Choć pierwsze eksperymenty z modulacją dźwięku Les Paul podejmował już na przełomie lat 40. i 50. XX w. z użyciem dysków acetatowych i gramofonów ze zmienianą prędkością odtwarzania, to pierwsze muzyczne zastosowanie efektu flanger przypisuje się zespołowi The Beatles.
Podczas sesji nagraniowej w studio Abbey Road w 1966 r. John Lennon nie chciał nagrywać dubla i zasugerował rozwiązanie tego w sposób sprzętowy. Inżynier dźwięku Ken Townsend dołączył drugi magnetofon i szybko zorientował się, że aby uzyskać głębokie brzmienie nie wystarczy jedynie skopiować daną partię na drugą taśmę i odtwarzać z minimalnym opóźnieniem. Dopiero dołączenie oscylatora, który cyklicznie podwyższał i obniżał prędkość przesuwu taśmy dało charakterystyczne, zmodulowane brzmienie. Od tamtej pory opracowano wiele metod uzyskiwania modulacji typu chorus, flanger i phaser, jednak gitarzyści wciąż preferują urządzenia analogowe, takie jak "samolot" Ibaneza.
Efekt zamknięty w obudowie z giętej blachy stalowej ma przyłącza umieszczone na tylnej ściance: wejście i wyjście, pomiędzy nimi gniazdko zasilacza 9 V. Pomalowany jaskrawo panel mieści pięć potencjometrów odpowiadających za kontrolę parametrów w dwóch trybach działania. Tryb TAXI to tradycyjny flanger o szerokim brzmieniu, TAKEOFF jest wzbogacony o efekt pitch-shift, dzięki czemu jest jeszcze bardziej intensywny i nasycony harmonicznie. Gałka MANUAL to regulacja okresu opóźnienia (delay time). Pokrętłem SPEED ustawiamy szybkość modulacji flangera, RANGE odpowiada za kontrolę jej głębokości. ENCHANCE to kontrola sprzężenia zwrotnego - poziomu sygnału wracającego do ponownego przetworzenia z wyjścia. Potencjometr SPEED trybu TAKEOFF to kontrola szybkości efektu pitch shift cyklicznie podnoszącej i obniżającej wysokość intonacji efektu, włączanego prawym przyciskiem nożnym. Wyłącznik efektu działający w trybie true bypass jest po lewej stronie.
Orientację w ustawieniach ułatwiają trzy diody: czerwona umieszczona w centralnej części sygnalizuje załączenie efektu, zielona działanie trybu TAXI, niebieska - tryb TAKEOFF. Jak przystało na efekt sygnowany, nie mogło zabraknąć reprodukcji autografu Paula Gilberta, który współpracował z inżynierami Ibaneza nad stworzeniem tego urządzenia.
W PRAKTYCE
Dzięki rozbudowanej regulacji efekt posiada bardzo duże możliwości kreacji brzmień, które przywodzą na myśl te stosowane pod koniec lat 60. i w kolejnych dekadach. Przykładowo przy mocno rozkręconej szybkości modulacji, niewielkim opóźnieniu i wąskim paśmie uzyskuje się brzmienie typowe dla rockowych gitar z lat 70. Fani Briana Maya bez trudu odnajdą lekko metaliczny flanger natychmiast przywodzący na myśl solówki z najlepszych utworów zespołu Queen.
Bez problemu można uzyskać brzmienie typowe dla tematu "Money for Nothing", gdzie Mark Knopfler wykorzystał kaczkę ustawioną w najlepiej brzmiącym miejscu, czyli tzw. sweet spot. Tu dźwięk zdaje się być nawet nieco żywszy, mimo że SPEED i RANGE skręca się maksymalnie w lewo. Bardzo łatwo uzyskać brzmienie a’la Eddie Van Halen na pierwszej płycie. Jeśli ktoś z jakiegoś powodu będzie potrzebował sygnału jadącej karetki, wystarczy ustawić gałki SPEED i ENCHANCE blisko końca skali i zagrać jeden wysoki dźwięk na przesterze. Efekt świetnie sprawdza się na przesterze, natychmiast ubarwiając nawet matowy, nieciekawy dźwięk ginący w miksie. Włączenie trybu TAKEOFF to dosłownie muzyczny odlot przypominający dźwięk startującego samolotu - raczej nie da się na nim grać długo, ale jako ciekawostka zastosowana do zaakcentowania paru fraz z pewnością zostanie zapamiętana przez słuchaczy.
Pod względem rozmiarów to już nie jest kostka, a bardziej cegiełka, niemniej jednak warta montażu w pedalboardzie, nawet kosztem wyjęcia z niego dwóch mniejszych efektów, które nie dadzą tak efektownego brzmienia, ani uczucia lekkości gry.
www.ibanez.com
www.meinldistribution.pl
RANGE, ENHANCE; TAKEOFF SPEED
Przełączniki: ON/OFF, TAXI/TAKEOFF
Zasilanie: 9 V
Wymiary: 180 × 65 × 134 mm
Masa: 860 g