EGNATER Tweaker 88

Bruce Egnater, założyciel firmy i jednocześnie człowiek doskonale znający potrzeby gitarzystów, miał duży wpływ na współczesne brzmienie gitarowe. Spod jego ręki wyszło wiele cenionych konstrukcji, a jedną z nich jest popularny wzmacniacz Tweaker - maluch o mocy 15 W i sporych możliwościach brzmieniowych. Po dużym sukcesie tej konstrukcji Bruce Egnater postanowił wypuścić kolejny model - 40-watowe combo zasilane dwoma lampami 6L6. W tym miesiącu sprawdzimy, jaką kolejną niespodziankę ma do zaoferowania producent. Tym razem jest to wzmacniacz typu head z dwoma lampami KT88 w sekcji mocy i czterema ECC83 w przedwzmacniaczu. Podobnie jak inne produkty z serii Tweaker, także ten model został zaprojektowany (jak to ładnie brzmi) w Stanach Zjednoczonych, a wykonany w Chinach.

BUDOWA

Klasyczny design głowy Tweaker 88 przykuwa uwagę i od razu przywodzi na myśl klasyczne konstrukcje Marshalla sprzed lat. Obudowa wzmacniacza nie odbiega charakterem od pozostałych produktów serii i charakteryzuje się niewielkimi jak na tego typu konstrukcję rozmiarami, które wynoszą: szerokość 598 mm, wysokość 205 mm oraz głębokość 210 mm. Czarny materiał (Tolex), którym pokryto obudowę wzmacniacza, doskonale komponuje się z jasnobrązowym grillem utrzymanym w stylistyce vintage, na którym umieszczono białe logo producenta. Wzmacniacz chłodzony jest wentylatorem umieszczonym w tylnej części obudowy.

W przeciwieństwie do 15-watowego pierwowzoru, Tweaker 88 posiada dwa kanały. Każdy z nich dysponuje niezależnymi regulatorami GAIN i MASTER VOLUME. Pogrupowanie tych kontrolerów nie jest zrealizowane w typowy sposób zakładający umieszczenie obok siebie gałek odpowiedzialnych za obsługę danego kanału, lecz odwrotnie - tutaj obydwie gałki odpowiedzialne za nasycenie sygnału znajdują się obok siebie tworząc wirtualną sekcję o nazwie GAIN, a ich nazwy odpowiadają poszczególnym kanałom: RHYTHM oraz LEAD. Tak samo jest w przypadku regulacji głośności, tj. sekcja nazywa się MASTER, natomiast regulatory to znowu RHYTHM i LEAD. Choć na początku może się to wydawać nielogiczne, to szybko okazuje się, że takie pogrupowanie regulatorów ma swoje zalety, a obsługa urządzenia nie sprawia problemów.

Pomiędzy sekcjami MASTER i GAIN umieszczono korektor, na który składają się potencjometry TREBLE, MIDDLE i BASS. Uzupełnieniem panelu sterującego jest szereg przełączników służących do takich zadań jak podbicie sygnału (dla każdego kanału), wybór trybu pracy pomiędzy VINTAGE a MODERN (ten ostatni ma podbity dół oraz wyższy środek pasma), zmiana charakterystyki brzmieniowej układu korekcji (USA/BRIT) oraz dodatkowe modyfikatory w sekcji GAIN wpływające na brzmienie końcowe. Przykładowo mamy tu przełącznik BRIGHT/ NORMAL, który podbija częstotliwości w okolicy 4 kHz, co z kolei rozjaśnia barwę. Kolejny ciekawy dodatek to przełącznik TIGHT/DEEP, którego rolą jest ograniczenie poziomu sygnału w okolicy 180 Hz, co z reguły skutkuje uzyskaniem bardziej zwartego i sprężystego brzmienia w dole pasma. To nie wszystko, bowiem w kolejce czekają jeszcze dwa kolejne switche: HOT/ CLEAN (pozwalający wybrać pomiędzy poziom zniekształcenia) i MID CUT/NORMAL (tłumiący środek pasma). Możliwości wyboru parametrów brzmieniowych jest tu zatem naprawdę sporo. Ostatnie przełączniki to włącznik OFF/ON oraz układ Standby (STBY/PLAY).

BRZMIENIE

Pomimo dużej mocy na wzmacniaczu da się grać w miarę cicho, choć przy typowych zastosowaniach domowych poziom głośności może być jednak zbyt wysoki (chociaż to zależy od rodzaju ścian i wyrozumiałości sąsiadów). Zestaw złożony ze wzmacniacza Tweaker 88 i paczki Tweaker 212CX doskonale sprawdzi się na próbie i na klubowym koncercie. Mocy jest aż nadto.

Brzmienie na kanale czystym jest klarowne i dynamiczne, z przyjemnie skompresowanym i ciepłym środkiem pasma. Wystarczająco zarysowany dół i czytelna góra dają się dodatkowo kontrolować wymienionym wyżej przełącznikami, dzięki którym możemy uzyskać szereg interesujących tonów, począwszy od brudnawej barwy brytyjskiej (BRIT) po mocniejsze współczesne brzmienia o szerszym paśmie i wycofanym środkiem (USA). Zróżnicowana charakterystyka tonalna wzmacniacza i duże możliwości kreowania brzmienia sprawiają, że Tweaker 88 mocno wyprzedza swój pierwowzór. Szczególnie dużo radości sprawia mocne rozkręcenie wzmacniacza i pozwolenie lampom KT88 na pokazanie tego, co mają do zaoferowania. Rasowe i mocno nasycone brzmienie zadowoli każdego fana agresywnych dźwięków.

PODSUMOWANIE

Tweaker 88 jest rozwinięciem idei leżącej u podstawy pierwszego wzmacniacza z serii, który oferował dobrej jakości brzmienia lampowe w pełni użyteczne już na małych głośnościach, dlatego mógł być z powodzeniem wykorzystywany w domu. Prezentowany tu head oferuje wszystko to co Tweaker 112, a do tego został uzupełniony o dodatkowy kanał, mocne lampy KT88 i szereg dodatkowych regulatorów. Możliwości brzmieniowe tego urządzenia są bardzo duże, a wygoda użytkowania i ergonomia stoją na najwyższym poziomie. Na tym sprzęcie można uzyskać zarówno nasycone barwy vintage, jak i nowoczesne brzmienia przesterowane. Również brzmienia czyste są na najwyższym poziomie. Grając na tym wzmacniaczu odnosi się wrażenie, że stoi za nimi sztab konstruktorów, którzy wiedzą, co jest najbardziej istotne we współczesnym brzmieniu gitary..

Marcin Komorowski