BLADE Classic RH-4

Rodzaj sprzętu: Gitara elektryczna

Pozostałe testy marki BLADE
Testy
2014-09-03
BLADE - Classic RH-4

Gościmy w redakcji gitarę Blade o niezwykle estetycznym wykończeniu i równie niezwykłych patentach technologicznych na pokładzie.

Autor testu: Krzysztof Inglik

Bezczelnie tutaj oświadczam, że jest to jednak coś do czego ta szwajcarska firma zdążyła nas już przyzwyczaić. Zobaczmy więc czym zaskoczy nas model Classic RH-4, próbując jednocześnie przedstawić nowatorskie rozwiązania tu zastosowane czytelnikom, którzy zetknęli się z logo Blade po raz pierwszy...

Idea powołania do życia marki Blade, a także hasło przewodnie - "Klasyczny design, nowoczesna technologia" - powstały już w latach 1985-1986. Pierwsze instrumenty pokazano publiczności podczas targów w Tokio w październiku 1987, a także na Musikmesse we Frankfurcie na wiosnę 1988. Ale tak naprawdę, Blade narodził się w dużo wcześniej w warsztacie, w którym twórca tej marki - Gary Levinson - pracował przy naprawach lutniczych.

Jak sam wspomina, jego przygoda z "dłubaniem w gitarach" zaczęła się w roku 1964 i jest to coś, czego nie można przecenić. Przy tej pracy Gary miał szansę zobaczyć "od zaplecza" co "boli" innych muzyków, czego chcą, z czym się zmagają, co poprawili by w swoich instrumentach. Wspominam o tym specjalnie, żeby podkreślić sens stojący za każdym ze stosowanych przez Blade'a rozwiązań technologicznych - one wszystkie powstały jako odpowiedź na konkretne problemy, z którymi różni gitarzyści zgłaszali się do warsztatu pana Levinsona. Tyle słowem wstępu - czas otworzyć futerał i przyjrzeć się delikwentowi.

BUDOWA


Korpus Blade'a Classic RH-4 wykonany został z jesionu. Przykręcany, klonowy gryf ma hebanową podstrunnicę z 22 progami. Konstrukcyjnie jest to - nie da się ukryć - Stratocaster. W zasadzie design korpusu, kształt płytki, gniazdo jack - wszystko to jest dokładną kopią dokonań kalifornijskiego giganta. Różnicą jest ilość potencjometrów - Blade'a wyposażono w dwa poty: MASTER VOLUME i MASTER TONE. Druga z gałek to tak zwany "push-push" - służy do rozłączania cewek humbuckera pod mostkiem. Humbucker ten to firmowa konstrukcja Levinsona, model o nazwie LH-55 Vintage Humbucker. Z kolei dwa widoczne na zdjęciach single to bezszumowe przetworniki Levinson V-3 Stacked Coils. Pickupy obsługujemy tradycyjnym przełącznikiem pięciopozycyjnym: 1 - sam mostek (ze wspomnianą przed chwilą możliwością rozłączenia cewek), 2 - mostek i środek, 3 - sam środek, 4 - środek i gryf, 5 - sam gryf.

Oprócz tego klasycznego układu zastosowano tu jednak nowatorski, aktywny boost VSC (używam terminu "nowatorski" świadomie, ponieważ rozwiązanie to pojawiło się w gitarze Blade jako pierwsze, a potem było kopiowane przez innych producentów na świecie). VSC to skrót od Variable Spectrum Control. Jest to aktywny układ włączany małym, trójpozycyjnym przełącznikiem znajdującym się na lewo od gałki VOLUME (patrząc od góry). W pozycji środkowej jest to BYPASS, czyli gramy jak na normalnej gitarze. W pozycji góra/dół dostajemy do dyspozycji dwa konfigurowalne przez nas presety. Z tyłu korpusu mamy klapkę, zasłaniającą układ wraz z baterią - zupełnie jak w instrumentach z aktywnymi przetwornikami. Tutaj jednak, producent daje nam trzy dodatkowe mini-poty: MIDRANGE BOOST (w górnej pozycji switcha), TREBLE BOOST i BASS BOOST (w dolnej pozycji). Tak więc Blade daje nam do dyspozycji trzy różne sety barw: standardowe, z podbiciem środka, z podbiciem góry i dołu (o płynnie wybieraną przez nas wartość).

Poza tym, na korpusie znajdziemy także mostek Levinson Falcon Tremolo, który jest unikalną w tej branży konstrukcją. Mostek przypomina tradycyjne tremolo typu "vintage", przykręcone sześcioma śrubami do korpusu. W dodatku jego tylna część spoczywa płasko na korpusie. Można by pomyśleć, że to tremolo w najlepszym wypadku jednostronne i byłby to błąd, ponieważ tym mostkiem można zarówno opuszczać jak i podciągać grane nuty. Tajemnica kryje się w podwójnym bloku tremola. Kiedy zajrzymy od tyłu zobaczymy dwie jego części - struny przewleczone są przez tę od strony sprężyn. Kiedy naciśniemy wajchę (opuszczając strój), poruszają się obie części jak monolit, podobnie jak w tradycyjnym mostku. Standardowo odchyla się także góra mostka na topie korpusu. Natomiast przy podciąganiu (podnoszeniu stroju) odchyla się jedynie część ze strunami, a góra mostka spoczywa na korpusie bez ruchu.

Dzięki takiej konstrukcji mostek przenosi więcej energii ze strun na korpus, niż ma to miejsce w klasycznych tremolach. Drugą z zalet jest stabilność stroju - zarówno przy mocnym kostkowaniu, jak i podciąganiu lewą ręką mostek nie zmienia swojego położenia, czyli podciąga się tak jak na gitarze ze stałym mostkiem. Także kiedy pęknie nam struna - pozostałe będą nadal stroiły. Warto się też przyjrzeć siodełkom, które mają rolki w miejscu oparcia strun, co zapewnia optymalnie płynną pracę przy podciąganiu i korzystaniu z tremola.

Kolejnym z udogodnień jest klapka z logo Levinson maskująca śrubę pręta regulującego krzywiznę gryfu. Nie trzeba już odkręcać gryfu by dokonać drobnej poprawki, jak to ma miejsce w instrumentach typu "vintage", a jednocześnie wycięcie i sama śruba zostały estetycznie zamaskowane. Na główce znajdziemy sześć kluczy blokowanych Sperzel Gold Trimlocks, jak przystało na konstrukcję typu "Strato", zamontowanych w jednej linii. W celu uzyskania odpowiedniego kąta załamania struny na siodełku, klucze te mają obniżony profil. Drzewko podtrzymujące pierwszą i drugą strunę nie jest przykręcone na sztywno jak w innych gitarach. Przechodzi ono przez całą grubość główki i jest ruchome, dzięki czemu możemy ustawić jego pożądaną wysokość, a dociska je siła strun (tzw. konstrukcja pływająca).

WRAŻENIA


Pierwsze o czym trzeba powiedzieć to ponadprzeciętna estetyka instrumentu. Korpus gitary, tył gryfu i główka wykończone są w kolorze "Honey" i rzeczywiście ma "miodowe", ciepłe i przyjemne dla oka zabarwienie. Faktura jesionu na korpusie jest doskonale widoczna i estetycznie dobrana podczas przycinania - co wbrew pozorom nie jest tak powszechne. Jak ulał do tego wykończenia pasuje złoty osprzęt - jedyne czego brakowałoby mi do kompletu to złote ramię tremola (jest srebrne) i złote drzewko dla strun E1-B2 (jest w kolorze "cosmo black").

Ale jest tu jeszcze coś, co z pozoru banalne, ale kompletnie rozłożyło mnie na łopatki - prześlicznej urody maskownica, na której zamontowano przetworniki - lustro sepia - zmieniająca nieco odcień w zależności od oświetlenia. Naprawdę pięknie się to wszystko komponuje i najbardziej wymagający esteta powinien się tu poczuć zaspokojony. Do kompletu dostajemy sztywny futerał o kształcie przypominającym gitarę, w środku dopasowany do instrumentu i opatrzony skrytką na drobiazgi.

Manualnie - no cóż - jest to kopia Stratocastera i każdy kto gra na tego typu gitarze poczuje się jak w domu. Gryf ma profil klasycznego "C" i jest dość wąski - producent nie podaje jego wymiarów, ale linijka nie kłamie: 41,5 mm przy siodełku - i trzyma się go bardzo wygodnie. Bardzo przyjemnie podciąga się struny na hebanowej podstrunnicy. Pokrętła umieszczone są nieco dalej od strun niż w standardowym Stracie, co zapewne ucieszy tych, którym bliska gałka VOLUME zwykle przeszkadzała.

A jak jest po włączeniu prądu? Humbucker ma wyczuwalnie oldschoolowy charakter i nawet na czystej barwie nie ma przesadzonego "kopyta", choć jego brzmienie wydaje się nieco druciane. Zaletą jest tu niewątpliwie potencjometr push-push rozłączający cewki. Rozwiązanie push-push zdaje się mieć tę przewagę nad popularnym push-pullem, że w ferworze scenicznej walki łatwiej/szybciej jest po prostu "klepnąć" w pot tonów niż go wyciągać. Bardzo ładnie klei się ten rozłączony singiel humbuckera z pickupem umieszczonym w środku. Barwa jest delikatniejsza niż ta, którą znamy z typowego Strata, zapewne za sprawą bezszumowych (a więc dwucewkowych) "singli". W czwartej pozycji nie brakuje typowych "dzwoneczków", a piąta ma wystarczająco powietrza, by zagrać dynamiczne quasibluesowe frazy na czystej barwie.

Kolejne pozycje możecie usłyszeć na samym początku próbki audio. I to by było wszystko co dostalibyśmy w gitarze, gdyby nie to, że mamy w rękach wiosło Blade. Tuż nad przełącznikiem 5-pozycyjnym znajduje się mniejszy, 3-pozycyjny. W dolnej pozycji aktywuje MID-BOOST, a w górnej BASS-TREBLE-BOOST. Wartość podbicia ustawiamy sobie dowolnie z tyłu gitary, za pomocą 3 mini-potów: MID (0-14dB/650Hz), TREBLE (0-10dB/6500Hz) i BASS (0-10dB/160Hz). W skrócie mówiąc, oprócz standardowych ustawień mamy tu dwie dodatkowe opcje brzmieniowe wpływające na wszystkie pozycje przełącznika pickupów. Z łatwością można ustawić miękkie, plastyczne brzmienie podkładowe dodając góry i dołu (w rezultacie uzyskując barwę typu "mid-scoop") lub wręcz odwrotnie, dodać środka i celować w przestrzenie typu LP. Przy maksymalnym podbiciu MID i skręconej gałce TONE uzyskałem naprawdę rasowe brzmienie jazzowe udające te, uzyskiwane z gitary typu archtop.

Jeszcze bardziej przydatny system ten staje się na przesterze, bo dzięki wybiórczemu podbiciu można uzyskać szeroki zakres gainu i barw od lekkiego drive po distortion. Jednocześnie nawet na barwach przesterowanych czuć tu pewien szklisty charakter tak typowy dla konstrukcji typu Strato.

PODSUMOWANIE


Blade Classic RH-4 to zdecydowanie najbardziej uniwersalny instrument jaki przyszło mi ostatnio testować. Można tu ukręcić naprawdę wiele. Co ciekawe, jeśli znudzą nas możliwości oferowane przez VSC-3 i zapragniemy wrócić do korzeni, można po prostu ustawić jego przełącznik w środkowej pozycji i już mamy bypass tej całej elektroniki. Nietuzinkowa estetyka, funkcjonalność, nowatorskie rozwiązania technologiczne, przyjazna strona manualna - myślę, że każdy profesjonalny muzyk będzie tą gitarą zachwycony.

korpus: jesion bagienny
gryf: klon Hard Rock Maple
klucze: blokowane Sperzel Trimlocks
podstrunnica: heban
progi: 22, Jumbo
mostek: Falcon Tremolo (obustronne)
przetworniki: 2 x V-3 Stacked Coils, 1x
LH-55 Vintage Humbucker
potencjometry: 1x VOLUME, 1x TONE
(push-push); 3x mini-pots systemu
VSC-3 (TREBLE, BASS, MID)
przełączniki: 5-pozycyjny pickupów,
3-pozycyjny systemu VSC-3
osprzęt: złoty


Wynik testu
Wykonanie:
6
Brzmienie:
6
Jakość / Cena:
5
Wygoda:
6
Posłuchaj Testowany sprzęt