ELECTRO-HARMONIX Oceans 11
Rodzaj sprzętu: Efekty
Reverb Holy Grail Electro-Harmonixa należy do jednych z pierwszych cyfrowych efektów pogłosowych w formacie stompboxu, który wykorzystywany był szerzej w gitarowych pedalboardach.
Z czasem dzięki rozwojowi mocy układów DSP pojawiło się wiele kompaktowych konstrukcji, w których znaleźć można było już co najmniej kilka odmian pogłosu, i to często w studyjnej jakości. Na początku 2017 roku firma Electro-Harmonix zaprezentowała w formie małego pedału delay Canyon połączony z looperem, na pokładzie którego zaimplementowano dodatkowo 10 klasowych efektów cyfrowego echa. Po sukcesie Canyona przyszedł czas na podobny stompbox, tym razem skupiający 11 odmian pogłosu i uzupełniony dodatkową funkcjonalnością dzięki przyciskowi Mode oraz różnym opcjom działania przełącznika nożnego oraz ukrytym parametrom. Oceans 11 otrzymaliśmy do testu dzięki sklepowi Guitar Center, gdzie dostępna jest też bardzo szeroka oferta z katalogu EHX.
BUDOWA I MOŻLIWOŚCI
EHX Oceans 11 umieszczono w kompaktowej, czarnej obudowie z delikatną grafiką kojarzącą się z odbiciem księżyca w wodzie i falami. Obrotowa gałka służy do wyboru jednego z 11 odmian pogłosu: HALL (efekt dużej sali koncertowej), SPRING (brzmienie sprężynowego pogłosu Fender Reverb 6G15), PLATE (ciepłe brzmienie pogłosu, do którego stworzenia pierwotnie użyto metalowego talerza), REVRS (odwrócony pogłos), ECHO (reverb + delay), TREM (reverb + tremolo), MOD (modulowany reverb), DYNA (trzy algorytmy pogłosu dynamicznego: Swell, Gate i Duck), AUTO-INF (automatyczny niekończący się pogłos), SHIM (Shimmer), POLY (reverb polifoniczny).
Dodatkowo część z nich (ECHO, TREM, MOD, DYNA i POLY) dostępne są w dodatkowych, maksymalnie trzech trybach, do przełączania których służy przycisk MODE. Po jego wciśnięciu dioda LED jednym z trzech kolorów (zielony, czerwony, pomarańczowy) informuje o wyborze danej wersji, statusie wybrzmiewania Infinite, jak również pulsowaniem o tempie w przypadku delay’a. Kiedy dioda nie zmienia koloru po wciśnięciu MODE reverb posiada tylko jeden tryb.
Do regulacji parametrów służą jeszcze trzy gałki: TIME dla czasu wybrzmiewania pogłosu, TONE dla regulacji barwy, oraz poziomu głośności sygnału pogłosu dodawanego do dźwięku bazowego. Ukryty pod spodem obudowy przełącznik TAILS pozwala wybrać, czy pogłos ma być słyszalny po wyłączeniu efektu, bądź od razu ucięty. Ocean 11 udostępnia jeszcze dodatkowe, ukryte parametry gałek TIME i TONE, różne dla różnych odmian efektu, aktywowane przez dłuższe przytrzymanie przycisku MODE. Przełącznik nożny pozwala też poza aktywacją efektu, na wybór trybu bypassu buforowanego po przytrzymaniu, opcji Infinite i trybów efektowych.
Po obu stronach obudowy znalazły się gniazda INPUT i OUTPUT, uzupełnione z prawej strony wejściem INFINITE, dla podłączenia zewnętrznego przełącznika aktywującego tryb stałego wybrzmiewania po przytrzymaniu. Gniazdo zasilania znalazło się na przedniej, górnej ściance a w komplecie otrzymujemy zasilacz 9,6V DC/200 mA. Przy klasycznym zasilaniu 9V DC Ocean 11 pobiera prąd maksymalnie 150 mA.
W PRAKTYCE
Już sama ilość 11 pogłosów na pokładzie kompaktowego stompboxu robi wrażenie, a kiedy uzupełnimy to o dodatkowe tryby przełącznika Mode, ukryte parametry 2 gałek plus tryb wybrzmiewania, którym zatrzymać możemy w podkładzie akord i grać do niego wybraną barwą pogłosu, możliwości Ocean 11 mogą wręcz przytłoczyć. Na szczęście już po wyborze danej odmiany reverbu i intuicyjnym ustawieniu gałek otrzymujemy dostęp to niezwykle szerokiej i różnorodnej palety efektów przestrzennych, a dodatkowe funkcje spokojnie możemy zostawić sobie na później. Efekt jest transparentny i zapewnia czyste, naturalne brzmienie pogłosów bez cienia sterylności, które są też bardzo muzyczne i inspirujące. Do dyspozycji mamy autentycznie brzmiący pogłos sprężynowy znany ze wzmacniaczy Fendera, gdzie możemy ukrytymi parametrami zmienić długość sprężyn i dodać lekkie przesterowanie preampu.
Ambientowe pogłosy Hall i Plate to bogate reverby znane ze studyjnych konstrukcji z możliwością regulacji parametrów predelay i predelay feedback, Mod dodaje modulacji chorusa z lat 80. w trzech odmianach dzięki zmianom Mode, Tremolo to kolejny klasyczny i inspirujący efekt dodawany do pogłosu z trzema kształtami przebiegu do wyboru. Shimmer czaruje oktawowym, orkiestrowym wybrzmiewaniem generującym rodzaj organowej przestrzeni. Dalej mamy trzy odmiany dynamicznego pogłosu z narastaniem swell, gate gdzie pogłos otwiera się np. przy głośniejszych dźwiękach i wygasa po ustalonym czasie, czy ducking w zależności od dynamiki gry zmniejszający wybrzmiewanie.
Całość dopełniają warianty odwróconego reverse, polifoniczne głosy w interwałach dodawane do wybrzmienia, klasyczny pogłos z delayem i opcją tap tempo, i na koniec wymieniana kilkukrotnie opcja Infinite, ‘zamrażająca’ dźwięk lub akord w podkładzie podczas trzymania przycisku nożnego, do którego możemy grać np. solo barwą wybranego trybu pogłosu. Całość jest niezwykle inspirująca i zaskoczy możliwościami oraz bogactwem pięknych przestrzeni nawet zaawansowanych użytkowników wielu odmian pogłosów, a dla tych bardziej ‘leniwych’ oferuje co najmniej kilka błyskawicznie zmienianych i intuicyjnie obsługiwanych klasycznych efektów pogłosowych i oryginalnych barw ambientowych.
PODSUMOWANIE
Electro-Harmonix Oceans 11 to niepozorne pudełeczko w formie kompaktowego stompboxu, w którym drzemie ogrom możliwości z dziedziny generowania zarówno klasycznych, organicznych pogłosów jak i rozbudowanych, niezwykle ciekawych odmian ambientowych. Opcje wyboru kilku trybów dla wybranych efektów oraz ukrytych parametrów dla wszystkich odmian, jak i tryb wybrzmiewania w tle Infinite otwierają całe spektrum możliwości uzyskania inspirujących i oryginalnych przestrzeni, choć by wykorzystać pełny potencjał Ocean 11 musimy chwilę posiedzieć z instrukcją i pobawić się dodatkową funkcjonalnością. To niezwykle skuteczne narzędzie pogłosowe idealne do profesjonalnego pedalboardu jak i zabawy studyjnej, o intuicyjnej obsłudze i zaskakującej funkcjonalności po wgłębieniu się w dodatkowe parametry.
