SIRE Marcus Miller V3 TS

Od serii V7 instrumenty V3 różnią się przetwornikami i doborem drewna, od ekskluzywnej serii V9 (z flagowym modelem V9 Swamp Ash 5 przedstawionym w numerze 2/2018) dodatkowo także wykończeniem. Wspólne dla wszystkich trzech serii linii V pozostają kształt korpusu określony jako New Marcus Miller Jazz Type oraz przedwzmacniacz Marcus Heritage 3.

Mahoniowy korpus z wykończeniem Tobacco Sunburst w testowanym egzemplarzu został wykonany z trzech kawałków drewna o równym, jednolitym usłojeniu. Gryf z klonu kanadyjskiego przykręcono czterema śrubami, które stabilizuje prostokątna stalowa płytka z grawerowanym logo Sire / Marcus Miller. Z tyłu korpusu, poniżej głębszego wycięcia znajdują się dwie komory baterii 9 V zasilających układ elektroniczny, po przeciwległej stronie tuleje, w których zakotwiczone są przewleczone przez korpus struny. Szyjka ma przezroczyste półmatowe wykończenie, rysunek słojów jest regularny. Klucze to otwarte przekładnie z klasycznym wzornictwem i chromowanym wykończeniem. Z tyłu główki jest informacja o wykonaniu instrumentu w Indonezji oraz jego numer seryjny. Przód główki ma wykończenie na wysoki połysk, obok dużych kołków mieści ona logotypy i oznaczenie modelu oraz docisk trzech strun przykręcony dwoma niewielkimi wkrętami.

Palisandrowa podstrunnica o promieniu 7,25 cala, czyli 185 mm, mieści 20 progów w rozmiarze medium small. Jej szerokość przy siodełku główki wynosi 38,5 mm, przy ostatnim progu 64 mm. Grubość gryfu o klasycznym profilu typu C przy I progu to 21 mm, przy XII progu – 23,5 mm. Śruba regulacji gryfu znajduje się po stronie korpusu, dostęp do niej zapewnia profilowanie w korpusie i wycięcie w trójwarstwowej płytce chroniącej front przed zarysowaniami. Mostek to konstrukcja typu vintage – dół stanowi kawałek grubej blachy wygiętej pod kątem 90 stopni oraz walcowate siodełka z nacięciami przykręcone długimi śrubami.

Układ elektryczny tworzą dwa pojedyncze przetworniki Marcus Standard Jazz (inne niż w modelach V7 i V9, gdzie zastosowano przystawki Marcus Super Jazz). Przedwzmacniacz włączany mikroprzełącznikiem wyposażono w układ trójpasmowej korekcji z parametrycznym środkiem (częstotliwość regulowana dolnym pokrętłem podwójnego potencjometru przy wyłączniku). W trybie pasywnym działa pasywny filtr barwy – klasyczna regulacja dolną gałką współosiowego potencjometru najbliżej strun, którego górna część to kontrola głośności. Drugi potencjometr w szeregu to balans przetworników.

Mając wcześniej do czynienia z modelami V7 i V9, już w pierwszym zetknięciu z V3 okazuje się, że model klasy ekonomicznej nie odstaje od pozostałych ani jakością wykonania, ani też jakością brzmienia, choć oczywiście brzmi on inaczej, ze względu na mahoniowy korpus oraz inne przetworniki. Gitara jest wykonana starannie i schludnie. Krawędzie podstrunnicy i końcówki progów oszlifowano tak samo dokładnie jak w wyższych modelach tego producenta. Jak na instrument wykonany z mahoniu, testowany egzemplarz V3 okazał się lekki – 3880 g w przypadku basu z dość dużym korpusem i menzurą 34 cali jest zaskakującym wynikiem. Bas ma dobrze wyprofilowany korpus, który w niewielkim stopniu różni się od klasycznego wzoru jazz. Szyjka jest minimalnie szersza od tradycyjnego JB, który przy główce jest wyjątkowo wąski. Do komfortu gry trudno mieć zastrzeżenia.

Już w trybie pasywnym gitara przyjemnie zaskakuje wyraźnym i klarownym dźwiękiem – stosunkowo jasne brzmienie przetworników równoważy okrągłe brzmienie mahoniu, co razem daje ciepły a jednocześnie selektywny i otwarty w górze dźwięk. Wybrzmienie w poszczególnych pozycjach jest wyrównane, dynamika duża, ale łatwa do opanowania. Dwa single włączone razem w technice klang dają brzmienie jednoznacznie kojarzące się z osobą Marcusa Millera. Efekt ten potęguje włączenie przedwzmacniacza, o którego jakości pisaliśmy już przy okazji wcześniejszych testów. W przypadku gitar poniżej 1200 zł dźwięk takiej jakości jest praktycznie nieosiągalny. V3 to kolejna gitara, którą producent udowodnił, że instrument może brzmieć efektownie i zachęcać do gry wygodą, nie kosztując przy tym kilku tysięcy złotych.

https://guitarcenter.pl/