IBANEZ S570DXQM-BBB

W tym miesiącu sprawdzimy, co słychać (dosłownie) u Ibaneza S570DXQM-BBB. Symbol BBB jest skrótem od niebieskiego koloru wykończenia o nazwie "Bright Blue Burst", co widać na załączonych obrazkach. Model ten należy do tańszej linii gitar z serii S, które są produkowane w Indonezji. Droższe modele z serii S Premium oraz S Prestige pochodzą z Japonii.

Budowa

Instrument wykonano z dbałością o większość detali wykończenia, poszczególne elementy są ze sobą dobrze spasowane i sprawiają przyjemne wrażenie. Pod względem wizualnym nie można gitarze niczego zarzucić. Lakier jest położony równo, natomiast binding starannie wkomponowany w krawędzie podstrunnicy i główki. Na uwagę zasługuje piękny wzór słoi widoczny na płycie wierzchniej, który na pierwszy rzut oka może sugerować, że mamy do czynienia z instrumentem z wyższej półki cenowej. Płytę wierzchnią odpowiadającą za piękny wzór widoczny na korpusie wykonano z tzw. klonu pikowanego (quilted maple), którego nazwa nawiązuje do charakterystycznego wzoru.

Korpus wykonano z mahoniu, gryf z klonu, natomiast podstrunnicę z palisandru. Szerokość gryfu na wysokości blokady strun wynosi 43 mm, natomiast w okolicy 24 progu - 58 mm, jeśli zaś chodzi o jego grubość, to mamy tu następujące wartości: 19 mm na początku gryfu oraz 21 mm pod progiem 12. Gryf to oczywiście wyścigowy Wizard III. Na podstrunnicy nabito 24 progi w rozmiarze Jumbo. Są one rozmieszczone prawidłowo, nie wystają i mają dobrze wyprofilowane krawędzie. Niestety w testowanym egzemplarzu polerowanie progów nie zostało wykonane idealnie, dlatego też przydałaby się jego korekta u lutnika lub bardziej biegłego w kwestii czynności eksploatacyjnych gitarzysty, co z pewnością pozwoliłoby w pełni nacieszyć się wygodnymi i płynnymi podciągnięciami czy wibrato…

Kremowy binding podstrunnicy kolorystycznie zlewa się z barwą klonu gryfu, przez co jest mało widoczny - z wyjątkiem sytuacji, kiedy na gryf patrzymy centralnie. Kolor ożyłkowania nie jest może idealnie dobrany do lakieru gitary, jednak nadaje jej odrobinę ciepła i uroku. Bindingiem wykończona jest także główka instrumentu, na której znalazło się również błyszczące logo producenta, sześć zamkniętych kluczy olejowych Die-cast oraz specjalna klapka chroniąca dostępu do pręta regulacyjnego gryfu. Ową klapkę można odsunąć na bok, używając kostki lub nawet paznokcia, a zatem nie jest tu konieczny śrubokręt. Rozwiązanie to - poza niezaprzeczalną wygodą - sprawia, że główka gitary wygląda bardziej nowocześnie i estetycznie.

Ramka humbuckera przy gryfie została gustownie przycięta w taki sposób, aby zmieścić dłuższą niż w starszych modelach z serii S podstrunnicę (z powodu obecności dwóch dodatkowych progów). Zabieg ten wyszedł gitarze na dobre i pod względem estetycznym jest nawet lepiej - korpus sprawia wrażenie bardziej zagospodarowanego, można powiedzieć nawet, że nowoczesnego. Skoro mowa o tym wrażeniu, to nie sposób pominąć całego osprzętu, który nie jest czarny, lecz został utrzymany w tonacji grafitowej (Cosmo Black).

Na pokładzie testowanej "eski" znalazły się trzy przetworniki w układzie HB-S-HB. Pod gryfem umieszczono humbucker INF1, przy mostku INF2, natomiast w pozycji środkowej - single-coil INFS1. Układ elektryczny uzupełniają 5-pozycyjny przełącznik przetworników oraz dwie gałki: VOLUME i TONE. W testowanym egzemplarzu gałka potencjometru VOLUME nie została umieszczona idealnie w osi pokrętła, przez co obrót nią skutkował nieco dziwnym "buksowaniem". Ten drobiazg nie jest niczym irytującym, o ile nie korzysta się z tej gałki często. Poza tym drobnym mankamentem trudno doszukać się tu powodów do narzekań w kwestii wykończenia.

Klasyczna konstrukcja gitar z serii S sprawdza się tak dobrze, że na przestrzeni lat nie wymagała istotniejszych modyfikacji. Kształt korpusu gitar z serii S z charakterystycznymi zaokrągleniami i ostro ściętymi krawędziami zapewnia niezwykle wygodną grę zarówno w pozycji stojącej, jak i siedzącej. W obydwóch przypadkach duży wpływ na komfort gry ma doskonałe wyważenie instrumentu.

Gitara nie jest dostarczana wraz z futerałem, dlatego o ten element wyposażenia należy postarać się samodzielnie. W pudełku z gitarą znajdziemy za to kabel oraz zestaw czterech kluczy imbusowych do regulacji instrumentu.

Punkt zerowy

Jedną z tych rzeczy, które bardzo cieszą w instrumentach z serii S, jest podwójnie blokowany mostek ZR (Zero Resistance). To nowoczesna konstrukcja wykraczająca poza klasyczne rozwiązania znane z mostków typu Floyd Rose. Zamiast typowych dla nich zaczepów nożowych ZR korzysta z innego, jakże prostego rozwiązania, jakim jest zastosowanie łożysk. Dzięki temu ruchy mostka są płynne, a brak bezpośredniego kontaktu ze śrubami mocowanymi w korpusie minimalizuje wpływ sił tarcia na zachowanie całej konstrukcji. Poza zastosowaniem łożysk mostek ZR może poszczycić się czymś więcej, a mianowicie zestawem dwóch dodatkowych sprężyn, których zadaniem jest stabilizacja mostka, w efekcie czego cała konstrukcja sprawnie powraca do pozycji wyjściowej (zerowej - stąd nazwa tego systemu: Zero Point System). ZR pozwala także na wygodną regulację siły naciągu sprężyn bez użycia śrubokręta lub innego narzędzia, ponieważ dysponuje specjalnym pokrętłem regulacyjnym o radełkowanej powierzchni.

Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że ZR znakomicie działa, pewnie trzyma strój i pozwala na niczym nieskrępowane szaleństwa z wajchą. W Ibanezie S570DXQM znalazł się Zero Point System drugiej generacji, czyli ZPS2. Mostek ZR posiada profil gwarantujący wygodną grę podczas tłumienia strun. Praktycznie nie czuje się, że pod ręką znajduje się ruchomy (a więc narażony na zbyt mocne dociskanie dłoni) mostek. Wykorzystanie mostka do bardziej śmiałych eksperymentów ze zmianą wysokości dźwięków to prawdziwa przyjemność. Ramię chodzi swobodnie i płynnie, nie wymaga dużej siły i - co najważniejsze - idealnie wraca do pozycji początkowej.

Gramy

Na Ibanezie S570DXQM, jak przystało na przedstawiciela serii S, gra się bardzo wygodnie. Ma na to wpływ niewielka waga instrumentu, doskonały gryf Wizard III i wyprofilowanie korpusu. Elementy te wspólnie przyczyniają się do tego, że na tej gitarze aż chce się grać. Rezonans gitary bez podłączenia do wzmacniacza jest obiecujący, dźwięk jest zrównoważony i zawiera w sobie to, czego można się spodziewać po sprawdzonym przez lata połączeniu mahoniu z klonem. Jak na gitarę o tak małym i lekkim korpusie brzmienie jest okrągłe i pełne, a przy tym całkiem głośne.

Po podłączeniu do wzmacniacza zaskakuje duża uniwersalność brzmieniowa, jaką można uzyskać w poszczególnych pozycjach przełącznika przetworników. Selektywność dźwięku zachęca do gry i pozwala na swobodne stosowanie współbrzmień przy rozsądnych wartościach przesterowania. Paleta barw oscyluje wokół szeroko pojętej stylistyki rockowej, choć gitarzyści poszukujący ciemnych brzmień jazzowych czy pełniejszych bluesowych również znajdą coś dla siebie.

Przetwornik przy gryfie (INF1 z magnesem ceramicznym) oferuje ciepły, lecz dosyć selektywny dźwięk, który doskonale nadaje się do gry akordowej lub spokojniejszej gry solowej. Przetwornik przy gryfie (INF2 z magnesem AlNiCo 5) jest za to stworzony do gry solowej. Przy mocniejszym wysterowaniu pozwala uzyskać ciekawą kombinację doskonale zarysowanego środka z wciąż obecnym ciepłem pochodzącym z dołu pasma. Pickup przy mostku oferuje największą selektywność z całej trójki. Singiel w pozycji środkowej jest oparty na magnesie AlNiCo i doskonale sprawdza się przy przełączeniu na pozycje drugą i czwartą, w których pracuje razem z jedną z cewek INF1 lub INF2. Gitara jest na tyle uniwersalna, że bez trudu poradzi sobie zarówno przy śpiewnych i delikatnych dźwiękach gry solowej, jak i ciepłych tonach pożądanych podczas gry akordowej czy jazzie. Instrument dobrze reaguje na zmiany dynamiki gry, sprawnie przenosi niuanse artykulacyjne, a przy tym oferuje niski poziom szumów. Dostęp do najwyższych progów nie stanowi problemu, w czym zasługa solidnego wycięcia korpusu i niskiego profilu korpusu w miejscu połączenia z gryfem.

Podsumowanie

Prezentowany model doskonale sprawdzi się w rękach gitarzysty o aspiracjach do gry solowej, wykorzystania nowoczesnych technik, takich jak sweeping, czemu sprzyja nie tylko duży promień podstrunnicy wynoszący 400 mm, ale także profil gryfu (Wizard III) zapewniający ponadprzeciętną wygodę gry. Gitarzyści przyzwyczajeni do bardziej masywnych gryfów i mniejszego promienia krzywizny podstrunnicy być może będą się czuli dziwnie, jednak S570 to narzędzie przeznaczone do znacznie bardziej śmiałych zastosowań niż granie rockowych riffów. To sprzęt dla wyczynowych instrumentalistów. Fabrycznie gitara jest wyposażona w zestaw strun .009", co jeszcze bardziej zachęca do szybkiej gry.

Ibanez S570DXQM to przede wszystkim sprawne narzędzie dla miłośników gry solowej, choć nie tylko. Dosyć uniwersalne brzmienie pozwala na odnalezienie się w wielu stylach muzycznych. Mostek ZR to jakość sama w sobie, która gwarantuje sprawną pracę i przyzwoity sustain przy dużej wygodzie gry. Zastosowanie klasycznej menzury o długości 25,5" oraz stosunkowo szerokiego gryfu pozwala zarówno na sprawną grę akordową, jak i solową. Gdyby nie problem z niedostatecznie wypolerowanymi progami, wygodę gry tej gitary należałoby ocenić jako wprost idealną.