L.R.BAGGS L.R. Baggs Acoustic Reference Amplifier

Rodzaj sprzętu: Wzmacniacz

Pozostałe testy marki L.R.BAGGS
Testy
2009-08-14
L.R.BAGGS - L.R. Baggs Acoustic Reference Amplifier
Przed wzmacniaczem do gitar akustycznych stoi zazwyczaj bardzo trudne zadanie - musi maksymalnie wiernie oddać brzmienie podłączonego instrumentu, nie dodając nic od siebie.
Oczywiście najsłabszym ogniwem układu i tak będzie przetwornik zamontowany w gitarze. Jednak mimo wszystko niełatwo jest nagłośnić gitarę akustyczną, o czym przekonał się każdy, kto był zmuszony grać na scenie podłączony do zwykłego zestawu PA lub nawet odsłuchu. Producenci prześcigają się więc w projektowaniu wyspecjalizowanych wzmacniaczy, które oprócz naturalnego brzmienia powinny oferować jeszcze jedną istotną cechę, a mianowicie: niewielkie wymiary gwarantujące mobilność. Atrakcją na scenie powinien być bowiem artysta, a nie tona sprzętu stojącego obok niego...

BUDOWA

L.R. Baggs to dobrze znana firma - lider w produkcji przetworników i preampów do instrumentów akustycznych. Lata doświadczeń powinny zatem gwarantować przemyślaną konstrukcję wzmacniacza - i rzeczywiście tak jest! Acoustic Reference został umieszczony w bardzo poręcznej, ale i wytrzymałej obudowie z tworzywa piankowego. Po obydwu jej stronach bocznych uwagę zwraca efektowny drewniany fornir nadający całości nieco ekskluzywny wygląd. Przód, oprócz metalowego grilla chroniącego głośnik, posiada w górnej części aluminiowy panel, który jednocześnie służy za uchwyt do przenoszenia wzmacniacza - jest to bardzo wygodny patent. Najważniejszą jednak nowością w budowie tego pieca jest głośnik. Zastosowano unikalne rozwiązanie konstrukcyjne polegające na zamontowaniu specjalnie skonstruowanego, 8-calowego głośnika BMR (Balance Mode Radiator). Jest to zupełnie nowa koncepcja, w której głośnik oparto o lekki neodymowy magnes oraz zastosowano zupełnie płaską membranę. Najistotniejsze jednak są jego osiągi - pasmo przenoszenia od 50Hz do 20kHz, dynamika na poziomie 108dB oraz niespotykana szerokość emisji dźwięku - 140 stopni. Ta ostatnia zaleta w praktyce oznacza, że nie trzeba stać idealnie naprzeciw wzmacniacza, aby usłyszeć najwierniejsze brzmienie. Dzięki temu wzmacniacz nie musi być także ustawiony pod kątem lub na podwyższeniu. Wystarczy postawić go na podłodze i cieszyć się zawodowym, dynamicznym dźwiękiem w promieniu 140 stopni, czyli w praktycznie każdym miejscu na scenie. Brzmi to niesamowicie, a czy działa w praktyce? O tym nieco później.

Obok głośnika znajdują się dwa otwory pełniące rolę subbasów. Takie ich umiejscowienie pozwala umieścić wzmacniacz pod ścianą, np. bez strat w brzmieniu. Piec posiada zamkniętą konstrukcję, co ułatwia uzyskanie niskich częstotliwości przy niewielkich gabarytach obudowy. Tylny panel kryje szereg wejść i wyjść - naprawdę sporo jak na wzmacniacz do gitar akustycznych. Gniazdo XLR pozwala wyprowadzić ze wzmacniacza wysokiej jakości zbalansowany sygnał, np. wprost do urządzenia nagrywającego wyposażonego w wejście mikrofonowe. Warto podkreślić, że we wzmacniaczu zastosowano układ znany z DI-boxów firmy L.R. Baggs, które stały się niekwestionowanymi liderami w branży muzycznej. Obok wyjścia XLR znajdziemy przełącznik PRE/POST FX, który włącza lub wyłącza z sygnału XLR wbudowaną kamerę pogłosową. Dzięki temu możemy np. rejestrować czysty sygnał gitary, słysząc jednocześnie w głośniku reverb. Kolejny przełącznik to GROUND LIFT pozwalający pozbyć się pętli masy podczas korzystania z wyjścia XLR. Następne przyłącze to standardowe wyjście liniowe. Za pomocą przełącznika PRE/POST MASTER możemy wybrać, czy ujęcie sygnału ma nastąpić przed preampem wzmacniacza (czysty sygnał gitary), czy po (sygnał poddany obróbce wbudowanym korektorem barwy).

Nie zabrakło także wyjścia słuchawkowego, które po włożeniu wtyku automatycznie odłącza głośnik. Kolejna sekcja wejść to dwie pętle efektów - dla każdego kanału osobna. Pętle są szeregowe. Za pomocą gniazda AUX IN możemy do wzmacniacza podłączyć dodatkowe źródło dźwięku o poziomie liniowym lub nawet dodatkowy instrument. Jeśli chcemy skorzystać np. z zewnętrznego odtwarzacza MP3, możemy wykorzystać do tego celu następne wejścia cinch AUX IN, które dodatkowo wyposażone są w regulator poziomu sygnału wejściowego zlokalizowany na panelu górnym. Pomyślano także o wyjściu na tuner oraz nożny footswitch pozwalający wygodnie aktywować funkcję Mute we wzmacniaczu. Z tyłu znajduje się też włącznik urządzenia, a także przełącznik wyboru zasilania 115/230V, dzięki któremu możemy śmiało koncertować bez problemu na całym świecie. Tył wzmacniacza kryje jeszcze jedną niespodziankę - sprytny schowek na przewód, co jest gwarancją, że nigdy go nie zgubimy przed ważnym występem.

Wszystkie omówione gniazda zostały solidnie przykręcone do obudowy. Spójrzmy teraz na panel górny, gdzie znajdują się regulatory. Wzmacniacz posiada dwa niezależne kanały umożliwiające - np. oprócz gitary - jednoczesne podłączenie mikrofonu. Wejścia to zintegrowane gniazda jack i XLR. Obok znajdziemy przełącznik umożliwiający podanie na wejście zasilania fantomowego - 48V na XLR i 9V na gniazdo jack. Czułość wejścia regulujemy potencjometrem GAIN, a uzupełnieniem jest podświetlany analogowy wskaźnik wysterowania. Do dyspozycji mamy też przełącznik MUTE, dzięki któremu możemy szybko wyciszyć kanał, co umożliwia ciche ustawienie poziomu wejściowego.

Wzmacniacz Acoustic Reference wyposażono w prosty, ale skuteczny filtr antysprzężeniowy. Składa się on z przełącznika odwracającego fazę oraz potencjometru (NOTCH FILTER), którym wybieramy częstotliwość do wycięcia. Na korekcję barwy dźwięku - oprócz potencjometru basu i sopranu - składa się rozbudowana sekcja kontroli środka. Podzielona została na niski oraz wysoki środek i działa w oparciu o parametryczną regulację częstotliwości. Oznacza to, że zarówno dla niskiego środka (200Hz-1kHz), jak i osobno dla wysokiego środka (1-5kHz) możemy ustalić pasmo i wyciąć je lub podbić. Zapewnia to bardzo efektywną ingerencję w pasmo akustyczne, wpływając decydująco na końcowe brzmienie instrumentu. Każdy kanał posiada oddzielną regulację głośności (MASTER) oraz nasycenia specjalnie zaprojektowanego sprężynowego pogłosu. Ostatnim potencjometrem jest wspomniany już wcześniej regulator poziomu wejściowego sygnału wprowadzonego gniazdami cinch - AUX IN. Konstrukcję Acoustic Reference oparto na wysoko sprawnym wzmacniaczu cyfrowym, pracującym w klasie D, oferującym aż 200W mocy. Do tego warto dodać, że wzmacniacz wyposażono w wytrzymały piankowy pokrowiec.

WRAŻENIA

Na początku trzeba przyznać, że Acoustic Reference jest... po prostu ładny. Niby jest to najmniej istotny aspekt, ale zaczyna się liczyć w momencie, kiedy występujemy solo, sami na scenie. Świetnie zaprojektowana obudowa sprawia, że wzmacniacz jest nie tylko poręczny i mobilny, ale także oferuje niewielką wagę. Trzeba jednak przyznać, że pomimo zdecydowanie mniejszych gabarytów i wagi w porównaniu z tradycyjnymi wzmacniaczami innych firm, omawiany piec nie należy do rekordzistów i na rynku znajdziemy konstrukcje o podobnej mocy, a przy tym jeszcze mniejsze i lżejsze. Generalnie jednak nie ma co narzekać, i tak jest dobrze. Analogowe wskaźniki wysterowania jednym się podobają, innym mniej, mają jednak niepodważalną zaletę - pozwalają precyzyjnie dopasować poziom sygnału wejściowego, co w tym cyfrowym wzmacniaczu jest najważniejszą regulacją. Dzięki niej uzyskamy wysoki odstęp od szumu i unikniemy nieprzyjemnego przesterowania.

Wzmacniacz jest bardzo cichy pod względem szumów własnych - absolutnie klasa studyjna. Jedyne słyszalne szumy pochodziły z elektroniki gitary. Wzmacniacz oferuje 200W, ale w pierwszej chwili tego nie słychać. Dzieje się tak, ponieważ potencjometr MASTER posiada charakterystykę liniową. W przeciwieństwie do regulacji, jaką posiadają inne wzmacniacze, głośność wzrasta równomiernie w całym zakresie potencjometru, a nie tylko na odcinku początkowym. Najbardziej newralgicznym regulatorem jest GAIN - przy zbyt niskim ustawieniu nie osiągniemy odpowiedniej mocy wyjściowej wzmacniacza, natomiast przy zbyt wysokim - łatwo o przesterowanie. Zastosowanie precyzyjnych wskaźników było więc doskonałym pomysłem.

Pomimo skutecznej korekcji barwy dźwięku wzmacniacz gra bardzo transparentnie, nawet przy neutralnym ustawieniu. L.R. Baggs Acoustic Reference Amplifier oferuje doskonałą jakość dźwięku i bardzo autentyczne brzmienie. Ważną zaletą jest fakt, że charakterystyka częstotliwościowa wzmacniacza nie zmienia się wraz z jego głośnością, no może oprócz wzmocnienia basu. Środek i góra jednak nie wysuwają się na pierwszy plan, a wzmacniacz gra bardzo równo. Pomimo niewielkich gabarytów bas jest odpowiednio zarysowany - w praktyce nie używa się regulatora niskich częstotliwości przy ustawieniu powyżej "godz. 2.00". Parametryczna regulacja środka spisuje się doskonale. Pozwala w efektywny sposób wpłynąć na brzmienie gitary, powodując np., że grając na małym pudle, usłyszymy w głośniku jumbo, i na odwrót.

Acoustic Reference wyposażono w specjalnie zaprojektowany, miękko brzmiący pogłos sprężynowy. Zrezygnowano więc z często stosowanego cyfrowego procesora efektów, decydując się na tylko jeden, najczęściej używany - czyli reverb. Wbrew założeniom firmy pogłos to pięta achillesowa testowanego wzmacniacza. Brzmieniowo rzeczywiście osiągnięto zadowalający rezultat. Pogłos gra bardzo miękko, soczyście i nie posiada znanego ze sprężynowych konstrukcji "ogona". W czym więc leży problem? Sprężynę pogłosową zamontowano po układzie korekcji barwy, a to sprawia, że bardzo łatwo przesterować sygnał dostarczany do końcówki mocy. W praktyce okazuje się, że nawet przy prawidłowym ustawieniu poziomu wejściowego pojawiają się, po uaktywnieniu pogłosu, przesterowania szczególnie strun basowych. Jedynym rozwiązaniem jest wówczas skręcenie regulatora GAIN lub podcięcie niskich częstotliwości. Generalnie im więcej dodamy basu, tym bardziej musimy skręcić GAIN... Innym mankamentem wiążącym się z reverbem jest dziwne zjawisko, które polega na tym, że po podłączeniu słuchawek głośnik nie jest całkowicie wyciszony, lecz wraz ze zwiększaniem nasycenia pogłosu pojawia się w nim dźwięk. Wygląda to na jakieś niedopracowanie układu reverbu, chociaż przy ostrożnym korzystaniu można osiągnąć całkiem niezłe rezultaty.

Niewątpliwie jedną z największych atrakcji wzmacniacza jest zastosowany głośnik. Według producenta powinien zapewniać bardzo szerokie pole słyszalności, a jak jest w rzeczywistości? Mówiąc krótko: tak, to naprawdę działa. Obojętnie, czy stoimy centralnie przed wzmacniaczem - nad czy obok - dźwięk jest taki sam. Stawiając piecyk w rogu pokoju, po zamknięciu oczu ciężko jest wskazać umiejscowienie źródła dźwięku, który wypełnia całą przestrzeń! Po prostu rewelacja!

PODSUMOWANIE

L.R. Baggs Acoustic Reference Amplifier posiada niewątpliwie szereg zalet, które stawiają go na czele wzmacniaczy przeznaczonych do nagłaśniania gitar akustycznych. Doskonały głośnik oferujący szerokie spektrum działania, wydajna korekcja barwy, transparentne, dynamiczne brzmienie, wiele dodatkowych wejść i wyjść. Efekt psuje nieco przekombinowany reverb i chyba lepiej, gdyby go nie było wcale... Jedno jednak należy powiedzieć z całą pewnością: brzmienie oferowane przez Acoustic Reference jest po prostu doskonałe. Krystalicznie czyste, pozbawione szumów i bardzo plastyczne. Ten wzmacniacz potrafi wyeksponować wszystkie zalety, ale także i wady podłączonego instrumentu. Dodatkowe punkty należą się także za nietuzinkowy wygląd.

Krzysztof Błaś


klasa: D
moc: 200W
kanały: 2
głośnik: neodymowy BMR 8"
pętle efektów: 2
wyjścia: liniowe,
słuchawkowe, zbalansowane XLR
pogłos: sprężynowy,
niezależny dla każdego kanału
korekcja: BASS,
LOW MID, HIGH MID, TREBLE
wymiary: 445×457×311mm (S×W×G)
waga: 12,7kg


 

Wynik testu
Funkcjonalność:
6
Wykonanie:
6
Brzmienie:
5
Jakość / Cena:
5
Dystrybutor