GIBSON Les Paul Studio 2015 Sprint Run

Autor testu: Piotr Szarna

Gitary od strony wizualnej otrzymały sygnaturę Les Paul 100 na główce, a wśród nowych rozwiązań zastosowano przede wszystkim poszerzony gryf z mosiężnym, regulowanym siodełkiem oraz system automatycznego strojenia G Force. Te elementy nie do końca przypadły do gustu tradycjonalistom, jednak gitarzyści, którzy kupili nowe modele, lub przynajmniej mieli okazję na nich nieco dłużej pograć, bardzo szybko przyzwyczaili się do nowych rozwiązań, chwaląc przy okazji jakość wykonania, brzmienie, wygląd i co ciekawe, komfort gry.

Wracając w pewnym sensie do tradycji Gibson USA zaprezentował niedawno nową, ściśle limitowaną serię gitar z kolekcji 2015 o nazwie Sprint Run. Oferta obejmuje modele Les Paul Studio, Les Paul Traditional, Les Paul Standard oraz Les Paul Classic, a najistotniejszą cechą tych instrumentów jest oryginalny, nieposzerzony profil gryfu oraz klasyczne klucze zamontowane na główce. Jeszcze ciekawsza jest bardzo atrakcyjna cena modeli Sprint Run, więc z tym większym zainteresowaniem przyglądamy się testowanemu przedstawicielowi tej linii Gibsona.

BUDOWA

Gitara posiada w zasadzie niemal bliźniacze specyfikacje swoich "nielimitowanych" odpowiedników, poza wspomnianym, węższym gryfem oraz brakiem systemu G-Force. Mahoniowy korpus z lekko, profilowanym, klonowym topem wykończony został na wysoki połysk lakierem nitrocelulozowym w przyciemnianym w kierunku krawędzi, głębokim niebieskim kolorze Manhattan Midnight. Dostępne są jeszcze wykończenia Desert Burst oraz Wine Red. Stronę wizualną dopełniają ciemniejsze, kremowe, wpadające nawet w pomarańczowy odcień ramki pickupów i pierścień przełącznika oraz czarne, półprzezroczyste gałki potencjometrów. Mahoniowy, wklejany gryf otrzymał smukły profil SlimTaper a na palisandrowej podstrunnicy o promieniu 12 cali nabito 22 progi w rozmiarze medium. Pozycje na gryfie wskazywane są przez akrylowe, trapezowe markery.

W przypadku nowych modeli Sprint Run nie możemy nie wspomnieć o standardowej szerokości szyjki, spotykanej w Gibsonach sprzed 2015 roku i wynoszącej 43 mm. Pozostawiono mosiężne siodełko o regulowanej wysokości, a kolejną "nowością" jest brak montowanego w modelach 2015 automatycznego systemu strojenia G Force. Zamiast niego znajdziemy tradycyjne maszynki Deluxe w stylu vintage, z główkami w lekkim, zielonym odcieniu. Całość wieńczy logo Gibsona i rocznicowe faksymile Les Paul 100 na froncie oraz hologram z podobizną Lesa z tyłu. Menzura gitary wynosi 24,75" czyli 628 mm. Z kluczami współpracuje niklowany mostek Tune-O-Matic ze znajdującym się z tyłu, regulowanym strunociągiem.

W układzie elektrycznym znalazły się umieszczone w niklowanych puszkach humbuckery Gibsona wykorzystujące magnesy Alnico II - '57 Classic przy gryfie i '57 Classic Plus w pozycji mostkowej. Cały układ obsługiwany jest przez 3-pozycyjny przełącznik oraz dedykowane pary potencjometrów VOLUME i TONE. Oba regulatory głośności działają w trybie push-pull rozłączając cewki każdego z pickupów. Gibson Les Paul Studio 2015 Sprint Run dostarczany jest podobnie jak wszystkie tegoroczne modele w solidnym, złotym futerale z charakterystycznymi przetłoczeniami i logiem marki.

WRAŻENIA

Gitary serii Sprint Run wizualnie w zasadzie niczym nie odbiegają od swoich tegorocznych odpowiedników. Studio to najtańsza i jednocześnie najpopularniejsza seria Les Paula produkowana w USA. Nie mamy tu bindingu korpusu i gryfu czy loga z masy perłowej, ale poza tym gitara przedstawia znaną z instrumentów Gibsona wysoką jakość wykończenia. Płyta wierzchnia jest łagodniej wyprofilowana a faktura klonu nieco mniej wyrazista, ale trzeba przyznać, że testowany Les Paul Studio SR w kolorze Manhattan Midnight prezentuje się bardzo dobrze. Limitowana edycja Sprint Run powraca do klasycznych rozwiązań z normalnym, 43-milimetrowym gryfem i zwykłymi kluczami, co na pewno ucieszy tradycjonalistów. Szyjka jest bardzo wygodna a nisko ustawione struny pozwalają na bezproblemowe przebiegi legato, chociaż do szerszego gryfu standardowych modeli 2015 dłoń przyzwyczaja się bardzo szybko, o czym świadczą opinie gitarzystów, którzy zdecydowali się na zakup jubileuszowych modeli 2015.

Nieobecny tu system G Force jest naprawdę wygodnym i funkcjonalnym rozwiązaniem, działa też bardzo precyzyjnie, ale można zrozumieć muzyków preferujących tradycyjną metodę strojenia. Przy okazji gitara jest też trochę tańsza. Zostawiono mosiężne siodełko gryfu pozwalające na regulację w tym miejscu wysokości strun, co pozwala na bardzo precyzyjne ustawienie akcji. Na duży plus zaliczyć można dostarczany w komplecie stylowy, wysokiej klasy futerał Gold Molded - przy tej cenie instrumentu jest to raczej niespotykana opcja wyposażenia.

BRZMIENIE

Testowany Sprint Run niczym nie odbiega od klasycznego Studio 2015 - gitara równo wybrzmiewa, dynamicznie odpowiada na atak i ma ładny, okrągły charakter "z deski". Na pokładzie mamy klasyczne humbuckery Gibsona - Classic '57 oraz '57 Plus o nieco wzmocnionym sygnale w pozycji mostkowej. NŚredni poziom wyjściowy przetworników skutkuje naturalnym brzmieniem dobrze reagującym na ściszanie gałką głośności gitary. Kanał czysty i pickup przy gryfie oferują ciepłe, pełne brzmienie, plastycznie otwierające się przy mocniejszym ataku oraz ładnie odnajdujące się w zabarwionych jazzowo klimatach. Dodajemy nieco gainu i nasz Sprint Run odzywa się przełamującym się, bluesowym soundem. Odłączenie cewki wyostrza barwę w górze, jednak dół pasma nie jest aż tak klarowny jak można by się spodziewać po opcji single-coil.

Rozłączanie cewek przydaje się na pewno w barwach podkładowych, tym bardziej że mamy tu kilka kombinacji typu humbucker plus singiel, dwa single czy klasyczne dwa humbuckery. Ostatnia konfiguracja brzmi bardzo rasowo, szczególnie przy funkowych zagrywkach. Włączamy pickup mostkowy na kanale drive i przenosimy się do nasyconej harmonicznymi rockowej barwy o zaskakująco dynamicznym palm mutingu. Pomimo ostrzejszego charakteru wyższego pasma brzmienie nie jest bzyczące a lekkie skręcenie gałki VOLUME przenosi nas do pełnego niuansów brzmienia z obszaru blues- -rock. Słychać też, że pickup poradzi sobie również w cięższej muzie. Classic '57 przy gryfie to typowy PAF ze śpiewnym, okrągłym charakterem w solówkach. Pod ręką mamy rozłączanie cewek push-pull, które zmniejsza gain i rozjaśnia górę do bardziej drapieżnych, bluesowych akordów, chociaż przy trochę większym gainie barwa rozłączonych pickupów była nieco zbyt ciemna w dolnym paśmie.

Generalnie Les Paul Studio SR oferuje typowo "gibsonowskie" w charakterze barwy czyste na pickupie gryfowym i przy połączeniu obu humbuckerów oraz pełne, nasycone brzmienie rockowe, które wyróżnia dynamiczny palm-muting oraz bogate harmoniczne. Rozłączanie cewek jest bardzo użytecznym dodatkiem szczególnie podczas gry akordowej, gdzie uzyskamy jaśniejsze barwy niespotykane w klasycznej konfiguracji HH.

PODSUMOWANIE

Można powiedzieć, że Gibson Les Paul Studio Sprint Run 2015 jest w pewnym sensie powrotem marki do klasycznych, sprawdzonych przez lata rozwiązań - nieposzerzonego gryfu i standardowych kluczy. Modele Sprint Run należą do ściśle limitowanej edycji, więc po pewnym czasie mogą stać się też egzemplarzami kolekcjonerskimi. Testowany Les Paul Studio SR prezentuje się bardzo dobrze wizualnie a jakość wykończenia, brzmienie oraz wygoda gry stawiają go już w grupie instrumentów, które z powodzeniem sprawdzą się w profesjonalnych zastosowaniach. Dodatkowo gitara oferuje rewelacyjny wręcz stosunek cenowy - za okolice 3.500 zł otrzymujemy pełnoprawnego, produkowanego w USA Les Paula zapakowanego dodatkowo w zawodowy futerał.