MARKBASS Little Mark Rocker 500

Rodzaj sprzętu: Wzmacniacz

Pozostałe testy marki MARKBASS
Testy
2012-02-24

Jednym z najbardziej godnych podziwu aspektów ludzkiego życia jest wierność własnym marzeniom, a Marco De Virgiliis jest najlepszym przykładem na to, że marzenia się spełniają.

Pracował nad konstrukcjami basowymi od końca lat 80., ucząc się na własnych błędach, wysłuchując opinii muzyków i poprawiając swe projekty, by w roku 2001 założyć firmę Markbass. W świetle historii wielkich korporacji, które pracowały na swój sukces przez kilkadziesiąt lat, obracając wielomilionowymi budżetami, manufaktura prowadzona przez Marco rozbłysła na branżowym firmamencie niczym supernova.

Little Rocker 500

Little Mark Rocker 500 to bardziej agresywna, skierowana do basistów rockowych, wersja słynnej konstrukcji Markbassa, wyposażona w lampowy przester, czterostopniową korekcję i filtry brzmienia. Jak sugeruje słowo „little” w nazwie, zarówno jego waga, jak i obudowa zasługują na przymiotnik „mały”. Spójrzmy na panel przedni – mamy tu INPUT, GAIN (od -60dB do +23dB) z diodą CLIP, TUBE DRIVE, LOW, MID LOW, MID HIGH, HIGH, VLE i VPF, a nieco nad nimi LINE OUT, MASTER i switch ON/OFF. Potencjometr TUBE DRIVE odpowiada za wspomniane wcześniej przesterowanie – w celu uzyskania szlachetnego brzmienia, w specjalnie zaprojektowanym torze zastosowano lampę 6205. Korekcja pozwala na podbicie lub obcięcie wybranego pasma o 16dB: 40Hz (LOW), 360Hz (LOW MID), 800Hz (HIGH MID) i 10kHz (HIGH). VLE to skrót od Vintage Loudspeaker Emulator, czyli emulator vintage'owego głośnika – filtr ten działa w paśmie od 250Hz do 20kHz. Drugim zagadkowym potem jest tutaj VPF – to skrót od Variable Pre-shape Filter. Odkręcanie go pogłębia dołek wokół 380Hz. Z tyłu obudowy znajdziemy komplet wyjść: SPEAKER OUT (speakon), TUNER OUT, RETURN EFFECT/SEND EFFECT (pętla), LINE OUT oraz switche PRE EQ/POST EQ i GND LIFT. Do testu wzmacniacz przyjechał z kolumną MarkBass Club 121, wyposażoną w neodymowy głośnik 12” oraz tweeter.

Power Switch On

Na neutralnych ustawieniach brzmienie jest masywne, ze sporą średnicą i z lekko wycofaną górą. Takie domyślne ustawienie sprawdzi się doskonale w rockowych riffach, dając zespołowi solidną podstawę, nie wchodząc w miksie na pasmo gitar lub klawiszy. Posłuchajcie pierwszych 20 sekund z załączonego audio – jak rasowo mruczy niski środek. Niestety rozkręcenie góry powoduje znaczny wzrost zakłóceń – wzmacniacz jest dość czuły na jakość sieci do jakiej jest podłączony. Lekkie ścięcie góry i środka daje ciepły, drewniany sound, na którym pochody funky to czysta przyjemność, a dalsze wycinanie środka głęboką barwę idealną do muzyki pop. Odpinamy Jazz Bassa, a zapinamy basik z aktywnymi humbuckerami, odpalając jednocześnie lampowy przester. W dolnych rejonach pokrętła TUBE DRIVE przester pojawi się przy mocniejszym ataku. Powyżej połowy otrzymujemy przester z dość grubym ziarnem. Słychać tu wyraźnie celowość wprowadzenia do układu lampy – brzmienie pozbawione jest drażniącego efektu smażenia nawet przy lekko wyciętym środku. Filtr VLE odczuwany jest podobnie jak gałka TONE,obcina górę, ale z jedną różnicą – dolne pasmo nie zostaje zamulone. Z kolei VPF wypuszcza na pierwszy plan skrajne pasma, co jest przydatne podczas grania kciukiem. Jedyna rzecz, do której miałbym zastrzeżenia to brak przełącznika MUTE, tak powszechnego w innych, współczesnych konstrukcjach, że czasem człowiek czuje się bez niego jak bez ręki. Kolumna jest bardzo sprawna i brzmi potężniej niż wygląda. Można ją ustawić standardowo lub pod kątem, jak odsłuch. Nie bez znaczenia jest przy tym jej waga – około 12kg – to świetna wiadomość dla naszych rąk i kręgosłupa.

Testował: Janusz Witaszek 
Tekst: Krzysztof Inglik

DANE TECHNICZNE:
moc: 500W
lampa: 1x6205
potencjometry: GAIN, TUBE DRIVE, LOW, LOW MID, HIGH MID, HIGH, VLE, VPF, LINE OUT, MASTER
przyłącza: INPUT, SPEAKER OUT, TUNER OUT, RETURN EFFECT, SEND EFFECT, LINE OUT
wymiary: 256×276×71mm
waga: 2,97kg
DOSTARCZYŁ: Konsbud Audio Warszawa  

Wynik testu
Dystrybutor