PALMER Pocket Amp Mk II

Kwadratowa obudowa ze szczotkowanego aluminium ma w spodniej blaszanej ściance zamontowaną plastikową komorę baterii 9 V. Na pozostałej powierzchni przyklejono tworzywo zapobiegające przesuwaniu na śliskim podłożu. Gniazdo wejściowe umieszczono z lewej strony przedniej ścianki, w tylnej zamontowano wyjście TRS 1/4", wyjście symetryczne na złączu XLR, pomocnicze wejście AUX (TRS 1/8") oraz gniazdo zasilacza 9 V. Górny panel przykręcony do korpusu obudowy czterema śrubami mieści w centralnej części solidny wyłącznik (BYPASS) pracujący z wyraźnie wyczuwalnym stuknięciem i czerwoną kontrolką załączenia. Z prawej strony umieszczono wyjście słuchawkowe TRS 1/8".

Cztery pokrętła poniżej kontrolki zasilania służą do regulacji czułości wejściowej (GAIN), głośności (VOLUME) oraz proporcji dołu i góry pasma (BASS, TREBLE). Przełącznik AMP odpowiada za wybór symulacji charakterystyki brzmienia amerykańskiego (US), brytyjskiego (BRITISH), oraz typowego dla dawnych konstrukcji amerykańskich VINTAGE. Selektorem MODE wybieramy tryb działania ze względu na czułość - od brzmienia czystego (CLEAN), przez lekki przester (CRUNCH), po barwę typu lead (HEAVY). Możliwości brzmieniowe rozszerzają trzy symulacje ustawienia mikrofonu: OFF AXIS - pod kątem, CENTRE - mikrofon ustawiony prosto w osi głośnika, CLASSIC - mikrofon naprzeciw głośnika, nieco oddalony od osi. GROUND LIFT to oczywiście odcięcie masy, przydatne w przypadku zakłóceń związanych ze zjawiskiem pętli mas pomiędzy urządzeniami.

Tego typu kieszonkowy wzmacniacz, a raczej preamp, ma kilka różnych zastosowań. Co istotne dla posiadających pedalboard, Pocket Amp Palmera może działać jako pedał overdrive/ distortion podłączony między gitarą a wzmacniaczem. Druga możliwość to preamp do nagrań, do czego służy wyjście symetryczne XLR. Regulacja głośności umożliwia ustawienie właściwego poziomu sygnału i uniknięcie przesterowania. Kolejnym jest granie ze słuchawkami, albo z użyciem niewielkiego zestawu stereo z możliwością podłączenia zewnętrznego źródła sygnału, np. odtwarzacza mp3 czy telefonu z podkładem lub metronomem. Gniazdo AUX nie ma potencjometru głośności, więc należy posłużyć się regulacją w urządzeniu źródłowym.

Pocket Amp to dosyć prosta konstrukcja, wykorzystująca analogowy, tranzystorowy obwód, więc teoretycznie przy dzisiejszych, cyfrowych technologiach raczej nie powinniśmy od niego oczekiwać lepszych lub nawet porównywalnych rezultatów od urządzeń z symulacjami opartymi na modelowaniu barw wzmacniaczy, ani tym bardziej brzmienia wzmacniacza lampowego rejestrowanego drogim mikrofonem. Z takim nastawieniem czeka nas pozytywne zaskoczenie, ponieważ jak na urządzenie kieszonkowe jakość brzmienia preampu Plamera zaskakuje na plus.

Trzy trójpozycyjne przełączniki dają 27 kombinacji brzmień różniących się charakterem i poziomem przesterowania. Do tego dochodzi jeszcze płynna regulacja czułości i dwupasmowa korekcja, co razem daje szerokie pole do poszukiwań własnego dźwięku. Brzmienia czyste są przekonujące, podobnie lekkie przestery typu overdrive i crunch. Przy mocniejszym przesterze może się czasem ujawnić drobna matowość w górze pasma, które jednak jest całkiem dobrze wyważone - nie jest ani za ostre, ani zbyt stłumione.

Dynamika stoi tu na naprawdę dobrym poziomie a barwy blues-rockowe mają zdecydowanie analogowy charakter i wzorowo wręcz oddają artykulację. Nasycone rockowe barwy przy dobrze działających symulacjach mikrofonów nie są tu problemem, wybrzmienie ma naturalne wygaszanie, a po szybkiej korekcji z podcięciem środka, amerykańskiej charakterystyce barwy i pozycji mikrofonu OFF- AXIS Palmer poradzi sobie nawet w metalowych obszarach, oferując mocny, pozbawiony bzyczenia palm-muting.

Bardzo intuicyjny w obsłudze Palmer Pocket Amp w drugiej odsłonie MKII cechuje się solidnością wykonania, wysoką funkcjonalnością i zaskakująco dobrym brzmieniem, jak na swoje gabaryty i cenę. Sygnał minimalnie dobarwiony efektami (chociażby pogłosem) da w pełni zadowalające rezultaty przy cichym ćwiczeniu i nagrywaniu demo w domu, a w pedalboardzie preamp Palmera bez problemu sprawdzi się jako dobrej klasy, organiczny overdrive lub distortion.