BOSS Acoustic Singer Live
Rodzaj sprzętu: Wzmacniacz
Marka BOSS, przez wiele lat kojarzona przede wszystkim z kompaktowymi efektami gitarowymi i mulitiefektami, sukcesywnie poszerza ofertę o urządzenia dla gitarzystów akustycznych. Ostatnimi nowościami są komba Acoustic Singer w wersji Pro (120 W, 8"+1") i Live.
Autor testu: Wojciech Wytrążek
BUDOWA
Obudowa z płyty MDF z solidną okleiną imitującą drewno ma charakterystyczną bryłę - spód jest podcięty a całość pochylona do tyłu, co ma pozytywny wpływ na rozchodzenie się dźwięku w pomieszczeniu. Brązowa maskownica kryje dwa głośniki - niskotonowy stożkowy o średnicy około 16 cm (6,5") i wysokotonowy kopułkowy w rozmiarze 2,5 cm (1"). Pobór mocy wzmacniacza wbudowanego w górną część obudowy, oddzieloną od sekcji kolumny to zaledwie 40 W, moc wyjściowa wynosi 60 W (50+10 W).
Kombo jest przystosowane do współpracy z gitarami akustycznymi oraz mikrofonami dynamicznymi i pojemnościowymi. Kanał wokalowy ma gniazdo wejściowe typo kombo XLR-jack i wyłącznik napięcia fantomowego 48 V. Oba kanały mają odrębną regulację głośności, trójpasmową korekcję oraz przestrajane filtry antysprzężeniowe typu NOTCH. Kanał mikrofonowy wyposażono w dwa efekty opóźniające (DELAY / ECHO) oraz pogłos. Harmonizer generuje głosy harmoniczne wokalu na podstawie akordów granych na gitarze w trzech wariantach: głos wyższy, głos unisono (z minimalnym opóźnieniem), głos niższy.
Kanał gitarowy jest wyposażony w funkcję ACOUSTIC RESONANCE - rozwiązanie podobne jak w preampach akustycznych BOSS-a (np. AD-2 Acoustic Preamp testowanym w numerze 2/2017), tu jednak symulacja dźwięku pudła gitary rejestrowanego mikrofonem ma trzy tryby różniące się barwą (zmieniane kolejnymi naciśnięciami przycisku podświetlanego trójkolorową diodą zielono - pomarańczowo - czerwoną). Brzmienie gitary wzbogaca pogłos (REVERB) i dwa chorusy sterowane podobnie jak DELAY/ECHO pojedynczym potencjometrem - do połowy skali jest to intensywność pierwszego, subtelnego chorusa, od połowy podobna regulacja głębokiego i bardziej wyrazistego. Oba kanały mają podświetlane przełączniki PAD obniżające czułość wejściową, a także przyciski do przełączania fazy sygnału, co również jest przydatne przy eliminacji sprzężeń.
Looper działa z gitarą i wokalem, maksymalna długość pętli wynosi 40 sekund, rozpoczęcie nagrywania następuje w momencie wydania pierwszego dźwięku, zatem odpada problem zsynchronizowania włączenia loopera i rozpoczęcia gry, szczególnie gdy nie mamy sterownika nożnego. TWEETER ATTENUATOR to funkcja redukująca wysokie pasmo - nie jest to tylko wyłącznik głośnika wysokotonowego, ale filtr, który działa również w transmisji i na wyjściu słuchawkowym (jego działanie nie obejmuje sygnału wprowadzonego wejściem AUX). Ostatni przycisk to wyciszenie wzmacniacza. Po prawej stronie umieszczono wyłącznik zasilania i główny potencjometr głośności MASTER.
Gniazda na tylnym panelu umożliwiają oddzielną bądź wspólną transmisję sygnału gitary i wokalu - wyjścia symetryczne z gniazdami XLR mają przełączniki ujęcia sygnału MIX / POST EFX / DI. Nagranie w amatorskich warunkach można zrealizować korzystając z wyjścia TRS 1/4" albo cyforowo przez wyjście USB. Trzy gniazda FOOT CONTROL umożliwiają podłączenie przełączników nożnych do sterowania looperem i włączania efektów. Sugerowane przez producenta przełączniki to modele: FS-5U, FS-6, FS-7, ewentualnie Roland GA-FC - duży moduł z sześcioma przyciskami (można nim włączać, delay/echo, reverb i harmonizer na kanale wokalnym, chorus i reverb na kanale gitarowym oraz funkcję MUTE (w komplecie są nawet odpowiednie naklejki z opisem poszczególnych przełączników dla GA-FC). Wzmacniacz posiada wejście pomocnicze AUX (TRS 1/8") z oddzielną regulacją głośności.
WRAŻENIA, BRZMIENIE
Obudowa jest świetnie zaprojektowana i wykonana bardzo starannie. Ciężar 10,5 kg z jednej strony zapewnia mobilność, z drugiej świadczy o solidności budowy. Kombo prezentuje się atrakcyjnie, jest łatwe do przenoszenia dzięki wygodnej skórzanej rączce, ale przede wszystkim gwarantuje bardzo dobre brzmienie - nawet przy większej głośności nie ma brzęczeń ani dudnień. Potencjometry, przełączniki i gniazda rozmieszczono bardzo logicznie, ich opis nie pozostawia wątpliwości co do istoty poszczególnych funkcji. Kolorowe podświetlenie przycisków i wyraźne wskazówki na gałkach potencjometrów dają szybki przegląd ustawień bez konieczności pochylania się nad panelem i przyglądania poszczególnym elementom sterowania.
Dźwięk rozchodzi się równomiernie i bardzo szeroko na boki - nawet wysokie tony charakteryzujące się dużą kierunkowością są dobrze słyszalne pod kątem około 60 stopni od osi głośnika. BOSS harmonijnie wypełnia dźwiękiem przestrzeń pomieszczenia - dźwięk zdaje się wibrować wszędzie dokoła a nie wydobywać tylko z głośników. Moc 60 W w pełni wystarcza do grania w niewielkiej sali czy klubie, pasmo jest szerokie i wyrównane. Nie należy się zrażać średnicą głośnika basowego 6,5 cala, który dzięki dobrze obliczonej kubaturze obudowy zapewnia wierny przekaz pasma gitary akustycznej.
Podczas testu użyliśmy gitary Yamaha LL6 II A.R.E. z pasywnym układem piezo, by wyeliminować wpływ preampu gitary na wzmacniacz. W tym przypadku funkcja ACOUSTIC RESONANCE zadziwiła jakością symulacji pudła - gitara zabrzmiała zaskakująco realnie i selektywnie. Tryb 1 daje wyrównane brzmienie do podkładów granych kostką i gry palcami, tryb 2 to ciepła barwa z podkreśloną średnicą, świetnie pasująca do grania palcami, tryb 3 to skonturowane, jasne brzmienie do akompaniamentu dla wokalisty. Kombo brzmi bardzo dobrze już przy neutralnym ustawieniu korekcji, zmiany jej ustawień bardzo wydatnie wpływają na kształtowanie tonu.
Efekty można podsumować krótko - jakość BOSSa, czyli plastyczny chorus, przejrzysty pogłos, wyraźny delay i skuteczny harmonizer prawidłowo rozszyfrowujący harmonię na podstawie akordów granych na gitarze. Wzmacniacz równie dobrze sprawdza się z gitarą klasyczną, także nagłaśnianą mikrofonem lub wspomaganą mikrofonem (do testu użyliśmy gitary Camps MC-6 z układem Shadow EC-22, na który składa się z piezoelektryk w mostku, mikrofon w pudle i prosty przedwzmacniacz).
PODSUMOWANIE
Acoustic Singer Live to wzmacniacz, który oprócz zapewnienia samego tylko nagłośnienia dla śpiewającego gitarzysty albo duetu wokalno-gitarowego jednocześnie rozwiązuje kilka problemów takich jak: eliminacja sprzężeń, zapewnienie naturalności brzmienia gitary, użycie efektów i loopera. To ergonomicznie zaprojektowany, znakomicie wyposażony, świetnie wyglądający i jeszcze lepiej brzmiący wzmacniacz.
pl.rolandeasteurope.com
pl.boss.info
Głośniki: 6,5" + 1"
Kanały: 2
Kanał MIC - regulacje: VOLUME,
BASS, MIDDLE, TREBLE,
ANTI-FEEDBACK, DELAY/ECHO,
REVERB, HARMONY LEVEL;
przełączniki: PAD, PHANTOM,
PHASE; HARMONY: ON, TYPE,
LEVEL;
Kanał GUITAR - regulacje: VOLUME,
BASS, MIDDLE, TREBLE, ANTIFEEDBACK,
CHORUS, REVERB;
przełączniki: PAD, ACOUSTIC
RESONANCE, LOOPER;
Pozostałe: TWEETER ATT, MUTE,
MASTER
Wymiary: 367 × 274 × 314 mm
Masa: 10,5 kg