zasilania oraz wejściem footswitcha, umieszczono sekcję buforowanej pętli efektów z regulacją poziomu Level i możliwością pracy szeregowej lub równoległej, dwa gniazda głośnikowe 8 Ohm oraz wyjście 1/4” jack z pasywną emulacją kolumny głośnikowej.

W PRAKTYCE

Koch The Greg Signature prezentuje się wyjątkowo w jasnym, niebieskim wykończeniu, a po krótkiej chwili od włączenia przekonujemy się o jego równie wyjątkowej funkcjonalności oraz brzmieniu. Nie jest to najwygodniejszy do przenoszenia wzmacniacz, choć przy tak rozbudowanej konstrukcji i możliwościach oraz 2 głośnikach, waga 25 kg jest całkiem rozsądna. Najwyższej klasy brzmienie wsparte jest tu bardzo użytkowymi funkcjami, które pozwalają od razu wykorzystać wzmacniacz w szerokim obszarze barw vintage bez potrzeby podpinania dodatkowych kostek – na pokładzie mamy dwa kanały, dwa rodzaje podbicia oraz klasowe efekty tremolo/vibrato i reverb, a wszystko obsługiwane z poziomu kompaktowego footswitcha. Emulowane wyjście umożliwia wyprowadzenie dobrej jakości sygnału na przody, do dyspozycji są dwa poziomy mocy oraz pętla efektów w wersji szeregowej i równoległej – Koch The Greg przygotowany jest znakomicie do scenicznych warunków. Jak na klasyczne, lampowe combo funkcjonalnie jest to piątka z plusem, jednak zakup nietaniego przecież wzmacniacza uzasadnią dopiero jego walory brzmieniowe.

I tu sygnatura Grega Kocha od pierwszych dźwięków broni się w zasadzie w każdym aspekcie. Choć jest to wzmacniacz na scenę (i oczywiście do studia), bez problemu brzmi dobrze na niskiej, nawet pokojowej głośności, dzięki czemu można z przyjemnością pograć na nim w domu. Brzmienie kanału czystego wręcz urzeka naturalnością, słodkim środkiem i otwierającą się górą, która przy lżejszym ataku stylowo dopełnia całą barwę. Dół jest okrągły i nie dominuje, jednak czuć jego energię przy większej głośności – pomimo ciepłego, okrągłego brzmienia nie ma mowy o braku klarowności, dźwięki dynamicznie ożywają przy mocnym ataku, odczuwalna jest też charakterystyczna dla drogich, butikowych konstrukcji, muzyczna kompresja po odkręceniu gałki MASTER. Ciepła barwa jest bardzo plastyczna a doskonale dobrane głośniki Jensena wraz ze wzmacniaczem bardzo ładnie oddają szczegóły i charakter instrumentu.

Kanał Overdrive to niemal czysta barwa na początku gałki GAIN, o nieco innym środku i wycofanym basie w stosunku do kanału Clean, o równie dobrej odpowiedzi na artykulację, dzięki czemu możemy mieć pod ręką drugą, klasową barwę czystą. Wraz ze zwiększaniem gainu pojawia się bluesowy drive, który jednak dopiero poza połową skali można nazwać mocniejszym, co daje bardzo szeroki i płynny wybór nasycenia overdrive. Do dyspozycji mamy znakomite podbicie OTS z regulacją gainu i głośności, choć przy maksymalnym ustawieniu gałki DRIVE tej sekcji uzyskujemy poziom średniego crunche’u na czystym kanale. Sekcja OTS dostępna z poziomu stopy znakomicie dobarwia czysty kanał, brzmienie robi się bardziej tłuste w dole i zyskuje sustain, możemy też uzyskać tu wspomniany crunch z bardzo dobrą separacją dźwięków. Co najważniejsze, to samo ustawienie dobrze sprawdza się na obu kanałach, gdzie możemy w zależności od ustawienia dopalić lekko gain, bądź zwiększyć bardziej głośność.

Dwa kanały plus OTS oferują kilka poziomów barw od czystej do nasyconego, artykulacyjnego blues-rocka o wzorowej selektywności w akordach, jednak The Greg nie poprzestaje na tym. Kanał Overdrive udostępnia podbicie Boost – już mocniejsze i nadające większej kompresji oraz gainu niż OTS, i również obsługiwane z poziomu stopy. Z załączonym Boostem i gałką GAIN w połowie skali mamy już dynamiczny, nasycony sound w stylu mocnego SRV, który można jeszcze dopalić na solo w każdej chwili przez OTS, zwiększając saturację i głośność, oraz dodając klarowności w dole pasma. W tym ustawieniu przy gałce GAIN bardziej po prawej stronie skali i humbuckerze wchodzimy już niemal w high-gainowe, wyraziste przesterowanie, gdzie barwa nie traci definicji oferując tłuste, nasycone harmoniczne. Na pokładzie dostępny jest jeszcze znakomity, regulowany w szerokim zakresie pogłos sprężynowy oraz klasowe, vintage’owe tremolo i vibrato, w trybie Harmonic działające podobnie do Univibe.

Koch The Greg Signature to najwyższej klasy wzmacniacz oferujący, obok znakomitych, lampowych barw od cleanów po mocny overdrive, dodatkowe możliwości w postaci dwóch opcji podbicia sygnału, vintageo’wy reverb, tremolo i vibrato, oraz obsługę całości dobrze skonfigurowanym footswitchem. Cena comba nie należy do najniższych ale nabywca wzmacniacza na pewno będzie oczarowany jego brzmieniem w stylu Fendera Vibrolux oraz szerokimi opcjami kreowania wielu rasowych barw vintage.

www.koch-amps.com
www.musicpartners.pl

 

Moc: 50 W/25 W
Kanały: 2
Lampy: 6 × 12AX7, 2 × EL34
Głośniki: 2x 10” Jensen Falcon C10-40
Gniazda: INPUT, SEND, RETURN (Serial, Parallel), SPEAKER OUTPUTS (2 × 8 Ω z automatycznym dopasowaniem impedancji), Footpedal FS-5G, Speaker Emulated out Rec/PA,
Przełączniki: STANDBY, CHANNELS CL/OD, BOOST, OTS On/Off, Tremolo/ Vobrato On/Off, Rev > Vib/Trem, Vib/Trem > Rev, Reverb On/Off, Full Power (Pentode), Half Power (Triode)
Regulacje: Clean: DRIVE, VOLUME TREBLE, MID, BASS; Overdrive: GAIN, VOLUME, TREBLE, MID, BASS; OTS: DRIVE, VOLUME; Vibrato/Tremolo: SPEED, DEPTH, LEVEL, Reverb: DWELL, TONE, VOLUME; MASTER, PRESENCE, MASTER, FX LOOP LEVEL
Wymiary: 65 × 54 × 30 mm
Waga: 25 kg
Wyposażenie: 5-przyciskowy footswitch FS-5G,
Produkcja: Holandia
Wynik testu
Funkcjonalność:
5.5
Wykonanie:
6
Brzmienie:
6
Jakość / Cena:
5
Cena
10 499.00 zł
Artykuł pochodzi z
Nowe wydanie MagazynGitarzysta
Magazyn Gitarzysta
grudzień 2018
Kup teraz