IBANEZ Prestige RC1320

Rodzaj sprzętu: Gitara elektryczna

Pozostałe testy marki IBANEZ
Testy
2015-05-29
IBANEZ - Prestige RC1320

Na rynku gitar elektrycznych, Ibanez przez wiele lat był kojarzony przede wszystkim z instrumentami "wyścigowymi" do rocka i metalu, tudzież z jazzowymi półpudłami używanymi przez takich mistrzów jak Pat Metheny, John Scofield czy George Benson.

Autor testu: Krzysztof Inglik

Pośród uznanych modeli z serii RG, RGA, JEM, S, SA z jednej strony i jazzowych Artstar, Artcore, było już kilka bardziej niszowych, jak na ofertę tego producenta - X, ART, ARZ, DN i FR. Pierwszy Ibanez Roadcore RC320 pojawił się na rynku w 2013 r. w dwóch wersjach kolorystycznych - czarnej i wiśniowej z transparentnym lakierem. Był to ostrożny krok - nikt nie wiedział, czy nowy model przypadnie do gustu muzykom. Okazało się, że tak i obecnie w tej serii jest już pięć modeli, w tym jeden klasy Premium produkowany w Indonezji (RC720) i jeden pochodzący z Japonii zaliczony do ekskluzywnej klasy Prestige - to właśnie RC1320.

BUDOWA


Drewno wybrane do budowy tej gitary to dobrze znany kanon, typowy chociażby dla instrumentów ze stylistyki LP z dwuczęściowym mostem i humbuckerami. Mahoniowy korpus został otoczony wzdłuż przedniej i tylnej krawędzi kremowymi liniami bindingu. Przez to jest pozbawiony ścięć i frezowań ułatwiających dopasowanie do ciała gitarzysty. Klonowa szyjka jest wykończona na wysoki połysk i przykręcona do korpusu czterema śrubami. Jej grubość przy I progu wynosi 20,5 mm, a przy XII 22,5 mm. Szerokość palisandrowej podstrunnicy o promieniu 250 mm rośnie od 42 mm przy główce do 56 mm na jej końcu. Progi w rozmiarze medium zostały poddane starannemu wykończeniu, zgodnie ze standardem Prestige. Rolę znaczników progów pełnią spore akrylowe prostokąty.

Klucze Gotoh Magnum Lock mają krótkie trzpienie i są wyposażone w blokady. Struny za kościanym siodełkiem dociskają dwa tradycyjnej budowy motylki wygięte z blachy. Mostek to konstrukcja Tight-Tune ze śrubami do regulacji menzury umieszczonymi od strony kotwiczenia strun, które przechodzą przez korpus. Śruby w siodełkach służą do ich zablokowania po ustawieniu menzury. Mostek został obniżony w stosunku do powierzchni korpusu - jest zamontowany w niewielkim sfrezowaniu na śrubach umieszczonych w tulejach wpuszczonych głęboko w drewno. Jego wysokość reguluje się kluczem ampulowym, po czym kontruje zewnętrznymi śrubami. Menzura wynosi 25½ cala, czyli 648 mm.

Gitara jest wyposażona w dwa przetworniki Seymour Duncan z magnesami Alnico V - model '59 (SH-1) w niklowanej puszce przy gryfie i JB Model (SH-4) przy mostku. Otaczają je metalowe ramki montażowe wykończone tak jak reszta osprzętu. Potencjometr VOLUME umieszczono blisko krawędzi korpusu. Pod gałką TONE ukryto przełącznik typu push/pull wyłączający po jednej cewce w humbuckerach, co razem z trójpozycyjnym przełącznikiem daje 6 barw podstawowych. Górne części gałek są otoczone gumowymi pierścieniami zapewniającymi pewny chwyt - to już trzecia wersja Sure Grip.

WRAŻENIA


Nie da się ukryć, że mamy tu do czynienia z interesującą hybrydą, bo jakkolwiek korpus wykonano z mahoniu (jak w LP), to pomimo oryginalnego kształtu, manualnie gra się na nim jak na Tele (brak ergonomicznych frezowań, płaski top, menzura 648 mm). Jednocześnie mostek to unowocześniona wersja Tune-o-matica (nawiązująca do LP), podobnie jak konfiguracja 2 pickupów, ale struny przewlekane są przez korpus w tulejach, znów jak w Tele. Pomimo początkowych zawirowań, spowodowanych przyzwyczajeniami do klasycznych konstrukcji, na Roadcore odnalazłem się dość szybko. Gitara definitywnie ma vintage vibe, okraszony jednak kilkoma unowocześnieniami. Przede wszystkim klucze - Gotohy Magnum Lock trzymają stabilnie strój i są precyzyjne przy korektach. To świetne rozwiązanie. Podobnie jest ze wspomnianym już mostkiem - jego wpuszczenie w korpus powoduje, że na RC1320 gra się wygodniej - struny nie są zbyt wysoko nad korpusem.

Po podłączeniu do wzmacniacza, wychodzi cała prawda dotycząca tego modelu. Pickupy Seymour Duncan akcentują charakterystyczne puknięcie w ataku kostki i aksamitne brzmienie wydobywanych nut. Jest to barwa gdzieś pomiędzy wymienionymi wcześniej konstrukcjami, ale jednak grawitująca bardziej w stronę LP. Przetworniki grają mocno środkiem, więc w pełnej wersji humbuckera sprawdzą się głównie na przesterze. Takie pasmo zapewnia dość grube, wyraźne ziarno i czytelność granych fraz. A co jeśli potrzebujemy czegoś z większą finezją? Na szczęście mamy też opcję w postaci potencjometru push-pull, którym rozłączamy cewki. Działa to naprawdę dobrze i jednym ruchem ręki możemy zmienić zakres drive'u oraz dynamikę granej frazy. Jeśli połączyć to ze stopniowym otwieraniem gainu potencjometrem VOLUME gitary, dostajemy naprawdę sporo różnych i użytecznych (co ważne) barw. Rozłączanie cewek przydaje się też na czystym kanale - dzięki temu uzyskamy delikatniejsze i jaśniejsze brzmienia, z mniejszą głośnością, ale za to z nieco większą dynamiką. Trzecia pozycja przełącznika, czyli rozłączony humbucker '59, daje nam barwę a'la Stratocaster.

PODSUMOWANIE

Ibanez Prestige RC1320
to zdecydowanie propozycja dla niepokornych - dla tych, którzy nie chcą iść z prądem jak wszyscy, wybierając klasyczne konstrukcje. To gitara będąca połączeniem różnych wpływów, która oprócz oryginalnego wyglądu potrafi dać oryginalne brzmienia.

 

Korpus: mahoń
Gryf: klon
Podstrunnica: palisander
Progi: 22 medium
Menzura: 25½" - 648 mm
Mostek: Tight-Tune
Klucze: Gotoh Magnum Lock
Układ elektryczny: Seymour Duncan
'59, Seymour Duncan JB Model, VOLUME,
TONE, przełącznik 3-pozycyjny
Wykończenie: Dark Brown Sunburst


Wynik testu
Wykonanie:
6
Brzmienie:
5
Jakość / Cena:
5
Wygoda:
5
Posłuchaj Testowany sprzęt
Dystrybutor