Seria efektów Valvenergy zaprezentowana została przez firmę Vox w zeszłym roku, wnosząc bardzo ciekawe rozwiązania do dosyć skostniałych, choć wciąż prężnie rozwijanych przez wielu producentów stompboxów odpowiedzialnych za gitarowe przesterowanie.
Vox swoje efekty podrasował autorską, lampową technologią NuTube wzbogacając analogowe konstrukcje trzema bardzo praktycznymi trybami wykorzystania urządzeń oraz ciekawie prezentującym się oledowym wyświetlaczem. Seria obejmuje cztery stomboxy - Silk Drive, Copperhead Drive, Mystic Edge oraz Cutting Edge – odwzorowujące brzmienia czterech wybranych, klasycznych wzmacniaczy lampowych. W zeszłym miesiącu w teście zestawiliśmy ze sobą Copperhead Drive i Mystic Edge nawiązujące do słynnych brytyjskich konstrukcji wzmacniaczy Marshalla i Voxa. W tym teście przyjrzymy się pozostałym modelom Silk Drive oraz Cutting Edge, bazującym na brzmieniu amerykańskich wzmacniaczy.
Budowa i możliwości
Efekty wykorzystują znaną już ze wzmacniaczy Voxa, opracowaną przez firmy Korg i Noritake, autorską technologię NuTube oraz posiadają całkowicie analogową ścieżkę sygnału. Dzięki temu uzyskiwane przesterowane brzmienia wiernie oddają lampowy charakter, a wewnętrznie wzmocnione napięcie zapewnia większy headroom i dynamikę. W obwodzie zastosowano miniaturową lampę próżniową, która poza znacznym zmniejszeniem rozmiaru całego układu radykalnie zmniejsza pobór energii do zaledwie około 2% energii zużywanej przez klasyczną lampę 12AX7. Wydłuża to też żywotność lampy NuTube do 30 tysięcy godzin, a wszystko z zachowaniem ciepłego brzmienia i dynamiki charakterystycznych dla konwencjonalnej lampy.
Efekty zamknięto w czarnych, metalowych obudowach z górnymi panelami ze szczotkowanego aluminium, w które wbudowano wyświetlacze OLED pokazujące podczas gry dynamicznie zmieniający się ‘oscyloskopowy’ przebieg w zależności ustawionego gainu, korekcji oraz siły ataku w struny. Na wyświetlaczu widoczna jest podczas włączenia nazwa jednego z trzech dostępnych, i wybranych wcześniej trybów pracy: Standard, Preamp lub Cab – czyli odpowiednio pracy w funkcji standardowego stompboxa, preampu oraz barwy z symulacją kolumny głośnikowej.
Znajdujący się nad wyświetlaczem ledowy, czerwony pasek informuje o włączeniu. Tryb buforowanego bypassu przy wyłączeniu zapobiega stratom sygnału przy zastosowaniu dłuższych przewodów. Efekty udostępniają dwa rzędy czarnych potencjometrów do regulacji: wspólne dla obu stompboxów są gałki nasycenia GAIN i głośności VOLUME, oraz trzy aktywnej korekcji BASS, MIDDLE, TREBLE. Silk Drive posiada dodatkowo mini-przełącznik BRIGHT w górnym rzędzie, Cutting Edge zaopatrzono zamiast tego w szóste pokrętło TIGHT zmieniające nieco charakter niskiego pasma.
Gniazda wejścia i wyjścia umieszczono przeciwlegle na bocznych ściankach. Górna ścianka mieści gniazdo zasilania 9V DC, trójpozycyjny przełącznik MODE do wyboru jednego ze wspomnianych trybów oraz gniazdo Link (3,5 mm TRS), którym możemy połączyć kilka stomboxów Valvenergy – włączenie wybranego efektu automatycznie wyłącza pozostałe. Efekty mogą być też zasilane baterią 9V zapewniającą 2 godziny pracy, komora baterii z zatrzaskową klapką znajduje się na spodzie.
VALVENERGY SILK DRIVE
VOX Valvenergy Silk Drive bazuje na jednej z butikowych, amerykańskich konstrukcji, które najczęściej kojarzone są z konstrukcjami Dumble’a, czyli zmodyfikowanymi wzmacniaczami Fendera. Silk Drive reprezentuje barwę o najniższym gainie z całej czwórki, oferującą największą transparentność i najwięcej możliwości w low-gainowym obszarze, dzięki czemu sprawdzi się doskonale zarówno jako klarowny, lżejszy drive jak i klasowy clean booster. Oledowy wyświetlacz prezentuje się całkiem efektownie, pokazując w trakcie gry przebieg fali w zależności od ustawień gałek i ataku w struny, przydatne jest też wskazanie nazwy ustawionego trybu podczas włączenia zasilania.
Do połowy gałki GAIN zwiększamy lekko nasycenie, uzyskując raczej lekkie przełamanie barwy, dzięki czemu możemy tu znaleźć w połączeniu ze skuteczną, aktywną korekcją zarówno transparentny lekki drive, jak i kilka opcji podbicia już przesterowanego kanału. Barwa ma okrągłą, czytelną górę i bardzo dobrą definicję pojedynczych nut, dynamicznie reaguje na atak i sprawdza się w delikatnych zagrywkach bluesowych czy lekkim nasyceniu współbrzmień akordowych w kierunku subtelnego drive’u. Środek jest tu lekko wycofany, sprawiając wrażenie większej klarowności, a górę zgodnie z nazwą można nazwać ‘jedwabistą’, z miękką i plastycznie reagującą na atak prezencją, szczególnie po załączeniu opcji Bright.
Co ciekawe ten szeroki zakres przełamania uzyskujemy do godziny 2 czy 3 na skali gainu, a poza tym poziomem barwa dostaje mocnego ‘kopa’, barwa przechodzi w mocniejszy drive o dosyć agresywnym charakterze, ale z zachowaniem szerokiej dynamiki i reakcji na atak w struny. Opcja preampu pozwala na użycie kostki jako rozbudowanego kanału czystego o charakterze wzmacniaczy Fendera po wpięciu w końcówkę wzmacniacza lampowego, a załączenie symulacji kolumny pozwala użyć Silk Drive jako bazy dla innych kostek overdrive – bardzo przydatna opcja do ćwiczenia czy nagrania gotowego, dobrze brzmiącego brzmienia, które możemy precyzyjnie kształtować dzięki skutecznej, rozbudowanej korekcji.
VALVENERGY CUTTING EDGE
Cutting Edge to wersja Voxa również amerykańskiej barwy, ale tym razem z drugiego bieguna gainowego. Vox Valvenergy Cutting Edge bazuje na high-gainowym brzmieniu, które szybko można skojarzyć z duchem Mesa Boogie i jej słynnym Rectifierem. Tu obok trójzakresowej korekcji do dyspozycji mamy gałkę TIGHT, znacznie bardziej użyteczną w przypadku mocnego przesterowania niż obecny w pozostałych kostkach Valvenergy przełącznik Bright. Zmienia on lekko charakter od tłustego i agresywnego Rectifiera (oczywiście barwa nawiązuje do tego modelu, a nie go odwzorowuje) do bardziej zwartego dołu w stylu Engla. Co istotne, Cutting Edge ma bardzo użyteczny zakres mid-gainowy, startując nawet od semi-cleanu, przez klarowny crunch przed połową gałki gain, po nasycony high-gain. Po tej drugiej stronie otrzymujemy w pełnej krasie rockowo-metalowy drive o mocnej kompresji i ekspresyjnej, agresywnej górze, która pozwala bez problemu przebić się barwie.
Dół jest tłusty i szybki, można go kształtować wraz z niższym środkiem gałką TIGHT, środek jest lekko wycofany, ale możemy go też kształtować korekcją, uzyskując bez problemu metalowy ‘scoop’ o dynamicznym palm-mutingu do riffów, lub też ustawiając tłustą barwę solową, nietracącą też ziarnistej, ale rasowej góry. Cutting Edge bez problemu można porównać do wspomnianego charakteru Mesy, sound jest nasycony, mocny, ekspresyjny dół nie zamazuje barwy, góra jest agresywna i w metalowy, lampowy sposób dopełnia całości. Ponownie warto wspomnieć gałkę TIGHT, która wraz z potencjometrem basu nie tylko pozwala na większą kontrolę na dołem pasma, ale wpływa na charakter barwy w środku pasm. Dodatkowe tryby zwiększają mocno funkcjonalność stomboxu, symulacja kolumny bez problemu wywiązuje się ze swojego zadania, jedynym minusem efektów jest dość krótki czas pracy na baterii, ale podejrzewam, że większość z nas będzie zasilać stompboxy przy pomocy zasilacza.
PODSUMOWANIE
Kolejne dwa testowane stomboxy z serii Valvenergy Voxa potwierdzają wysoką klasę oferowanych barw, w tym wypadku bardzo dobrze sprawującego się Silk Drive jako klasowego boostera i transparentnego przesterowania low-gainowego, jak i dostarczającego masywnego przesteru w stylu metalowego, „amerykańskiego” soundu Cutting Edge, który radzi też sobie zaskakująco dobrze w niższych rejonach gainu. Dodatkowo do dyspozycji mamy użyteczne tryby pracy w funkcji stompboxa, preampu oraz barwy z symulacją kolumny, obok miniaturowej wewnętrznej lampy NuTube i oledowego wyświetlacza wyróżniające serię Valvenergy z masy dostępnych stompboxów overdrive/distortion.
- brak
DANE:
Konstrukcja: analogowa, miniaturowa lampa NuTube
Regulatory: VOLUME, GAIN, BASS, MIDDLE, TIGHT dla Cutting Edge, TREBLE
Przełączniki: BRIGHT (Silk Drive), MODE (Standard/Preamp/Cab), ON/OFF
Gniazda: IN, OUT, LINK, 9V DC
Zasilanie: 9V DC, bateria 9V
Dodatkowe: wyświetlacz OLED
DOSTARCZYŁ: www.megamusic.pl