BOSS GT-1

Nowy model jest mniejszy od swoich poprzedników, jednak oparty na tej samej technologii obróbki sygnału - Composite Object Sound Modeling, czyli w skrócie COSM - stosowanej również w systemie gitarowym VG-99, mikro-rejestratorze BR- 80, instrumentach cyfrowych serii V-Drums, V-Synth, V-Piano.

Górną część obudowy wykonano z profilowanej blachy stalowej - trzy duże przełączniki nożne otoczone ramkami z wyraźnym podświetleniem są nieco wyżej niż pozostałe elementy sterowania. Dolna część w kolorze niebieskim jest zaopatrzona w gumowe nóżki zapobiegające przesuwaniu po podłodze, z boku od spodu mieści komorę czterech baterii AA (LR6), choć oczywiście główne źródło energii dla tego typu zastosowań to zasilacz przyłączany z tyłu po prawej stronie (patrząc na panel).

Obudowa jest tak skonstruowana, że nie ma ostrych krawędzi, które mogłyby uszkodzić pokrowiec gitary, do którego procesor mieści się bez problemów. W środkowej części umieszczono gniazda - od lewej strony: wejście gitarowe (TS 1/4"), wejście pomocnicze AUX IN (TRS 1/8"), wyjście słuchawkowe (TRS 1/8"), dwa wyjścia R, L/ MONO, gniazdo CONTROL 2, 3 / EXP 2 do podłączenia zewnętrznego przełącznika (np. BOSS FS-5U, FS-5L, FS-6, FS-7), ewentualnie dodatkowego pedału ekspresji (BOSS FV- -500L, FV-500H, Roland EV-5). Gniazdo USB umożliwia podłączenie GT-1 do komputera celem edycji ustawień i ładowania gotowych presetów, które można pobrać z BOSSowskiego serwisu Tone Central, oraz nagrywania w programie typu DAW.

Trzy przyciski nożne służą do wybierania zaprogramowanych efektów, włączenia tunera, uruchomienia loopera umożliwiającego nagrywanie fraz o maksymalnej długości 32 sekund. Przycisk CTL1 jest programowany - można do niego przypisać dowolną funkcję, np. włączanie/wyłączanie efektu, nabijanie tempa delay-a (TAP). Niewielki pedał ekspresji w podstawowej konfiguracji służy do ustawiania głośności, jest kontrolerem efektów typu wah-wah, ale można go również zaprogramować do kontroli konkretnego parametru w którymś z efektów. Oczywiście możliwości sterowania bez odrywania rąk od gitary poszerzają się przy użyciu wspomnianych wyżej dodatkowych przełączników nożnych albo pedału ekspresji.

W środkowej części panelu sterowania usytuowano szereg przycisków funkcyjnych, pierwsze sześć z podświetleniem w formie niewielkiej diody w lewym górnym rogu służy do załączania poszczególnych efektów w komórkach pamięci, od lewej są to: FX1/COMPPRESSOR, OVERDRIVE/ DISTORTION, PREAMP, FX2/MOD, DELAY, REVERB. Cztery kolejne przyciski to sterowanie pamięcią i menu - MEMORY EDIT, WRITE (EXIT, ENTER), MENU. Po lewej stronie na górze umieszczono dwa przyciski do łatwego sterowania poszczególnymi funkcjami, trzy pokrętła z prawej strony służą do edycji parametrów w edytowanych efektach. W środkowej części umieszczono podświetlany ekran LCD informujący o aktualnych ustawieniach i parametrach.

W kwestii efektów dostępnych w GT-1 można powiedzieć jedno - jest ich tak wiele, że wymienianie przekroczyłoby ramy redakcyjne tego tekstu. Pod względem obsługi procesor prezentuje poziom porównywalny z GT-100, o ile nie łatwiejszy. Efekty są bardzo dobrej jakości, a całość powinna w pełni usatysfakcjonować początkujących i średnio zaawansowanych muzyków. Profesjonaliści niezbyt często używają multiefektów, skupiając się przede wszystkim na ulubionych stomp-boxach, jednak i oni nie powinni być rozczarowani.

BOSS GT-1 to niewielki, bogato wyposażony multiefekt oparty na sprawdzonej technologii obróbki dźwięku pochodzącej z rozbudowanego modelu GT-100 - dzięki temu mamy do dyspozycji bardzo szerokie możliwości kształtowania brzmienia, niespotykane w niewielkich procesorach podłogowych. Oprócz efektów, które zazwyczaj spotyka się w tego typu urządzeniach, GT-1 oferuje też symulacje wzmacniaczy oraz efekty, które można określić mianem wielowymiarowych, jak Acoustic Simulator, czy Guitar Simulator. Dodając jeszcze looper ułatwiający ćwiczenie, całość tworzy efektywny kombajn dla gitarzysty, który można stosować zarówno na scenie, jak i do amatorskich nagrań.

pl.boss.info