PRS SE NF3

Rodzaj sprzętu: Gitara elektryczna

Pozostałe testy marki PRS
Testy
2025-06-28
PRS - SE NF3

Nowy model z serii SE oparty jest na konstrukcji bolt-on, podobnie jak Silver Sky Johna Mayera – ale to zupełnie inna gitara. Dlaczego? Sprawdźmy.

Czy PRS oszalało na punkcie konstrukcji bolt-on? Cóż, przynajmniej w produkowanej w Indonezji serii SE, nowości z ostatnich lat jasno wskazują ten trend. Mieliśmy już SE CE 24 i Swamp Ash Special, oparte na klasycznych projektach PRS, a także odchudzoną stylistycznie i cenowo SE CE 24 Standard Satin. Wszystkie te modele poszerzyły wybór gitar z przykręcanym gryfem, obok dobrze już znanej SE Silver Sky. Co ciekawe, większość tych modeli to konstrukcje z dwoma humbuckerami (z wyjątkiem Swamp Ash Special, który ma dodatkowy single-coil w środku). Tymczasem nowy SE NF3 prezentuje coś zupełnie nowego: trio przetworników Narrowfield DD 'S', czyli hum-cancellingowe odpowiedniki pickupów z bardziej telecasterowego modelu NF 53, wprowadzonego w 2023 roku.

Jak cała konstrukcja, NF3 to bardzo PRS-owa gitara z klasycznym sześciopunktowym mostkiem vibrato (stalowym), znanym z SE, S2 i CE 24 – a nie z dwupunktowego Silver Sky.

W PRS NF3 pobrzmiewają echa wcześniejszych prób wejścia na stratocasterowe terytorium – jak seria EG 3 (SSS) i EG 4 (HSS) z 1990 roku, przemodelowana później do bardziej „PRS-owego” EG II, obecnego do 1995. Model EG powrócił na krótko w 2004 roku w serii SE jako gitara z trzema single-coilami, mahoniowym korpusem i set-neckiem, z mostkiem typu stoptail lub vibrato.
To nie pierwsza gitara PRS o nazwie NF3 – wcześniejszy model (2011–2013) również miał przykręcany gryf, trzy przetworniki Narrowfield 57/08, menzurę 641 mm (25,25 cala), klonową podstrunnicę i korpus z koriny.

Mimo że PRS kilkukrotnie próbowało „podejść Fendera” – choćby z modelami DC3 (korpus z olchy) czy sygnaturą Brenta Masona – dopiero Silver Sky i współpraca z Johnem Mayerem odniosły pełen sukces. Tyle że, jak wielu uważa (my także), Silver Sky to świadomie stworzona reinterpretacja Fendera. Natomiast SE NF3 to zupełnie inna historia.

Mimo że dzieli z SE Silver Sky drewno korpusu (topola), podobieństwa kończą się właśnie na tym. Kształt i kontury korpusu są podobne, ale tu znajdziemy ukośne ścięcie na górnym rogu przypominające model EG, a gniazdo jacka przeniesiono na bok korpusu. Główka to klasyczny kształt PRS, a nie odwrócona wersja z Silver Sky. Menzura to standardowe 635 mm (25 cali), a nie fenderowskie 648 mm. Promień podstrunnicy to 254 mm (10 cali) zamiast 216 mm (8,5 cala). Mostek? Klasyczny sześciopunktowy vibrato znany z SE i USA S2/CE 24, a nie dwupunktowy z Silver Sky. Kontrola? Master volume, master tone i pięciopozycyjny przełącznik z charakterystyczną końcówką PRS – jak w Stratocasterze.

W przeciwieństwie do Silver Sky, główka ma standardowy kształt PRS. Klon użyty w gryfie jest cięty poprzecznie, a główka łączona techniką scarf joint. Klucze są klasyczne, bez blokady, z czarnym siodełkiem redukującym tarcie.

 

Na start mamy cztery wyrafinowane wersje kolorystyczne i do wyboru podstrunnicę z klonu lub palisandru, z klasycznymi ptakami PRS jako markerami.

WRAŻENIA I BRZMIENIE

Choć po wcześniejszych bolt-onach SE spodziewaliśmy się dobrej jakości, NF3 po wyjęciu z pokrowca naprawdę pozytywnie zaskakuje. Waży 3,35 kg, czyli idealnie jak na ten typ gitary – ani za lekka, ani przesadnie ciężka. Gryf pokryty jest bardzo delikatnym satynowym lakierem, który z czasem naturalnie się poleruje – jak pokazuje przykład naszej referencyjnej SE Silver Sky.
Profil gryfu to klasyczne Wide Thin, czyli szeroki i płaski. Szerokość siodełka to nieco ponad 43 mm (rozstaw strun 36 mm), głębokość przy I progu to 21 mm, a przy XII – niespełna 23 mm. Dla porównania, SE Silver Sky ma 41,8 mm szerokości i 35 mm rozstawu, z nieco większą głębokością przy XII progu (24,3 mm). Profil tyłu gryfu to eleganckie „C” – bez przesady, bez płaskiego tyłu czy przesadnych barków.

W przeciwieństwie do bardziej stratowego układu Silver Sky, tu mamy tylko master volume i master tone, a pięciopozycyjny przełącznik daje klasyczne kombinacje w stylu Strata.

Podstrunnica jest przyjemnie zaokrąglona, progi (średnie jumbo) są idealnie osadzone i wykończone. Gitara stroi świetnie – nawet przy intensywnym używaniu vibrato. Gracze przyzwyczajeni do Fendera poczują się pewniej z Silver Sky, ale fani PRS z miejsca poczują się tu jak w domu. Powód? Nie tylko menzura i promień gryfu, ale też brzmienie – mimo klasycznych przełączeń Stratocastera i pełnej odporności na szumy, ton jest pełniejszy, mniej cienki niż typowe single-coile. Przy cofniętym potencjometrze volume gitara zbliża się do barwy klasycznego humbuckera – wręcz jak SG. Ale podkręcając wszystko do końca, wracamy do mocnego, klarownego brzmienia w stylu Fendera – zwłaszcza w pozycjach 2 i 4 przełącznika.

Jak pokazują inne nowe modele SE bolt-on, gryf przykręcony jest w stylu bardziej przypominającym Fendera, a wycięcia są głębsze i bardziej ergonomiczne

PRS znowu robi to, co potrafi najlepiej – subtelnie rozmywa granicę między humbuckerem a single-coilem w sposób wszechstronny i muzyczny. Na podstawowej pedalboardzie SE NF3 daje pełne, klarowne, ale nie ostre brzmienie typu „single coil” – idealne nawet do ciężkiego przesteru. Narrowfieldy to naprawdę przetworniki do zadań specjalnych. Ta gitara to rasowy all-rounder.

WERDYKT

Mimo że Silver Sky – zarówno USA, jak i SE – to ogromny sukces PRS-a, nowa SE NF3 to po prostu bardzo PRS-owa gitara. Nie kopiuje niczyjego projektu – ma własny charakter: kształt korpusu, menzurę, przetworniki. To bardzo udany debiut, który aż dziwi, że pojawił się tylko w serii SE. Bez trudu mogłaby stać obok Silver Sky, Fiore czy NF 53 w amerykańskiej linii Bolt-On.
To też dowód na świetną jakość wykonania i brzmienie hum-cancellingowych pickupów – nikt nie poczuje się oszukany ani przez kraj produkcji, ani przez cenę. To „stratopodobna” gitara o własnym głosie i wielkiej stylistycznej elastyczności.

Jeśli mielibyśmy się czepiać – przydałby się prosty mod typu „siedem brzmień” (łączący przetworniki przy gryfie i mostku). W połączeniu z blokowanymi kluczami SE, NF3 zaczęłaby niebezpiecznie zbliżać się do modeli USA. Serio – jest aż tak dobra.
Co dalej? SE wersja bardziej teleinspirowanego NF 53? A może NF4 z klasycznym humbuckerem przy mostku? Albo cienki lakier satynowy z SE CE 24? Kto wie. Ale platforma ma wielki potencjał. Żyj długo, EG!

ZALETY I WADY

Zalety:

  • Świetna jakość wykonania
  • Idealna grywalność i setup
  • Doskonały vibrato
  • Pickupy Narrowfield DD 'S' – hum-cancelling, między singlami a słabymi humbuckerami
  • Ogromna wszechstronność

Wady:

  • Nieco drogo jak na SE bez podpisu artysty
  • Brakuje prostego pull-switcha do połączenia przetworników gryf-mostek 

SPECYFIKACJA TECHNICZNA:

Kraj produkcji: Indonezja
Typ: Elektryczna gitara typu solidbody, double-cutaway, gryf bolt-on
Korpus: Topola
Gryf: Klon cięty płasko (slab-sawn) z główką łączoną metodą scarf joint, profil Wide Thin, przykręcany
Menzura: 635 mm
Siodełko / szerokość: Z materiału redukującego tarcie / 43,1 mm
Podstrunnica: Palisander, klasyczne markerki PRS (ptaki) z pearloidu, promień 254 mm (10 cali)
Progi: 22, medium jumbo
Osprzęt: Opatentowany mostek vibrato PRS (odlewany), klucze PRS (bez blokady), niklowane
Rozstaw strun na mostku: 52,5 mm
Elektronika: 3 przetworniki humbuckingowe PRS Narrowfield DD ‘S’, 5-pozycyjny przełącznik, jeden potencjometr głośności i jeden tonu
Waga: 3,35 kg
Opcje: Wersja z podstrunnicą klonową (markerki z szarego pearloidu)
Kolory wykończenia: Ice Blue Metallic (model testowany), Gun Metal Gray, Metallic Orange, Pearl White (korpus lakier błyszczący, tył gryfu – satynowy)

Wynik testu
Cena
3 290.00 zł
Dystrybutor