IBANEZ RGKP6

Niektóre gitary z lat 70. - jak np. Kay w kształcie LP - miały nawet kilka różnego rodzaju efektów, podobnie krótkie serie Gibsonów z pierwszej dekady XXI w. Na początku lat 90. pokładowy chorus pojawił się w gitarze Charvel Jackson 325 SLX. Do dziś można spotkać tego typu rozwiązania w gitarach hybrydowych, nie wspominając już o instrumentach z modelowaniem cyfrowym. Z kolei w domenie analogowej najczęściej spotkać można boostery (chociażby middle-booster w claptonowskim Stratocasterze "Blackie").

Ibanez RGKP6 to interesujący instrument wzbogacający popularną serię RG. Oprócz procesora Korg Mini Kaoss Pad 2S, posiada on również moduł analogowego przesteru ukryty w mahoniowym korpusie. Humbucker w rozmiarze singla nie posiada regulacji barwy czy rozłączania cewek jedynie potencjometr głośności. Jedno brzmienie jest pewnym ograniczeniem, które na swój sposób rekompensują efekty. Distortion z regulacją czułości i barwy oraz wyłącznikiem zasilany jest baterią 9 V, Kaoss Pad dwiema bateriami AA, ewentualnie zasilaczem z napięciem 4,5 V (którego nie ma w zestawie).

Kaoss Pad będący procesorem efektów z intuicyjnym sterownikem został zaprojektowany przede wszystkim dla DJ-ów, jednak docenili go także eksperymentujący gitarzyści, jednak obsługa jego dużej wersji wymaga oderwania ręki od instrumentu. W tym przypadku panel jest na tyle blisko strun, że można go kontrolować podczas gry palcem serdecznym lub małym. Oprócz standardowego wyjścia, gitara została wyposażona w gniazdo słuchawkowe, które można również wykorzystać także w inny sposób, choćby do szybkiego nagrania demo.

Pokładowy distortion o całkiem przyzwoitym rockowym brzmieniu jest na ścieżce sygnału umieszczony przed modułem Kaoss Pad. Procesor ma 100 zaprogramowanych efektów, wśród których znalazły się filtry, efekty modulacyjne, LFO, delay, reverb, looper, a nawet vocoder. Z użyciem karty SD można nagrywać frazy i odtwarzać je ubarwiając efektami. Obsługa modułu jest intuicyjna - programy wybiera się małym dotykowym suwakiem umieszczonym obok głównego padu, którym dwuwymiarowo steruje się parametrami efektów. Oprócz wyłączenia Kaoss Pada z toru sygnału, moduł można wymontować z gitary - wystarczy odpiąć zatrzask i wypiąć dwa kable z wtyczkami mini jack.

To bardzo atrakcyjne urządzenie może okazać się pułapką - zamiast skupić się na graniu łatwo pogrążyć się w głębinach jego możliwości brzmieniowych. RGKP6 to instrument niszowy do specyficznych zastosowań, który bez uszczerbku dla grającego można polecić przede wszystkim świadomym muzykom, których nie przytłoczy jego potencjał, a zamiast tego wykorzystają go jak najbardziej kreatywnie, łącząc zapętlone frazy, efekty i główną linię melodyczną.

www.ibanezguitars.pl