SANDBERG Florence Aged
Rodzaj sprzętu: Gitara elektryczna
Początki niemieckiej firmy Sandberg sięgają 1986 roku, kiedy to dwóch pasjonatów instrumentów strunowych, Holger Stonjek i Gerd Gorzellke, postanowiło rozpocząć przygodę z projektowaniem i wytwarzaniem własnych konstrukcji gitar basowych.
Pierwszy warsztat mieścił się niedaleko Wolfsburga i zlokalizowany był przy ulicy Am Sandberg. Jak nietrudno się domyślić, obu panom tak spodobała się nazwa tej ulicy, że postanowili nadać ją również swojej manufakturze. Od początku wszystkie elementy produkowanych na zamówienie instrumentów wytwarzane były ręcznie przez właścicieli, którzy skoncentrowali się na budowie 5- i 6-strunowych basów przy wykorzystaniu rzadkich i cennych gatunków drewna.
Po zmianie lokalizacji firma rozszerzyła produkcję i zdobyła uznanie wśród muzyków, którzy docenili precyzję i jakość brzmienia niemieckich instrumentów. Mimo posiadania nowoczesnych maszyn wszelkie prace wykończeniowe w dalszym ciągu wykonywane są osobiście przez doświadczonych lutników. Każdy proces, poczynając od wyboru drewna, poprzez lakierowanie, aż po dobór i montaż poszczególnych elementów - odbywa się obecnie w fabryce zlokalizowanej w mieście Braunschweig.
W ofercie Sandberga, obok wielu gitar basowych, znajdują się od niedawna również 6-strunowe gitary elektryczne, które w naszym teście reprezentuje model z serii Florence Aged.
Budowa
Sandberg Florence określana jest przez konstruktorów jako gitara na trzecie tysiąclecie. Założeniem przy projektowaniu wyglądu było połączenie kilku tradycyjnych, klasycznych instrumentów w jeden kształt. Możemy się tu dopatrzyć przede wszystkim mieszanki PRS-a z nieco nowocześniejszymi konstrukcjami, co świadczy o dobrym zrealizowaniu koncepcji przez niemieckich lutników. Ładnie wyprofilowany korpus gitary wykonany jest z najwyższej jakości mahoniu i wykończony w podpalanym, brązowym kolorze.
Sandberg Florence należy do serii gitar Aged poddanych unikalnemu procesowi postarzania, przy którym wykorzystywana jest autorska technologia firmy połączona ze stosowaniem specjalnych lakierów. Naprawdę autentycznie wyglądające instrumenty wykończone tą metodą dostępne są w wersjach Soft Aged, Hardcore Aged i Hardcore Aged Masterpiece, które różnią się między sobą intensywnością postarzenia. Testowany Sandberg Florence otrzymał "30-letnie" wykończenie Hardcore Aged odznaczające się dosyć mocnym zużyciem drewna i lakieru oraz stosunkowo lekkim w przypadku elementów metalowych.
Stały mostek to solidna konstrukcja Sandberga ze strunociągiem typu tailpiece, umożliwiająca regulację menzury dla każdej ze strun oraz wysokości całego mostka. Dzięki regulowanej wysokości strunociągu możemy również ustawić siłę docisku strun do siodełek.
Na palisandrowej podstrunnicy o menzurze 24,75" (630 mm) nabito 22 progi o niezbyt wielkiej grubości. Mahoniowy gryf, jak przystało na wysokiej klasy instrument, wklejony jest w korpus, dzięki czemu zwiększony jest zarówno sustain, jak i dostęp do najwyższych pozycji. Na czarnej główce znajduje się nazwa modelu w kolorze srebrnym oraz logo producenta. Blokowane klucze zamontowane w układzie 3+3 to maszynki Schallera typu M6 2000, które mimo postarzenia w dalszym ciągu działają bardzo płynnie. Całość główki uzupełnia zaślepka pręta regulacyjnego oraz siodełko z kości.
Układ elektryczny tworzą dwa humbuckery Sandberg Vintage Power, umieszczone w metalowych puszkach i konfigurowane 3-pozycyjnym przełącznikiem, dwoma potencjometrami VOLUME i jednym TONE. W pozycji środkowej przełącznika pracują oba pickupy, natomiast skrajne pozycje wybierają odpowiednio pozycję przy mostku lub przy gryfie. Elementy metalowe osprzętu są niklowane, a gitara dostarczana jest w solidnym, firmowym pokrowcu Sandberg Deluxe Gig Bag.
Wrażenia
Pierwszy rzut oka po wyjęciu gitary z pokrowca nie nastroił mnie zbyt pozytywnie. Brązowe wykończenie w połączeniu z dosyć przeciętną fakturą drewna kojarzy się ze starymi, nieco odrapanymi meblami.
Jednak po dokładniejszym przyjrzeniu się wszystkim detalom Sandberg Florence Aged wiele zyskuje. Miłośnicy specjalnie postarzanych instrumentów będą na pewno zadowoleni. Mocne przetarcia zarówno z przodu, jak i z tyłu korpusu ładnie komponują się z delikatnymi rysami na lekko błyszczącym lakierze i elementach osprzętu. W stosunkowo krótkim procesie postarzania z niemiecką precyzją dopracowano wszystkie szczegóły, zapewniając bardzo autentyczny, 30-letni wygląd instrumentu. Walory użytkowe stoją na wysokim poziomie, gitara ma ustawioną niską akcję strun, bardzo ładnie stroi oraz doskonale trzyma strój.
Gryf nie należy do najmniejszych i trzeba chwilę przyzwyczaić się do jego nieco okrągłego kształtu. Z uwagi na nie najmniejszy korpus i wysokiej jakości mahoń Sandberg Florence nie jest też gitarą lekką, ale porównując ją do wagi gitar basowych, nie mamy się czym przejmować.
Brzmienie
Dobór drewna i dbałość o detale konstrukcyjne musiały przełożyć się na wybrzmiewanie instrumentu.
Sustain jest znakomity, brzmienie bardzo wyrównane i sprężyste, czyli pozostaje nam tylko podłączenie gitary do wzmacniacza. Na kanale czystym od razu uwagę zwraca dynamika i charakterystyczne, naturalne brzmienie instrumentu. Przetworniki Sandberga ładnie wydobywają brzmienie drewna, które na obu pickupach jest ciepłe i klarowne. W pozycji przy gryfie i środkowej pięknie i rasowo brzmią zagrywki funkowe, przywołując jaśniejsze barwy klasycznego Gibsona czy nawet modelu SG. Vintage’owy poziom sygnału humbuckerów doskonale współgra z lekkimi przesterami, które mają tu lekko wycofany środek i specyficzny, Sandbergowski kontur.
Bluesowe riffy brzmią szlachetnie, a wybrzmiewanie nut jest niemal wzorowe. Wraz z dodawaniem gainu przenosimy się w mięsiste barwy znane z rockowej klasyki. Gitara nie traci też nic na czytelności i dynamice, a santanowskie solówki same wypływają spod palców.
Potencjometrem VOLUME możemy też płynnie zjechać do barw czystych. Nie ma problemu z uzyskaniem cięższych przesterów, szczególnie na przetworniku przy mostku, chociaż do tych zastosowań wybrałbym inny instrument. Szkoda nie wykorzystać potencjału drzemiącego w Sandbergu Florence i na nieco mniejszych gainach nie pobawić się artykulacją, tym bardziej że niuanse gry są tu wyjątkowo dobrze słyszalne.
Podsumowanie
Legendarna już niemal jakość gitar basowych firmy Sandberg może być od niedawna sprawdzona również przez gitarzystów.
Od samego początku filozofia niemieckiej firmy opiera się na ciągłym rozwoju i poprawianiu wszelkich detali mających wpływ na brzmienie i wykończenie instrumentów. Testowany egzemplarz z serii Florence Aged, przeznaczony dla miłośników wyglądu starych instrumentów vintage, oferuje lutniczą jakość brzmienia i precyzję wykonania. Niestety wysokiej klasy instrument musi też kosztować, ale komuś dysponującemu odpowiednią kwotą Sandberg Florence na pewno odwdzięczy się doskonałym brzmieniem i oryginalnym wyglądem.
korpus: mahoń
gryf: mahoń
podstrunnica: palisander
progi: 22
menzura: 24,75" (630 mm)
mostek: Sandberg, stały ze strunociągiem
klucze: blokowane Schaller M6 2000 Lockheads
układ elektryczny: Sandberg Vintage Power Humbucker (2), VOLUME (2), TONE (1), przełącznik 3-pozycyjny
wykończenie: Hardcore Aged
akcesoria: Sandberg Deluxe Gig Bag
Piotr Szarna