WASHBURN HB-30

Rodzaj sprzętu: Gitara elektryczna

Pozostałe testy marki WASHBURN
Testy
2016-06-22
WASHBURN - HB-30

Choć w katalogu firmy Washburn Guitars dominują gitary z korpusami wykonanymi z litego drewna, to producent oferuje także dwie serie elektryków o lżejszym (konstrukcyjnie i brzmieniowo) charakterze: Jazz oraz Hollowbody. W tym miesiącu zobaczymy, jak sprawdzi się model HB-30 pochodzący z tej drugiej serii.

Autor testu: Sławomir Sobczak

BUDOWA


Ściślej mówiąc, HB-30 nie jest typową gitarą z pudłem typu hollow- body, lecz tzw. półpudłem (semi hollow-body, thinline) o profilu typu arch-top, co oznacza, że we wnętrzu pudła rezonansowego (a konkretnie w jego części centralnej - pod strunami) znajduje się blok z litego drewna, który nie tylko wzmacnia konstrukcję instrumentu, ale także powinien nadać gitarze charakter brzmieniowy typowy dla gitar elektrycznych z "dechą", zwiększając sustain i eliminując problemy związane ze sprzężeniami zwrotnymi. Zarówno blok centralny, jak i wszystkie elementy pudła rezonansowego wykonano z klonu.

Pudło rezonansowe z dwoma wycięciami otrzymało klasyczne wykończenie typu sunburst, którego wykonanie daje ładny, atrakcyjny wizualnie efekt. Słoje drewna są wyraźnie zarysowane i delikatnie przebijają się przez warstwę ciemnego lakieru bliżej krawędzi gitary. Na obu stronach pudła wycięto charakterystyczne dla gitar elektroakustycznych otwory w kształcie tzw. efów. Przez jeden z otworów rezonansowych widać naklejkę z logotypem producenta, pod którym widnieje napis informujący o tym, że firma powstała w 1883 roku. Krawędzie gitary zostały dodatkowo ozdobione estetycznym bindingiem. Wszystkie elementy gitary sprawiają pozytywne wrażenie, a spasowanie poszczególnych części nie budzi zastrzeżeń. Lakier jest nałożony równo, tworząc gładką, przyjemną w odbiorze powierzchnię. Klonowy gryf został wklejony w blok centralny, a miejsce połączenia tych dwóch elementów wyprofilowano w sposób ułatwiający dostęp do wyższych pozycji. Menzura instrumentu to gibsonowskie 24,75 cala (628 mm). Na palisandrowej podstrunnicy nabito 22 progi, których wykończenie jest dobre, chociaż wypolerowanie niektórych progów mogłoby być nieco dokładniejsze.

Na główce znajdziemy sześć chromowanych kluczy Grover Exclusive o przełożeniu 18:1 oraz siodełko z materiału o nazwie NuBone produkowanego przez firmę GraphTech. To syntetyczne tworzywo daje dużo lepsze przenoszenie drgań strun na gryf niż tanie produkty z plastiku i jest z powodzeniem stosowane przez producentów gitar do budowy siodełek i podstrunników. Szerokość siodełka wynosi 43 mm.

Na układ elektryczny składają się dwa firmowe humbuckery, odnośnie których producent nie podaje szczegółowych informacji. Układ uzupełnia 3-pozycyjny przełącznik pickupów umieszczony w górnej części pudła rezonansowego oraz cztery potencjometry: dwa VOLUME i dwa TONE. Mostek to klasyczna konstrukcja typu Tune-o-matic wraz ze strunociągiem. Każdy z tych elementów jest chromowany, podobnie jak klucze Grover Exclusive o przełożeniu 18:1. Gałki potencjometrów wykonano z przezroczystego tworzywa sztucznego barwionego na kolor miodowy, co stanowi nawiązanie do klasycznych rozwiązań stosowanych w gitarach hollow-body i semi hollow-body. Całość uzupełnia czarna płytka ochronna o krawędziach ozdobionych białym bindingiem, która została przykręcona do korpusu.

WRAŻENIA I BRZMIENIE


Po zagraniu kilku dźwięków bez podłączenia do wzmacniacza słychać, że instrument może się pochwalić naturalnym brzmieniem, a jego konstrukcja daje atrakcyjny akustycznie dźwięk. Głośność jest zaskakująco wysoka, a czytelność poszczególnych dźwięków na tyle dobra, że nie odczuwa się potrzeby podłączenia instrumentu do wzmacniacza. Dźwięk jest całkiem sprężysty, co pozwala na swobodną grę legato, w czym zasługa klonowego bloku centralnego umieszczonego pod mostkiem i przetwornikami. Dźwięk jest także dobrze zbalansowany, a sustain długi i wyrównany.

Po podłączeniu do wzmacniacza, załączeniu kanału czystego i wybraniu przetwornika przy gryfie HB-30 daje dźwięk o okrągłym i czytelnym charakterze z ciepłym, miękkim dołem. Wysokich tonów jest tyle, ile potrzeba, aby dodać prezencji, natomiast wyrazisty środek pozwala na łatwe wydobycie gitary z miksu. Humbucker przy mostku daje ostrzejszą i jaśniejszą barwę o mocnym, choć nieprzesadzonym środku. Gra z mocniejszym atakiem pozwala wydobyć z gitary nieco pazura przydatnego przy zagrywkach funkowych, rockandrollowych czy w partiach solowych. Bardzo pozytywnie można ocenić zbalansowanie brzmienia, w którym mamy zarówno plastyczną górę pasma, okrągły środek, jak i ciepły, a przy tym miękki bas. Przetworniki nie dają co prawda sygnału pozbawionego szumów, jednak w tej kategorii cenowej sprawdzają się dobrze, dając przyjemny sygnał o charakterystyce wyraźnie nawiązującej do konstrukcji z lat 50., w której najważniejszy pozostaje okrągły środek pasma.

Duży udział w brzmieniu ma tu pudło rezonansowe ze swoją ciemną, miękką i plastyczną barwą. Głęboki dźwięk akustyczny jest wyraźnie obecny podczas gry na kanale czystym, dając atrakcyjny i uniwersalny ton, który można określić jako bezpieczny, czyli nadający się do wielu zastosowań. Zapewnienia producenta o szerokim wachlarzu możliwych zastosowań prezentowanego Washburna mają swoje potwierdzenie w możliwościach instrumentu. Bez problemu odnajduje się on w jazzie, bluesie i rocku. W tym ostatnim przypadku najlepiej wychodzi mu rock and roll i klasyczne klimaty z lat 50.

Po załączeniu delikatnego przesteru gitara dostaje kopa, dając rasowe brzmienie z wyraźnym, przyjemnym atakiem, przy którym ładnie brzmią ciemne jazzowe frazy oraz stonowane zagrywki bluesowe. Również partie akordowe brzmią ciekawie, dając szeroki, bogaty harmonicznie dźwięk. Barwy podkładowe są na tyle uniwersalne, że z powodzeniem odnajdą się zarówno w jazzie, jak i w bluesie czy rocku. Po mocniejszym odkręceniu wzmacniacza na pickupie przy mostku można nawet uzyskać brzmienie w stylu AC/DC o energetycznym charakterze. Umiarkowane wartości przesteru to zresztą rejon, w którym HB-30 czuje się doskonale. Odpowiednie wysterowanie wzmacniacza w okolicach delikatnego drive’u pozwala nacieszyć się dużymi możliwościami artykulacyjnymi gitary. Dźwięk ładnie się przełamuje, jest czytelny i wrażliwy na zróżnicowaną dynamicznie grę. Nie bez znaczenia jest też słaba podatność na sprzężenia pozwalająca na pracę przy wyższych poziomach głośności.

Pod względem wygody gry Washburn HB-30 spodoba się gitarzystom przyzwyczajonym do menzury 24,75 cala. Gryf posiada dosyć płaski i bardziej współczesny profil, szczególnie jeśli porównamy go do klasycznego gryfu Gibsona z lat 60. typu slim taper (nie mówiąc już o wcześniej stosowanych profilach). Bez problemu można wykonać większość współczesnych technik, choć nie jest to oczywiście gitara do popisów technicznych.

PODSUMOWANIE


Biorąc pod uwagę solidne wykonanie gitary oraz jej całkiem uniwersalne brzmienie, nie dziwi fakt, iż sam producent określił ją jako wół roboczy (workhorse). Choć określenie to może wydawać się niezbyt właściwe dla tak pięknego instrumentu jak klasyczny semi hollow-body, to trudno się z nim nie zgodzić, ponieważ prawdą jest, że HB-30 dzięki solidnej konstrukcji powinien sprawdzić się w realnych i wymagających sytuacjach, takich jak występy na scenie. Zdaniem producenta nie jest to więc gitara, która najlepiej będzie czuła się w gablotce na ścianie, i test to z pewnością potwierdził. W swojej kategorii cenowej HB-30 oferuje przyzwoite brzmienie oraz jakość wykonania i z powodzeniem może konkurować z droższymi instrumentami.

Gitara pozwala na uzyskanie grywalnych brzmień odnajdujących się nie tylko w klimatach jazzowych, ale i w bluesowych oraz rockowych. Sprawdza się zarówno jako instrument do gry podkładowej, jak i solowej, dając za każdym razem rasowy, atrakcyjny akustycznie ton. Nie bez znaczenia jest estetyczne wykonanie gitary, dzięki czemu gra na niej to prawdziwa przyjemność. Testowany egzemplarz posiada ładne usłojenie drewna wykorzystanego do budowy pudła rezonansowego, a wykończenie lakierowe sprawia pozytywne wrażenie. Bez wątpienia HB-30 to udany instrument nawiązujący do bogatej tradycji gitar typu semi, których walory brzmieniowe i niewielkie rozmiary wciąż znajdują wielu zwolenników, a co za tym idzie - odbiorców.

 

konstrukcja: semi hollow-body
pudło rezonansowe: klon
gryf: klon
podstrunnica: palisander
skala: 24,75" (628 mm)
siodełko: GraphTech NuBone
szerokość siodełka: 43 mm
progi: 22
układ elektryczny: 2x humbuckery Washburn,
3-pozycyjny przełącznik przetworników,
2x VOLUME, 2x TONE
osprzęt: chromowany
mostek: Tune-o-matic
klucze: Grover Exclusive o przełożeniu 18:1
wykończenie: Tobacco Sunburst
struny: D’Addario EXL 120 Light Gauge
kraj produkcji: Chiny


Wynik testu
Wykonanie:
5
Brzmienie:
5
Jakość / Cena:
5
Wygoda:
5
Dystrybutor