FENDER Slide

Rodzaj sprzętu: Elektronika

Pozostałe testy marki FENDER
Testy
2014-12-09
FENDER - Slide

Tym razem nie chodzi o metalową, szklaną czy ceramiczną rurkę do gry techniką slide, ale o mały interfejs umożliwiający podłączenie gitary do komputera lub urządzeń mobilnych. Fender - od ponad 60 lat światowy lider w produkcji gitar - konsekwentnie wchodzi w sektor mobilnej elektroniki.

Autor testu: Wojciech Wytrążek

Po cyfrowych wzmacniaczach (np. Cyber Twin, G-Dec, seria Mustang) przyszła pora na zacieśnienie współpracy z IK Multimedia i wykorzystanie cyfrowych symulacji działających na telefonach, tabletach i komputerach. Fender Slide jest jakby biletem wstępu do krainy AmpliTube - wirtualnych wzmacniaczy, efektów, kolumn i mikrofonów. W pakiecie znajduje się również program do nauki gry Rock Prodigy.

BUDOWA


Niewielkie opakowanie mieści interfejs, wielkością porównywalny do myszy komputerowej, dwa kable USB z różnymi wtyczkami (dużą - komputerową, mikro - telefoniczną), oraz instrukcję obsługi. Plastikowa obudowa urządzenia uzupełniona jest elementami gumowymi - podstawa zapobiega przesuwaniu urządzenia na stole, profilowane boki ułatwiają chwytanie, duże pokrętło głośności nie ślizga się pod palcami. Umieszczonym pod nim regulatorem balansu można ustawić proporcję odsłuchu między sygnałem prosto z gitary, a przetworzonym w programie. Front zdobi płytka ze szczotkowanej blachy z firmowym logo. Z przodu umieszczono gniazdo Jack do podłączenia gitary, z tyłu gniazdo USB (pełniące jednocześnie rolę zasilania) i wyjście mini Jack do podłączenia słuchawek albo aktywnych monitorów audio. Całość wykonano schludnie i estetycznie.

Uruchomienie interfejsu po podłączeniu do urządzenia z systemem spod znaku nadgryzionego jabłka nie wymaga wysiłku ze strony użytkownika. W środowisku PC konieczne jest ściągnięcie sterownika ASIO z serwisu Fendera i jego instalacja, która jednak nie powoduje natychmiastowego działania w trybie full duplex. Możliwe jest oczywiście słuchanie muzyki przez słuchawki lub aktywne monitory podłączone do Slide-a, jednak by usłyszeć gitarę należy uruchomić program DAW, albo AmpliTube 3, który można za darmo pobrać z serwisu IK Multimedia (odpowiednia podstrona dla użytkowników Fender Slide) i zarejestrować wypełniając krótki formularz uzupełniony o przysłany mailem numer.

Serwis AmpliTube Custom Shop działa w prostym systemie kredytowym - za określoną sumę pieniędzy można nabyć punkty do rozdysponowania na wirtualne wzmacniacze, efekty, kolumny, odwzorowujące sprzęt znanych producentów i marek. W ten sposób użytkownik buduje osobistą kolekcję. AmpliTube 3 działa jako samodzielny program (np. do ćwiczenia), albo jako wtyczka VST-i zaimplementowana na ścieżce gitary w programie DAW w trybie insert. Trzecia możliwość to uruchomienie go w DAW jako wtyczki w głównym racku, czyli po wysyłkach z miksera, co dla gitarzystów nie jest zbyt sensowne, jednak może się przydać jeśli ktoś chciałby np. wykorzystać jeden z efektów przestrzennych na sumie miksu.

Zarówno korzystając z DAW, jak czterośladu w AmpliTube, można dowolnie dokonywać reampingu - komputer nagrywa sygnał z gitary, a w głośnikach słychać dźwięk przetworzony w AmpliTube. Oprócz dobrej zabawy, daje to możliwość sprawdzenia w jaki sposób brzmienie gitary wpływa na charakter utworu, a także dokładnie dopasować barwę do miksu. Dotyczy to również efektów - można dowolnie zmieniać ich kolejność i ustawienia (także korzystając ze sterownika MIDI w formie pedału ekspresji, np. interfejsu Stealth Pedal). W pakiecie użytkownik otrzymuje możliwość pobrania programu do nauki gry Rock Prodigy. Wymaga to rejestracji w serwisie internetowym Fendera i podania numeru seryjnego interfejsu.

Program podzielony jest na kursy i lekcje o zróżnicowanym poziomie trudności. Zasada nauki jest prosta: na ekranie przesuwa się tabulatura - 6 strun z numerami progów. Grając z podkładem według wyświetlanego schematu, program na bieżąco weryfikuje, czy prawidłowo trafiamy w dźwięki i wyświetla stosowne informacje. Lekcje można dzielić na mniejsze fragmenty i włączyć tryb automatycznej pauzy w przypadku błędu - utwór zatrzymuje się do momentu zagrania właściwego dźwięku. Można również regulować tempo bez zmiany wysokości dźwięku, a nawet odwrócić kolejność strun - lustrzane odbicie zamiast widoku z perspektywy grającego.

WRAŻENIA


Cyfrowe symulacje Amplitube w podstawowej, bezpłatnej wersji, którą można używać wraz z interfejsem Slide, dają trzy wyjściowe specyfiki brzmienia: czyste brzmienie amerykańskie typu Fender, przesterowane brzmienie brytyjskie typu JCM800 i klasyczny rockowy bas w stylistyce Ampega. Można je modyfikować zmieniając ustawienia wzmacniaczy, dołączając podstawowe efekty w sekcji Pedalboard, zmieniając kolumny (1×12", 2×12", 4×12", 1×15"), mikrofony (dynamiczny, wielkomembranowy pojemnościowy, wstęgowy) i ich ustawienie względem głośnika (brzeg - środek, odległość od głośnika). Dochodzi do tego również akustyka pomieszczenia (kabina gitarowa, małe, średnie i duże studio), usytuowanie mikrofonów rejestrujących ambient (wąsko - szeroko) i miks w stosunku mikrofonów przy kolumnie. Do wyboru jest 8 możliwości połączenia łańcucha sygnału (np. z rozdzieleniem go na dwie pętle efektów, dwa wzmacniacze, różne kolumny itp.). Czterośladowy rejestrator w dole ekranu umożliwia przygotowywanie prostych podkładów czy szkiców utworów, także z możliwością importu ścieżek (np. zmiksowane bębny) i wykorzystaniem dobrodziejstw reampingu.

Praca z AmpliTube wymaga sporego zapasu pamięci RAM i wydajnego procesora. W przypadku starszych komputerów typu PC przydatne okazuje się zwiększenie proporcji sygnału prosto z gitary w stosunku do przetworzonego. Powodem tego jest latencja sięgająca w przypadku systemów XP i Vista 30 ms. Jak można się spodziewać, w nowszych komputerach PC i na platformie Mac takie problemy zasadniczo nie występują. Głównym argumentem sceptyków przeciw cyfrowym symulacjom wzmacniaczy jest stwierdzenie, że dzięki takim rozwiązaniom łatwo oduczyć się grania na gitarze. Nie chodzi tu wyłącznie o kwestię czasu zmarnowanego na kręcenie gałkami i majstrowanie w ustawieniach, ale o to, że cyfrowe symulacje słuchane przez słuchawki albo małe kolumny podłączone do komputera nie oddają brzmienia gitary tak jak przynajmniej jeden 12-calowy głośnik. Kwestie związane z dynamiką i artykulacją, jak wszystko pozostałe, również znajdują się w tym przypadku w wymiarze wirtualnym.

Na drugiej szali trzeba jednak położyć to, co liczy się w realiach XXI w. - mobilność, łatwość obsługi i szybkość w osiąganiu założonego rezultatu. Muszę przyznać, że jak na cyfrowe symulacje, złudzenie grania na prawdziwym wzmacniaczu jest bardzo daleko posunięte, także pod względem przekazu artykulacji i dynamiki, jednak żeby to usłyszeć, warto wyposażyć się w dobrej klasy słuchawki lub przyzwoite monitory odsłuchowe.

Nauka gry za pomocą Rock Prodigy jest dziecinnie prosta - przypomina grę w Guitar Hero, tyle, że na prawdziwej gitarze zamiast z użyciem zabawki. Jako interaktywne narzędzie do nauki na poziomie podstawowym umożliwia szybkie opanowanie podstaw gry na gitarze, jednak bez zagłębiania się w nuty i teorię muzyki. Można łatwo opanować zagrywki czy proste utwory przez mechaniczne zapamiętanie, które struny gdzie i kiedy przycisnąć. Przy dłuższym ćwiczeniu można również wyrobić umiejętność szybkiego czytania tabulatur i trafiania w odpowiednie dźwięki, jednak bez zrozumienia tego, co się gra.

PODSUMOWANIE


Fender Slide to tak naprawdę nie tylko interfejs, ale przede wszystkim dołączone programy, z którymi można go wykorzystać. Dla miłośników nieograniczonych możliwości kreowania brzmienia zakup Slide-a, wraz z podstawową wersją AmpliTube 3 będzie zaledwie początkiem wydatków. Kolejne wzmacniacze i kolumny w wirtualnym custom shopie kosztują, a ich ogromny wybór przyprawia o zawrót głowy. Trzeba jednak przyznać, że oferowanej jakości brzmień i symulacji trudno cokolwiek zarzucić. Jak na wirtualne wzmacniacze, dźwięk jest nad wyraz realny i nie sprawia wrażenia plastikowego.

Zestaw jest przeznaczony jest przede wszystkim dla początkujących i średnio zaawansowanych adeptów gitary, o czym świadczy możliwość korzystania z kursu Rock Prodigy. Możliwość ćwiczenia i rejestrowania zagrywek w praktycznie dowolnych miejscach z wykorzystaniem urządzeń mobilnych, przy intuicyjnej obsłudze i solidnie przygotowanych symulacjach to szeroki wachlarz możliwości w stosunku do ceny.

Próbkowanie: 24-bitowe, 48 kHz
Złącza: Input (Jack), mini USB, Out
(mini Jack - słuchawkowe)
Regulacje: Volume, Mix
Wymiary: 101 × 60 × 35 mm


Wynik testu
Funkcjonalność:
5
Wykonanie:
5
Brzmienie:
5
Jakość / Cena:
5
Posłuchaj Testowany sprzęt